Yamaha Midnight Star (Roadliner, Stratoliner)

[Fedaykin]

Witam.

O Zamościu słyszałem, kilka osób, które uczestniczyły bardzo chwaliły.

Natomiast jeśli chodzi o nasze spotkanie jestem ZA :)

Bardzo dobry pomysł, tyle że kwiecień i Jasna Góra to ryzyko pogody, a tu pasowałoby się czegoś napić i pogadać :biggrin: :biggrin: z naciskiem na to drugie.

Zatem może bardziej maj - czerwiec???

[janusz494]

Dobry pomysl może jakis zajazd gdzie można by przenocować. ZAAAA koszule niewylewam. :buttrock:

[adriatom]

Nick na koszulce pasuje z tyłu ( na plecach) moim skormnym zdaniem.

A z drugiej strony nie ma co sie rozwodzić, fajnie mieć jakąkolwiek grafikę, która pokazuje Nasze maszyny !

Więc ??

 

Zdecydujmy coś razem, szybko i do roboty !

Pozdro.

[maniek1300]

Nick na koszulce pasuje z tyłu ( na plecach) moim skormnym zdaniem.

 

Może być tylko, że jak masz z przodu nick to wiesz z kim rozmawiasz ;), sprawdzone.

 

Ja swój wzór podałem w poprzednim poście jeśli akceptujemy to możemy zlecać, ale czekam jeszcze na wasze propozycje.

 

Pozdrawiam

[Geni]

Może to lekko O.T., ale, jak się znasz z kumplami od motocykli, to nie potrzebujesz "nicka" na koszulce, żeby z nimi rozmawiać.

Jeżeli potrzebujesz "nicka" na koszulce, to nie rozmawiasz ze swoimi kumplem, więc droga prosta. Wystarczy się poznać, albo nie warto rozmawiać.

[Lorenzo]

Fuj :P

Może to lekko O.T., ale, jak się znasz z kumplami od motocykli, to nie potrzebujesz "nicka" na koszulce, żeby z nimi rozmawiać.

Jeżeli potrzebujesz "nicka" na koszulce, to nie rozmawiasz ze swoimi kumplem, więc droga prosta. Wystarczy się poznać, albo nie warto rozmawiać.

Szpan koszulkowy jest najlepszy haha :)

[maniek1300]

Witam

 

"Szpan koszulkowy jest najlepszy haha :)"

 

przekonaliście mnie z tymi koszulkami to głupi pomysł.

 

Dzięki za radę.

 

Pozdrawiam

 

PS. Na pierwszym spotkaniu VTX było nas około 50 sztuk i całe szczęście, że każdy miał swój nick bo dzięki niemu wiedzieliśmy jak wyglądają osoby piszące na forum oraz ułatwiło nam to komunikację ale to inna bajka.

Edytowane 14 Listopada 2013 przez maniek1300

[XV 1900]

maniek1300 nie pękaj wcale to nie jest głupi pomysł. Na pierwsze spotkanie jak najbardziej żeby było wiadomo z kim się gada.

Może być nick albo imię. Ja jestem ZA spotkaniem i koszulkami :)

 

Może to lekko O.T., ale, jak się znasz z kumplami od motocykli, to nie potrzebujesz "nicka" na koszulce, żeby z nimi rozmawiać.

Jeżeli potrzebujesz "nicka" na koszulce, to nie rozmawiasz ze swoimi kumplem, więc droga prosta. Wystarczy się poznać, albo nie warto rozmawiać.

My się jeszcze nie znamy, nie widzieliśmy się nigdy więc nie możemy stwierdzić czy jesteśmy kumplami.

Jak się zapoznamy :flesje: i zakumplujemy się :clap: to pewnie koszulki będą zbyteczne, ale na pierwsze spotkania koszulki są jak najbardziej OK.

Poza tym przecież to niewielki koszt :)

Edytowane 21 Listopada 2013 przez XV 1900

[adriatom]

Hej, żyjecie ???

 

Pytanko na rozruch, czy używacie Navigacji w swoich motonagch ? Jak zainstalowane ? Jakie ?

 

O tak, bo się zastanawiam właśnie nad tym. Choć nie wiem czy dojdzie do skutku jej montaż ;-)

Dajcie jakiś "input"

Thx, pozdro.

[trufel]

ja mam na fonie Sygica w pokrowcu przyczepionym do kiery

[piter 1600]

Używam Lark FreeBird 35AT ,w komplecie jest uchwyt motocyklowy.

[Soft]

Ja mam na smartfonie z androidem automapę polski i europy.

 

Smartfon leży sobie w sakwie i jest podłączony do stałego źródła ładowania. Na smartfonie mam uruchomioną automapę i muzykę. To jest podawane bluetoothem do kasku. W kasku mam zainstalowany system głośnomówiący bluetooth.

Efekt jest powalający czyli:

 

Jadę w trasę z innym motocyklem (innymi motocyklami), w kasku leci sobie muzyczka, jak nawigacja ma coś do powiedzenia to muzyczka się delikatnie przycisza a nawigacja coś powie. Jak ktoś zadzwoni to muzyka i nawigacja się wycisza i telefon sam się odbiera i mogę pogadać. Jak skończę to sama wraca muzyka i nawigacja.

Jak któryś z jadących kumpli chce zamienić słówko to też dostaję sygnał i po naciśnięciu jednego przycisku komunikuje się z innym motocyklistą.

Wszystko automatyczne i w zasadzie podczas jazdy masz wszystko co musisz mieć dostępne.

Koszty takiego rozwiązania: smartfon (każdy chyba ma), automapa 140 zł rocznie, bluetooth do kasku 350 zł para (na 2 motocykle).

Dodatkowy plus - żadnych kabli, telefon zamknięty w sakwie. Nawet na stacji czy gdziekolwiek masz zasięg ok.10-20 metrów między kaskiem a telefonem.

Edytowane 21 Listopada 2013 przez Soft

[XV 1900]

Soft jaki masz ten bluetooth? Możesz podać jakiś link? Będę się mógł łączyć z plecaczkiem czy tylko z innym motocyklem?

[adriatom]

Wieczór wszystkim !

No, jednak jesteście ! :dry: Super.

 

Dzięki za odpowiedzi. Zainteresowała mnie ta od Softa.

Dlatego daj Nam więcej info , linków do bluetooth i jaki kask używasz że ci przypasowało. Czy Twój model bluetooth jest kompatybilny za każdym hełmem ? Czy kask jest jakoś specjalnie przystosowany i musi mieś możliwość intercome ? (myślę , że nieee, ale pytam, potem nie błądzę ;-)), czy na iPhone też to zadziała ?

Sorry za banalne pytania.

 

Piter 1600: czy na tej navi odtwrzasz muzę bez problemu i ma wejśice na słuchawki ?

 

Czekam na jakieś info.

 

Potem popytam Was w innym obszarze :biggrin: , po to tu wszyscy chyba zaglądamy ! Pozdro.

Edytowane 22 Listopada 2013 przez adriatom

[Soft]

Więc odpowiadam:

Mam taki zestaw kupiony na e-bayu za 83$ (przesyłka do Polski gratis) http://www.ebay.com/itm/250870078662 (ja chyba kupowałem u innego sprzedawcy)

Kupiłem go z kumplem na spółkę - razem dużo jeździmy. Jak zniknie aukcja to tu macie nazwę: 2x Motorcycle Helmet Bluetooth Headset Intercom 500M )

 

W paru słowach o tym zestawie:

Dobre wykonanie, bardzo dobra jakość głośników, głośne (muzykę słychać w całym zakresie prędkości jazdy motocyklem), dobry mikrofon, akumulator wystarcza na cały dzień (muzyka, rozmowa itp.)

Rozmowa przez telefon do 100 km/h możliwa - ale wskazane jest nie przekraczać 80 km/h. Łączność z drugim motocyklem możliwa tylko w zasięgu wzroku. Każda górka rozdzielająca motocykle powoduje przerwę w rozmowie (ale to fizyka nie do przeskoczenia).

Według mnie parametry lepiej niż wystarczające.

 

Montaż:

Ja montowałem w Uvex-ie nie przystosowanym do zestawu, więc musiałem wyciąć troszkę styropianu na głośniki. Dla majsterkowicza zamontowanie w kasku nie przystosowanym to 2 godzinki roboty. (tak żeby było super zrobione)

Kumplowi montowałem w kaski chyba Cobra który był przystosowany do głośniczków i mikrofonu (miał takie wybrania w okolicach uszu) to cała operacja zajęła ok. 15 minut.

Ogólnie montaż to fajna zabawa na zimowe wieczory.

 

Kompatybilność:

Zestaw jest kompatybilny ze wszystkim co ma bluetooth. Ja używam z HTC, kumpel z Iphonem.

Zero problemów z połączeniem - naprawdę wszystko jest zrobione bardzo prosto.

 

Jak macie jeszcze pytania to pytajcie, chętnie podzielę się doświadczeniami.