Jawa Dande

[Pawik]

no i wkoncu sie doczekalismy i w skali od 1-5 oceniam na 2 .

Olej wyciekl z silnika

porysowane owiewki

pourywane kable od elektryki

 

 

tyle tylko ze jezdzi

[markos]

Cóż. wszystko da sie naprawić... 2 tygodnie i moto jak nowe, oby tylko silnik nie był zajechany... :/

[malys]

To świadczy tylko o tym jak ktoś o nią dbał, no niestety w tym przypadku tego nie robił. :/

[Bartos_SzPaQ]

no a jak jezdzi?

[Pawik]

no a jak jezdzi?

 

Chyba jezdzi ale mu ojciec zabrania nim jezdic

[malys]

Hahaha! Ale ma starszego jak mu nawet nie pozwala jeździć, normalnie współczucia.

[Pawik]

wg mnie po co to bylo kupywac ..... koles sie tak cieszyl ze bedzie mial jakies moto a tu :icon_razz: jego stary sie boi ze sie zatrze bo olej wyciekl ze skrzyni i mu nie pozwala . ja bym zaraz jakios to uszczelnil nalal elfa do skrzyni i docieral (moto na dotarciu)

Edytowane 5 Sierpnia 2006 przez Pawik NSR

[hefaistos]

Ja w jawce jak mi sie śróba od spodu zjechała( przekręciłem ją :P ) to zabuiłem dziurę drewnianym korkiem :icon_razz: :) i dalej jeździłem. A jak olej wyciekł to niech to jakoś naprawii ok. A ile dał?? Tyle co na aukcji było za kup teraz??

[Bartos_SzPaQ]

z jednej strony to dobrze bo np mojemu bratu niewytlumaczysz ze niemoze jezdzic komarkiem bo mu aparat od biegow trze o magneto a on dalej jezdzi az zepsul i aparat i magneto....

 

no wlasnie a ile dal?

[Pawik]

tyle co na aukcji

[hefaistos]

ta cene kup teraz 2500zł?? czy tą miimalna 2000 bo to też różnica. :icon_twisted:

[malys]

To jest nic, z tym kołkiem. :buttrock:

Mój wuja jak miał WSKę to od spodu silnika miał taką dziurę, że jakby wlał olej to momentalnie by mu wyciekł. Chciało mu się jeździć to co się będzie przejmował, wrzucił do skrzyni trochę smaru i poskładał wszystko. :icon_twisted:

Edytowane 9 Sierpnia 2006 przez malys

[Bartos_SzPaQ]

ja jezdzilem w sumie bez oleju jak mi wyciekl wsk-ą i nic sie niestalo, ale wsk to wsk czy wlejesz rozpuszczalnik czy benzyne cy masz olej czy nie czy masz dobrze ustawiony zaplon czy nie to ona bedzie jezdzic a jawa to juz jawa....

[SlayR]

Z wyglądu mi się podoba :). Heh z moją hondą to są perypetie :P. Z założenie to ją mój tata kupił, po to żeby jeździć do pracy. Ja jako że jestem atechniczny, to tata wszystki zrobił na cacy ;). Na początku się pluł o jazdę ;). I nie pozwalał ;). Teraz się nawet nie pytam :).

[Pawik]

heheheheheheheheheheheh

 

Ta jawa jezdzi gorzej niz jakis komar ...

Kolo tylnie odlecialo

biego bez sprzegla wrzuca

kopki nie ma

 

jednym slowem -porazka