[ogar 205] lozyska na wale - nie pali

[wojti2001]

Chyba skozystam z rozebrania i lozyska na prase moze bedzie lepiej

Edytowane 6 Sierpnia 2006 przez wojti2001

[scooby_bp]

ale zanim zaniesziesz na prase to sprawdz jak się kreci bez imeringów, poniewiaż u mnie tak samo było i okazało sie ze to simeringi był o 3 mm zamałe!!i one mi wal chamowały

[ural_zgora]

Chyba skozystam z rozebrania i lozyska na prase moze bedzie lepiej

 

A co to da ze sciagniesz lozyska i zalozysz je z powrotem przy pomocy prasy ? :)

Myslisz ze lozysko da sie krzywo wbic na czop walu ?

 

Iskrownik, czy co tam jest w tym silniku, nie ociera nigdzie ?

 

Jak wykrecisz swiece to silnik tez ciezko sie kreci ?

 

Jak zlapiesz za- dajmy na to magneto - to ten opor stawiany przez wal jest caly czs taki sam, czy moze "skokowy" - sprawdz na wykreconej swiecy i na luzie. Posluchaj czy nic nie ociera i nie puka.

[malys]

Ja dzisiaj poskładałem swój silnik od jaweczki. No i co, myślałem, że będzie tylko trochę ciężko i to się rozrusza. Niestety. Wsadziłem go w ramę i cały czas blokowało koło, taki był opór. :crossy: Chwila moment i silniczek już był na stole, po paru minutach go rozłożyłem i się okazało, że chyba za szybko pośpieszyłem się z składaniem, bo simery tarły o łożyska. Jutro mam nadzieję poskładam na nowo wszystko. Jak to robicie to patrzcie uważnie, niby minimalne tarcie, a na kole już był duży opór.

[wojti2001]

ale zanim zaniesziesz na prase to sprawdz jak się kreci bez imeringów, poniewiaż u mnie tak samo było i okazało sie ze to simeringi był o 3 mm zamałe!!i one mi wal chamowały

Tylko, ze jest taki problem, ze jak dawalem se simeringi to one dosyc ciezko wchodzily i boje sie, ze teraz bez rozbierania silnika ich nie wyjme :/

 

A co to da ze sciagniesz lozyska i zalozysz je z powrotem przy pomocy prasy ? :icon_mrgreen:

Myslisz ze lozysko da sie krzywo wbic na czop walu ?

 

Iskrownik, czy co tam jest w tym silniku, nie ociera nigdzie ?

 

Jak wykrecisz swiece to silnik tez ciezko sie kreci ?

 

Jak zlapiesz za- dajmy na to magneto - to ten opor stawiany przez wal jest caly czs taki sam, czy moze "skokowy" - sprawdz na wykreconej swiecy i na luzie. Posluchaj czy nic nie ociera i nie puka.

Magneto chodzi prosciutko, nic nie ociera nigdzie, o byla pierwsza rzecz jaka sprawdzalem. Silnik bez swiecy ma problem byc upchany na jedynce :/

[ural_zgora]

Tylko, ze jest taki problem, ze jak dawalem se simeringi to one dosyc ciezko wchodzily i boje sie, ze teraz bez rozbierania silnika ich nie wyjme :/

 

Da sie je wyjac tylko beda nadawaly sie na smietnik. Poprostu wbijasz w nie srubokret, podwazasz i wyciagasz.

 

Moze byc bardzo duzo przyczyn skladajacych sie na wyzej wymieniony problem blokowania:

- nieodpowiednia uszczelka miedzy karterami silnika (wal za mocno scisniety), lub tez jakies podkladki pod lozyska ?

- w skrzyni cos blokuje, jakies lozysko, tulejka? Kolo na luzie lekko sie kreci ?

- cos blokuje od strony sprzegla - cos zle poskladane, wyregulowane.

- cos z walem korbowym - np zgiety korbowod ?

- zle pasowanie tlok cylinder.

Nalezaloby pomalu rozbierac i sprawdzac kiedy blokowanie ustanie, jezeli faktycznie jest az tak duze.

[wojti2001]

Da sie je wyjac tylko beda nadawaly sie na smietnik. Poprostu wbijasz w nie srubokret, podwazasz i wyciagasz.

 

Moze byc bardzo duzo przyczyn skladajacych sie na wyzej wymieniony problem blokowania:

- nieodpowiednia uszczelka miedzy karterami silnika (wal za mocno scisniety), lub tez jakies podkladki pod lozyska ?

- w skrzyni cos blokuje, jakies lozysko, tulejka? Kolo na luzie lekko sie kreci ?

- cos blokuje od strony sprzegla - cos zle poskladane, wyregulowane.

- cos z walem korbowym - np zgiety korbowod ?

- zle pasowanie tlok cylinder.

Nalezaloby pomalu rozbierac i sprawdzac kiedy blokowanie ustanie, jezeli faktycznie jest az tak duze.

 

- uszczelka jest nowa, teraz zaczynam sobie przypominac, ze zapomnialem dac podkladki pomiedzy dwa lozyska :/ wiec chyba przez to jest zbytnio spasowany :icon_mrgreen:

- skrzynia chodzi leciutko

- sam wal ciezko chodzi

- korbowod prosty, sprawdzalem

- tlok i cylinder byly juz wczesniej dotarte, wal nawet bez cylindra ciezko chodzi

[malys]

Byćmoże właśnie przez to się ociera, albo sprawdź czy też simmery nie ocierają się o łożyska, i nie jeździj tak - szkoda silnika.

[Pimpek]

uszczelka jest nowa, teraz zaczynam sobie przypominac, ze zapomnialem dac podkladki pomiedzy dwa lozyska :/

 

No to prawdopodobnie doszlismy do sedna sprawy. Jezeli wał ci sie obraca ciezko nawet bez cylindra no to silnik w połówki i zakładaj podkladki dystansowe i bedzie wszystko dobrze :icon_mrgreen:

[wojti2001]

Dziekuje wszystkim za pomoc :icon_twisted: