Skocz do zawartości

Gotowy i godny


migdal
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

migdal, rozumiem, ze nie jesteś w stanie rozstać się z moto i tracić czas przy kompie, ale ciekawią mnie Twoje doświadczenia.

Zrozumiałem, że praktycznie drag jest Twoim pierwszym sprzętem. Jak dajesz sobie radę z jego wagą i momentem obrotowym.

Pytam, bo za chwil parę będę miał podobny ambaras na głowie. Miotałem się przed podjęciem dezyzji, ale miłość do draga wygrała ze wszystkimi lękami.

Daj trochę szczegółowych informacji jak to jest z opanowaniem tego smoka.

Pozdrawiam.

 

Przylaczam sie do prosby!

Tez caly czas bije sie z myslami czy drag 1100 czy jednak jakis mniejszy sprzet.

Narazie od czasu do czasu ujezdzam virago kolegi, ale nie mam mozliwosci wyprobowac drag stara :banghead:

 

pozdrawiam

spoko

Edytowane przez Spoko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przylaczam sie do prosby!

Tez caly czas bije sie z myslami czy drag 1100 czy jednak jakis mniejszy sprzet.

Narazie od czasu do czasu ujezdzam virago kolegi, ale nie mam mozliwosci wyprobowac drag stara :clap:

 

pozdrawiam

spoko

 

Też miałem do niedawna podobny dylemat, czy oby prawie 300kg Drag nie jest za trudny do opanowania.

Wcześniej jeździłem 535.

I powiem Wam z ręką na sercu, że Draga się idealnie prowadzi, żadnych problemów od pierwszej chwili. Nisko środek ciężkości, idealnie wyważony, stabilny, super wchodzi w zakręty. Szeroka kierownica (w virażce miałem wrażenie jakbym psa za uszy trzymał) ułatwia manewrowanie i powolną jazdę. Dzięki szerokiej oponie z przodu nie drżysz przy przejeżdzaniu skosem przez byle szynę tramwajową. Jak dla mnie to prowadzi się zdecydowanie lepiej od virago :biggrin:

Jednym zdaniem: żadnych obaw Panowie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

migdal, rozumiem, ze nie jesteś w stanie rozstać się z moto i tracić czas przy kompie, ale ciekawią mnie Twoje doświadczenia.

Zrozumiałem, że praktycznie drag jest Twoim pierwszym sprzętem. Jak dajesz sobie radę z jego wagą i momentem obrotowym.

Pytam, bo za chwil parę będę miał podobny ambaras na głowie. Miotałem się przed podjęciem dezyzji, ale miłość do draga wygrała ze wszystkimi lękami.

Daj trochę szczegółowych informacji jak to jest z opanowaniem tego smoka.

Pozdrawiam.

Witam . Tego się nie da opisać to trzeba zobaczyć i przeżyć,wiele wyżeczeń mnie kosztował ale warto było jak masz ochotę na wysłuchanie całej histori to napisz .Długa była droga i wyboista ale warto było

Powiem Wam jak jest możliwośc to trzeba brać jak największy motocykl, szacunek do niego nie pozwoli Ci na warjacje jak masz obycie z drogą i wyjeżdzone kilometry w plecach to bez różnicy co weżmiesz ,mam w plecach około 2 miliony km na samochodzie nie twierdzę że znam moto ale znam zasady poruszania się po drogach ja czuję kierowców co zamierzają zrobić jaki nr. wywinąć . Jestem pod wrażenie tygodnia wię nie wiem co pisać pytajcie pozdrawiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiele wyżeczeń mnie kosztował ale warto było jak masz ochotę na wysłuchanie całej histori to napisz .Długa była droga i wyboista ale warto było

Dzięki migdal, że odpisałeś.

Oczywiście, że mnie interesuje i sądzę, że nie tylko mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

migdal, rozumiem, ze nie jesteś w stanie rozstać się z moto i tracić czas przy kompie, ale ciekawią mnie Twoje doświadczenia.

Zrozumiałem, że praktycznie drag jest Twoim pierwszym sprzętem. Jak dajesz sobie radę z jego wagą i momentem obrotowym.

Pytam, bo za chwil parę będę miał podobny ambaras na głowie. Miotałem się przed podjęciem dezyzji, ale miłość do draga wygrała ze wszystkimi lękami.

Daj trochę szczegółowych informacji jak to jest z opanowaniem tego smoka.

Pozdrawiam.

Maro Witam i proszę o wyrozumiałość :icon_exclaim: wiesz jak to jest gdy facet jest zakochany o niczym innym nie myśli >Tak upewnią Cię postąpiłeś dobrze że go kupiłeś jest cudowny i pięknie się prowadzi nie wiem co mam Wam napisać dla mnie to cudo techniki prościej się jeżdz jak na rowerze Warto było i już spadam bo właśnie jadę z córką pośmigć .Wieczorkiem coś sklecę.Przepraszam wszystkich ale się nie da innaczej

 

 

Dzięki migdal, że odpisałeś.

Oczywiście, że mnie interesuje i sądzę, że nie tylko mnie.

 

Tak więc jak obiecałen napiszę Wam jak to się stało że jestem posiadaczam tak szacownego sprzętu.

Rok temu kiedy siedziełem z własnążoną przypiwku wieczorem zaczeła się rozmowa na temat kupna motocykla i takie tam popychanie pierdół .W pewnym momęcie moja ślubna stwierdziła że zbyt wiele piwa piję aja jej nato że jeżeli wyjadę na 45 urodziny motocyklem takim jaki mi się podoba to już teraz odstawiem butelkę z piwkiem i do dnia wyjechanie moto nie ruszam alkoholu pod żadną postacią.Żona podłapała temat a ja zatarłem ręce.stwierdziła że jak wtrzymam bez piwa i papierosa do 45 urodzin to ona wyraża zgodę.I zgadnijcie co zrobiłem zgodziłem się !!! Rok walki ze ślubną zaowocował 13 czerwca Bożena ,bo tak ma na inię moja żona powiedziała mi że mogę kupić sobie motocykl. Wykonałem trzy meile i marzenia stały się rzeczywistością> przygotawywałwm się do kupna moto bardzo starannie, wiedziałem czego chcę i prowadziłem wiele rozmów, czytałem mnóstwo opini na forum również.i jak padło sakramentalne tak to ja wiedziałem czego chce i na co czekam.

Przyznam się Wam że o wielkości silnika zadecydowała moża żona, jej upór w oddaleniu kupna moto umocniło mnie w tym że ma to być coś dużego żeby za rok nie próbować rozmów na temat zmiany na większy motocykl,nie podejmować niepotrzebnych walk. A teraz wiem na 1000 procent że wybór był trafny tak i z marką jak i z wielkością silnika . Ot i cała tajemnica zakupu tak szacownego sprzętu> jestem szcęśliwy że podjołem taką dacyzje a nie inną :biggrin: Jak macie jakieś pytania chętnie odpowiem Pozdrawiam Migdał :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

migdal, ja swoją żonę przygotowywałem ok. 2 lat.

Podstawowym pretekstem były 50 urodziny.

Z początku traktowała to z lekkim przymrużeniem oka nie wykazując większych oporów, ale z upływem czasu gdy plany stawały się bardzo realne, już nie wypadało się jej wycofywać. Na ostatnim etapie, tuż przed metą, to ja wykazałem brak zdecydowania i konsekwencji. Mało brakowało, a wszedłbym w Virago 535, /który to pomysł żona skwapliwie podchwyciła/.

Szczęśliwie w porę się opamiętałem i w następnym tygodniu odbieram pięknego, dostojnego DS 1100 A w kolorze ciemne bordo.

Niemniej nadal mnie nachodzą wątpliwości jak dam sobie z nim radę.

Podobno w motocyklu jest tyle mocy na ile mu odkręcisz manetkę.

Pozdrawiam.

 

jak wtrzymam bez piwa i papierosa do 45 urodzin to ona wyraża zgodę

Swoja drogą gratuluję determinacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

migdal, ja swoją żonę przygotowywałem ok. 2 lat.

Podstawowym pretekstem były 50 urodziny.

 

:)

A w moim przypadku zadecydowała ogromna chęć żony do budowania się.

No to stwierdziłem ,że jak nie kupię motoru to potem nie będzie na to szansy : budowa - wielka skarbonka bez dna (zresztą podobnie jak dzieci ;) )

Wiec dostałem wolną rękę :smile:

Cieszę się,że mam tak wyrozumiałą połowinkę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się,że mam tak wyrozumiałą połowinkę :)

Wtam gratulacje jesteś jeszcze młodym człowiekiem ale jak nie kupisz teraz to masz racje in starszy to trudniej przekonać żonę pozdrowienia Miłego

 

 

 

migdal, ja swoją żonę przygotowywałem ok. 2 lat.

Podstawowym pretekstem były 50 urodziny.

Witaj dobrze że sie wycofałeś z mniejszego moto ,my już jesteśmy w statystycznym wieku polaka na dostojnym potężnym moto .A o prowadzenie się nie martw on sam Cię poprowadzi i tak jak pisałeś ma tyle mocy ile mu odkręcisz i co masz w głowie ;) ;) Pozdrawiam i myślę że będziemy w stałym kontakcie i dwa dziadki będziemy wymieniać się doświadczeniami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam Cię poprowadzi

Głęboko w to wierzę.

Fakt, wiek robi swoje. Jeden z moich znajomych powiedział, że gdyby nie kupił moto przed pięćdzieciątką, to już by chyba nigdy nie kupił. Bardzo to mi zapadło w duszy. Sam miałem doświadczenie w podobnym temacie . 4 lata temu naszła mnie chęć pływania na windserfingu. Jak pomyślałem tak zrobiłem. I co, dupa. Trzy dni moczenia kupra i cały sprzęt dałem synowi /23lata/ który ślizga się z wiatrem ku naszej wspólnej uciesze.

Pozdrawiam.

ps. Przed chwilą miałem tel z Mitsui z Połczyńskiej, że MÓJ Drag już jest i jutro wjedzie na przegłąd "0"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głęboko w to wierzę.

Fakt, wiek robi swoje. Jeden z moich znajomych powiedział, że gdyby nie kupił moto przed pięćdzieciątką, to już by chyba nigdy nie kupił. Bardzo to mi zapadło w duszy. Sam miałem doświadczenie w podobnym temacie . 4 lata temu naszła mnie chęć pływania na windserfingu. Jak pomyślałem tak zrobiłem. I co, dupa. Trzy dni moczenia kupra i cały sprzęt dałem synowi /23lata/ który ślizga się z wiatrem ku naszej wspólnej uciesze.

Pozdrawiam.

ps. Przed chwilą miałem tel z Mitsui z Połczyńskiej, że MÓJ Drag już jest i jutro wjedzie na przegłąd "0"

Maro cieszę się razem z Tobą wiem jak adrenalina skacze na maksa A zobaczysz jak go pierwszy raz dosiądziesz. Miałe wstawić parę zdjęć ale nie wiem jak to zrobić Pozdrawiam czekam na relacje,dziś nie jeżdziłem bo padało HEJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Migdal gartuluje determinacji :icon_mrgreen: ;)

 

Wasze posty z Maro upewnily mnie co do mojej decyzji!

Ja rowniez zastanawialem sie czy dam sobie rade ,czy warto czekac czy moze jednak Virago.

Virazka niby latwiejsza polecana przez wiekszosc na poczatek,moglaby byc od reki (cena),

no i nie starcil bym sezonu.

Jednak - jakas za mala dla mnie, mimo ze wielkoludem nie jestem ;)

Tlumaczylem sobie, ze raczej trzeba wytrzymac i kupic od razu cos wiekszego.

Kusilo jednak niemilosiernie

Teraz juz jestem pewien :icon_rolleyes:

Drag (a raczej V star) bedzie kupiony we wrzesniu w stanach,

a ze bedzie to na florydzie to i sezon mi nie przepadnie ( nawet sie nieco wydluzy:D )

 

Wiem , ze nie jest latwo przekazac w slowach wrazen z jazdy ,

jednak bede czekal na wasze(maro i migdal) opisy i z pewnoscia nie ja jeden.

Jest nas tu podejrzewam cala masa ludzi nie do konca zdecydowanych co do wyboru,

W wiekszosci czytajacych i bijacych sie z myslami- czy dam sobie rade ?? czy warto??

co na poczatek??.

Ja dzieki waszym postom wiem :icon_razz:

 

pozdrawiam

nareszcie zdecydowany :icon_razz:

 

ps.

Miałe wstawić parę zdjęć ale nie wiem jak to zrobić

ja polecam http://photobucket.com/

rejestrujesz sie >zakladasz album> wrzucasz zdjecia z kompa> kopiujesz

i wklejasz link spod zdjecia.

zaleta tego serwisu to to ze mozesz wszystko poukladac w osobne albumy tematyczne

i udostepniac tylko te zdjecia ktore chcesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...