Skocz do zawartości

Nauka i praca


Koti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym jednak był za kupnem jakiegoś sprzęta do odnowienia ... na początek wystarczy jakieś 2t , poznasz "tajniki" co i jak , potem 4t jakiś singiel i jazda ... takie chodzenie po warsztatach i oglądanie to wd. mnie na nic sie nie zda , a zaden mechanik nie da tymbardziej obcego moto w ręce żółtodzioba, najlepiej jest próbować wszystko na własnym sprzęcie bez obaw o spapranie ... wkręć sie w mototowarzystwo i wrazie problemu pytaj

 

a tak w ogóle to pełen podziw dla mechanika kobity :icon_rolleyes:

 

Pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwiekszym problemem dla mnie jest kasa :evil: za jakis czas pewnie sprawie sobie cosik do majstrowania, ale na razie wole pochodzic i popatrzec niz nic nie robic ;]

czemu podziw..? :>

 

 

Rzadko się widzi kobity które ciągnie do smarów ... :evil: :( :evil:

Edytowane przez JaWaK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam chetnie bym oddal swojego sprzeta w delikatne ręce kobiety :evil: szkoda tylko ze:

1. nie spotkalem jeszcze w zadnym warsztacie kobiety mechanika

2. moj sprzet nie psuje sie zbyt często (narazie:) )

 

Życze powodzenia - i jak by co masz juz pierwszego klienta :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam chetnie bym oddal swojego sprzeta w delikatne ręce kobiety :evil: szkoda tylko ze:

1. nie spotkalem jeszcze w zadnym warsztacie kobiety mechanika [...]

 

A ja widziałem w Łomży. Ładna blondynka w kombinezonie, krzątająca się koło motocykla, jest naprawdę fajnym widokiem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z babami w warsztacie to same problemy...

 

- zaraz półkę na kosmetyki trzeba będzie przygotować...

- za dużo podnosić nie może. Jak dostanie przepukliny jakieś...to jeszcze odszkodowanie bedziesz musiał płacić...

- kibel trzeba by zrobić, bo pod drzewo się nie pójdzie wysikać...

- nie rozróżnia nitro od benzyny ekstrakcyjnej...

- porazi ją nawet prąd z akumulatora...

- popsuje nawet to czego teoretycznie nie da się popsuć...

- jak opieprzysz, to się obrazi i nie będzie się odzywać przez jakiś tydzień...

- ...

i w ogóle...

- ktoś przyuważy, doniesie... że niby "szara strefa"...te klimaty... Potem zaczną się naloty - skarbówka, straż pożarna, policja, ABW,...

- jak się osłucha tych dowcipów spod znak "jak to ginekolog chciał zostać mechanikiem samochodowym..." to jeszcze człowiekowi na głowę moherowe berety ściągnie...

- na koniec o molestowanie oskarży, a to już pachnie kryminałem...

:)

:P

więc ja tam bym był ostrożny... :icon_mrgreen:

 

Koti jak chcesz popracować przy choppie, to...daj znać na PW. Od listopada robię takiego jednego... i brak mi rąk do pracy :crossy:

A poza tym najchętniej to bym się położył na materacu w garażu i sprawdził, czy może tak jak w Kanie woda się zamieniła w wino, to może w garazu motór sam się złoży ;) Niestety jak na razie nic się nie chce samo zrobić...

 

Niestety kibla brak, a nie brak mi poczucia humoru i zawsze coś się dzieje... A to wypolerowany silnik się spierdoli ze stolika na beton... A to się okaże, że poskręcałem coś, tylko zapomniałem, że tam do środka jeszcze kilka rzeczy trzeba było włożyć...

A najczęstszy problem to..."A ciekawe skąd to jest?" :crossy:

Normalnie czeski film :icon_razz:

Oczywiście inni darmowi pomocnicy mile widziani :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drogi Carlocie, jako ze uraziles moja kobieca dume swoim postem, musze szybko sprostowac:

- nie uznaje slowa 'kosmetyk' (chyba ze w domu)

- jak duzo potrafie podniesc to jeszcze zobaczysz ;]

- kto powiedziel ze kobieta nie wysika sie na stojaco? tylko niew wszystki znaja technike :>

- niestety z tym popsuciem to sie zgadzam ;]

- z opieprzeniem i nie odzywaniem sie -> sam sobie odpowiedziales na niezadane jeszcze pytanie - czy ona sie kiedys zamknie? no i popatrz wystarczy opieprzyc ;]

 

niemniej jednak na pewno sa liczne zalety kobiety w warsztacie :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak z innej beczki- koti masz chlopaka?

 

los tak chcial ze moj facet (mechanik samochodowy :) )wszystko na kazdym kroku mi tlumaczy-lub ja zadaje pytania jak chce sie czegos dowiedziec w kategori mechanika 2oo- sa naprawde duze tego efekty.

 

czytanie literatury, analiza schematow.. ale najlepsza nauka sa godziny sluchania i patrzenia. przechodze przez to 3 rok i mimo dla osoby 2 wydaje sie to nudne (zwlaszcza kobiety) chec nauczenia sie czegos jest o wiele wyzej od stania i marudzenia.

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wole nie mowic bo jeszcze nie beda mnie chcieli uczyc :buttrock:

Mam, ale jego konie mechaniczne nie kręcą, woli megabajty i CSS i taki inne (swoja droga tez ciekawe). Na dodatek powiedzial ze jak kupie sobie motor to wpatuje mi ograniczenie prędkosci do 20km/h i kaze jezdzic w zbroi ;P :banghead:

zazdroszcze Ci faceta-mechanika... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koti a jaka szkole konczylas, czy tez uczeszczasz ?

Zeby nauczyc sie mechaniki w zakresie takim iz potrafisz cos samodzielnie naprawic i nie narobic szkod potrzeba wiele lat praktyki. Do tego trzeba 1000% checi, zapalu i inicjatywy z wlasnej strony, nie moze to byc na zasadzie impulsu : "a mam fajny pomysl, moze naucze sie mechaniki" - to nie jest nauka na miesiac czy dwa.Dobrze jest sie "pchac na sile w robote" tzn jak widzisz ze mechanik cos tam kreci to podchodzisz i zabierasz mu klucz :buttrock: . W ten sposob najwiecej sie nauczysz. Samo wysluchiwanie teorii nic Ci nie da.

Skoro jestes "zielona" to proponuje narazie pocwiczyc w ktora strone sie odkreca, czy tez przykreca sruby itp, tak zeby nie bylo z tym klopotu.

Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! ja do takiego Technikum Samochodowego uczęstrzam, ale jeszcze nic nigdy mi nie dali do naprawy, naprawa, wymiana itd. Tylko teori troch(i zdjęcia co i jak wyglada) a tak to każą Ci młotek pilnikiem wypiłować z kawałka metalu. Więc nic nie masz do stracenia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...