match Opublikowano 8 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2006 Kurde wiedzialem ze w brukowcach piszą gówno ale ten przykład mnie rozwalił!!! Tylko jak tu odróżnić prawdę od fałszu w gąszczu takich info w prasie :icon_mrgreen: Trzymam kciuki za fight z redakcją i szyblkiego powrotu braciaka na "czarne" (jak to mówią chłopaki z toru poznań) Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmino Opublikowano 9 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2006 IMHO: Żadnych szans w starciu z gazetą, bo : nie wymienili nazwiska, nie pokazali twarzy ani numeru rejestracyjnego. Nie oceniam profesjonalizmu tej gazety, bo może kłamią i zmyślają, ale zazwyczaj jest tak, że dziennikarze bazują na informacjach , które przekazują im osoby będące na miejscu zdarzenia. Czyli np. ratownik, który pewnie chlapnął cos takiego jezorem i taki efekt. Tyle że w mediach nie mają ani czasu, ani obowiązku sprawdzać czy testy wykażą czy był pijany czy nie, bo ważny jest moment podania informacji. O tym mówi prawo prasowe. Dlatego przed pozwami sądowymi chronią się własnie w ten sposób. Nie podając danych. Poza pamiętajmy, że przy oskarżaniu mediów działa ta sama zasada co przy oskarżaniu motocyklistów. Dziennikarze kłamią a motocyklisci to dawcy nerek... itp. Wszyscy wiemy ile w tym prawdy. W każdym razie życzę Twojemu bratu szybkiego powrotu do zdrowia, bo każdy wypadek to o jeden wypadek za dużo. Cytuj http://baryswiata.blogspot.com/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rYs Opublikowano 9 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2006 -pozatym dziennikarz moze sie mylic i nie ponosic konsekwencji-jesli dziala w obronie waznego spolecznie interesu. Beda kombinowac, jak kon pod gore z pustym wozem, byle tylko nie placic. Powiem jeszcze z autopsji, ze gazeta o ktorej rozmawiamy nie jeden raz juz popelniala podobne bledy (lub gorsze), miala nie jedna sprawe o naruszenie dobr osobistych...i nadal dziala. Zawsze mowilem, ze dziennikarze (nie wszyscy) to wielka banda... Szkoda mi bardzo Twojego brata...wspolczuje mu, bo nie dosc, ze lezy chlopak w szpitalu to jeszcze poza szpitalem nie ma spokoju bo jakis dziennikarzyna pierdnal a wiekszosc lublina pobiegla wachac...pzdRR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 9 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2006 Nie oceniam profesjonalizmu tej gazety, bo może kłamią i zmyślają, ale zazwyczaj jest tak, że dziennikarze bazują na informacjach , które przekazują im osoby będące na miejscu zdarzenia. Czyli np. ratownik, który pewnie chlapnął cos takiego jezorem i taki efekt. Tyle że w mediach nie mają ani czasu, ani obowiązku sprawdzać czy testy wykażą czy był pijany czy nie, bo ważny jest moment podania informacji.Mają obowiązek moralny (i nie tylko). Poza pamiętajmy, że przy oskarżaniu mediów działa ta sama zasada co przy oskarżaniu motocyklistów. Dziennikarze kłamią a motocyklisci to dawcy nerek... itp. Wszyscy wiemy ile w tym prawdy. Są dziennikarze i "dziennikarze" (tak jak magistrowie i "magistrowie"). Można pisywać do "Newsweeka", a można też np. do "Faktu". :) ... moja ciotka wygrała swego czasu podobną sprawę w sądzie ... dostała jakoś tak 15 kpln ... nie odpuszczać pismakom.Na miejscu Brata Założyciela wątku też bym się zakręcił koło sprawy. Kasa na nowe auto na pewno się przyda. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.