Skocz do zawartości

Wyprzedzanie na trzeciego


Rekomendowane odpowiedzi

skoro jestesmy przy nietypowym wyprzedzaniu to ja proponuje zamiast na trzeciego to wyprzedzac poboczem o ile jest w miare dobre i wiemy, ze nie wpadniemy w dziure - adrenalina x10 ale trzeba bardzo uwazac i manewr wykonywac mozliwie szybko co by nam kierowca nie wywinal jakiego numeru.

Kiedys z Mata wyprzedzilismy goscia na lekkim zakrecie w lewo, on normalnie z lewej a ja z prawej :P bylo fajnie

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
zawsze moze wyskoczyc cos niespodziewanego, czego nie mozna przewidziec, lepiej uwazac przy wyprzedzaniu na trzeciego, mi ostatnio braklo paliwa i przekrecenie na rezerwe trwalo cale wieki. Pozdrowiam

 

 

Wyprzedzałem kiedyś Jawą 350 (zapakowana po dziurki w nosie we dwie osoby)

Tira który wlókł się pod górke na trasie Wawa-Gdańsk.Jak byłe w połowie jego długości

silnik się zakrztusił bo kończyła sie benzynka a wtym czasie z za wzniesienia wyłonił się drugi "mastodont".Jak na srodkowej linii ..... Kierowca z naprzeciwka odsunął się na bok,włączyłem rezerwę i jakos sie udało.

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stad moje pytanie do Was, czy czesto wyprzedzacie na trzeciego, w jakich sytuacjach i z jaka predkoscia? Moze do tego trzeba sie przyzwyczaic?

 

Ja jak jade na trasie to prawie zawsze wyprzedzam na trzeciego z dość znaczna prędkością i juz sie dotego przyzwyczaiłem - z daleko mrugam swiatłami i w 99 % katamarany robia mi tyle miejsca ze sie mieszcze - zreszta nie potrzebuje duzo miejsca bo w momencie wyprzedzania daje gazu na maxa i wystarczy mi tylko tyle zeby zmieścił sie motocykl, czasmi wyprzedzam po kilka katamaranów naraz - chociaz nieraz jakis buc w BMW próbuje dodawać gazu jak jestem obok niego - no ale trudno tacy tez sie zdazają

W mieście to normalka ze jade środkiem drogi i wyprzedzam wolno sunące samochody ale to co innego niz wyprzedzanie na trasie przy predkości około 200 km - wydaje mie sie ze wszustko to kwestia wprawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zwykle też wyprzedzam, ale staram się nie ciągnąć od razu całego sznurka zamochodów... trzeba od czasu do czasu odpuścić, żeby goście zdążyli w lusterkach zauważyć. A jak jeden czy dwa - dwa biegi w dół i ognia... im szybciej, tym mnijesze szanse że koleś za kierownicą zdąży coś wykombinować!

 

 

Właśnie póki kierowca samochodu nie wie ze chcę go wypredzić puty jedzie normalnie ale jak wlączam kierunkowskaz to prawie każdemu zaczyna się z rury dymić takim czarnym dymem nawet gdy to benzynowiec - co to qurfa znaczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mieście to normalka ze jade środkiem drogi i wyprzedzam wolno sunące samochody ale to co innego niz wyprzedzanie na trasie przy predkości około 200 km - wydaje mie sie ze wszustko to kwestia wprawy

 

Tylko się nie zabij - ostatnio kolejny motocyklista pod stajenkę przyechał taryfą bo z nogą w gipsie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez obawy Cooler niemam tego w planach - chcicaz ostatnio caraz cześciej mam ochote na ostra jazde np wczoraj stawiałem na koło prawie z kazdego skrzyzowaniu - duzo nie brakowało i bym postawił tuż przed radiowozem w ostatniej chwili ich zobaczyłem - no ale co zrobic jak ja lubie tak jeździć ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

ja dzis jechalem w miescie srodkiem, polowa katamaryniarzy sie odsuwala, a polowa zaciekle trzymala sie srodka, ale na tych tez znalazlem lekarstwo - bralem ich z prawej strony :P :wink: :) :P :P :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

muszę powiedzieć, że w ostatnim czasie zauważyłem bardzo pozytywne zjawisko!

Katamarany jakby częściej zjeżdżają nam z drogi. 3 na 4 samochody ustępuja nam miejsca do wyprzedzania. Wyjątek - BMW - czarne szyby, baseball z długowłosą lodo-blondyną, dymiące na niebiesko.

Mam nadzieję, że tendencja się utrzyma.

Pozdro

Dyzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z Tobą Dyzio - moze to zasługa twoich nowych głosnych wydechów -

Ostatnio coraz czesciej sie zdarza ze katamarany zjeżdzaj ai pozwalaja si ełatwo wyprzedzac

 

A co do BMek z łysymi napakowanym palantami to ostatnio takich dwoch z dwoma pannami jechalo przedemna z predkoscia okolo 150 km/h juz mialem ich wyprzedzac ale patrze dodaja gazu to ja spokojnie za nimi rozpedzili sie do okolo 200 km/h to mysle sobie co bede ich wyprzedzal pojade sobie pare metrów za nimi to przynajmniej ich pierwszych glina zwinie i nie bede musial sie stresowac ze za zakretem beda stali z radarem i tak sobie jechalismy okolo 40 km . Na swiatłach gostek otwiera szybe i rechocze do mnie ze nie moglem go wyprzedzic - a ja mu na to ze jak bym tylko chcial to by moje wydechy wąchał ale nie jestem taki głupi jak on - troche sie wkórwił a ja mu mówie ze jak jest taki pewny to niech patrzy czym rózni sie motocykl od dresiarskiej BMki a jego laska to moze mi loda zrobic - wkórwili sie i omało z BMki nie wyskoczyli ale zmienily sie swiatła ja na koło - pozwoliłem im sie ze mna zrównac i pokazałem wymownym gestem ( ruch ręka jak przy robieniu loda ) co o nich mysle i potem to juz gazu i wąchali tylko smrody z mojej rury .

Moze i zachowalem sie jak burak ale przynajmniej pokazalem dresom co potrafi motocyklista

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrna...powiem ci tak...wcale się nie dziwię że tak zrobiłeś. Ja bym miał dziką satysfakcję i dobry humor na resztę dnia po takim potraktowaniu dresików :lol:

 

i WŁASNIE TAKI DOBRY HUMOR MIALEM szczególnie jak widzialem jak ten pajac katuje bmke zeby mnie dogonic wtedy lekko zwalnialem i jak juz mu sie wydawało ze mnie dogania to wtedy odkrecałem gaz - po jakims czasie zrozumial ze sobie z niego jaj robie i dał sobie spokój .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he co do dresów. Ostatnio przetaczali się w moim "mieście" BMW 3. Szyby otwarte na maxa, muza na full. Normalnie ubaw po pachy szczególnie że jechali tak samo szybko jak ja na rowerze (tzn obok mnie) jakieś 30 - 40 km/h :lol:

 

Pozdrawiam. malina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...