August~VF1000 Opublikowano 20 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2006 (edytowane) mowa o vf1000 f2 z 87r. Mam ją już 2 sezony. no i od niedawna z prawej kapy silnika słychać stukanie lekkie... Czy to rozrząd już się kończy??no i czy moge tak jeździć do końca sezonu czy nie?? NO bo z kasą jest cięko, zrobiłem jej już wszystkie wymany itd no i troche się spłukałem... Ile ewentualnie taki łańcuszek będzie kosztować?? p.s. jak ją kupiłem to nic nie było słychać!! na zimnym silniku słychac coś tam było przez 1sek. przy odpaleniu a potem cisza!! No a teraz słychać jakieś ``grzechotanie`` na rozgrzanym silniku!! Musze zobaczyć czy na zimnym słychać... Od kupna przejechałem 6Tkm. Dużo już przy tym motorze porobiłem żeby było ok wszystko, bo nie lubie jeżdzić złomem. Powiedżcie czy jazda z tym lekkim stukaniem łańcuszka(chyba) jest zła dls silnika?? Pozdrawiam!! Edytowane 20 Lipca 2006 przez August~VF1000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 20 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2006 To najprawdopodobniej nie lancuszek tylko przyblokowany napinacz. Konstrukcja tych napinaczy jest dokladnie taka sama jak amerykanskich blokad do drzwi burzowych, czyli specjalnie profilowany kawalek blachy chodzi po precie i w jedna strone sie slizga, a w druga blokuje.Klopot w tym ze ten uklad szybko sie zuzywa, pret na jakims odcinku przestaje blokowac blaszki i ma ona tendencje do cofania sie w te same miejsce niezaleznie od zuzycia lancucha. To oczywiscie powoduje halas lancucha. Zdecydowane lekarstwo to kupno nowych napinaczy $60 sztuka.Podobno sa poprawione. Zglos sie do Piotra Dudka moze ma jakies promocyjne ceny na to badziewie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
August~VF1000 Opublikowano 20 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2006 No niestety nie mam i tak siana na takiee coś. 60zł szt, a ile ich jest?? No i powiedz mi czy można jeździć motorkieme narazie czy raczej nie no i czym to grozi?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebeq Opublikowano 20 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2006 sciągnij pokrywę i skontroluj stan łancuszka i jego naciąg roboty troche jest ale lepiej to sprawdź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 20 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2006 Po sciagnieciu pokrywy raczej nic nie skontrolujesz, oprocz ew kruszenia sie powierzchni krzywek rorzadu ( co mam nadzieje u ciebie nie wystapilo ).No ale zajrzec mozna. Jezeli krzywki wygladaja OK to z samym loskoczacym lancucszkiem mozna troche pojezdzic. Zuzycie krzywek wyglada jak cienkie czarne pekniecia na powierzchni krzywek stykajacej sie z dzwigienkami. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
August~VF1000 Opublikowano 20 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2006 Generalnie nie mam pojęcia o mechanice dlatego też będe to robił ze znajomym- troche koleś wie co i jak... Ale powiedzcie mi prosze jak mam się dostać do rozrządu?? Od prawej czy lewej strony?? No i co generalnie będe musiał po kolei robić?? Z góry dziękuje za odpowiedzi!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 21 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2006 i tak siana na takiee coś. 60zł szt, a ile ich jest?? kupno nowych napinaczy $60 sztuka. obawiam sie stary , ze Adamowi chodziło o 60 dolców , a to muszisz pomnożyć chyba przez 3 co da Ci jakieś 180zł :biggrin: Wiem jak to jest...brak kasy a moto pilnie czegoś potrzebuje , niekt nie mówił , ze bedzie łatwo .... Japoniec :clap: Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zenek Opublikowano 21 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2006 Siemano.Do zrozrządu możesz dostać się tylko od góry. Musisz zdjąć bak i chłodnicę odkręcić. Dodatkowo odkręć pokrywę alternatora ( ta okrągła po lewej stronie silnika z wytłoczonym napisem HONDA), wtedy będziesz mógł swobodnie obracać wałem i przyjrzeć się krzywkom. Może wylecieć wtedy też troszeczkę oleju, który nie spłynął do miski i został w pokrywie. Jeśli chodzi o naciąg łańcuszka rozrządu, to w pewnym położeniu wału występuje niewielki luz, nawet jeśli napinacze i łańcuszek nie są zużyte (dzięki temu można zdemontować rurki olejowe smarujące wałki rozrządu). Warto przygotować wcześniej nową uszczelkę pod dekiel alternatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
August~VF1000 Opublikowano 21 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2006 dzięki chłopaki!! a macie może jakiś rysunek przekroju silnika?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 21 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2006 Jest sposób na uratowanie napinaczy rozrządu na jakiś czas ale to sporo pracy bo trzeba je wymontować z silnika, poprawić i zamontować.Taka operacja pozwala katować sprzęta do końca sezonu.Jazda z głośnym rozrządem szybko doprowadzi do zezłomowania głowic. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
August~VF1000 Opublikowano 21 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2006 (edytowane) a na czym ta poprawa polega?? Jakby to było niecałe 200zł za ten napinacz to by nie było aż tak źle... W sumie wole jakoś tą kase skołować i mieć czyste sumienie!! Powiedzcie mi prosze gdzie moge taki napinacz kupić?? Bo w Larssonie jest tylko łańcuszek rozrządu za230zł a napinacza nie ma. I czy można tylko ten napinacz wynmienić czy powinno się wymienić wszystko?? Aha, a tak z ciekawości to napiszcie mi jak wygląda ta naprawa napinacza?? Pozdrawiam Edytowane 21 Lipca 2006 przez August~VF1000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 21 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2006 Napinacz do Twojego motocykla jest nieosiągalny na rynku europejskim ale możliwy do zamówienia za kwotę 477,90 zeta brutto i to troche potrwa.Propozyja Adama z rynku chamerykańskiego to 60 zielonych.Naprawa takiego napinacza to doraźna sprawa i powinien się tym zająć zawodowy ślusarz bo można popsuć. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
August~VF1000 Opublikowano 21 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2006 No to nie wiem co sobie wybrałem za motocykl skoro napinacza nie moge dostać za rozsądne pieniądze... Troszke mnie ta cała sytuacja drażni no bo nic absolutnie nie stukało. Przy kupnie byłem na to bardzo nastawiony, nawet z zimnego silnika było super!! A tu teraz takie coś. Na czym ta całą operacja naprawy polega, kto mi to zrobi?? I ile za to zabule?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.