asdx21 Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 Witam. Czy mieliście kiedyś styczność przy motorach z elektroniką a szczegółowo z pamięciami? W samochodach to codzienność : MROM czy EEPROM'y - można diagnozować i "podkręcać" auto za pomocą specjalnego progrmatora. Jak by ci się coś zepsuło (oby nigdy, ale wiadomo...) przy motorku a nie wiesz co , a tu podłączasz motor do kompa i wszystko wiesz! - bez rozkręcania , główkowania itp. W sumie za pomocą takich układów można zaprogramować wszystko , a przy motocyklach takie rozwiązania powinny być tańsze niż przy samochodach. Tutaj trochę odskoszę od pytania i czy ktoś miał styczność właśnie z takim programatorem? (dzisiaj tylko do auta). Chciałbym się o takim czymś trochę (najlepiej wszystko co się da) dowiedzieć. Dzięki i pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 to, o czym piszesz odnosnie aut mozliwe jest wtedy, gdy maja gniazdo serwisowe do podlaczenia kompa badz specjalnego programatora. jezeli moto posiada cos takiego, dodatkowo posiadasz odpowiedni interfejs i oprogramowanie to moze byc to mozliwe, o ile producent przewidzial. inaczej kibel, bo chyba nie bedziesz wylutowywal pamieci, zgadywal protokolu i ryzykowal zaprogramowanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaco Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 (edytowane) Najczęściej takie przeprogramowania map wtrysków i krzywych zapłonów robi się w tjiunigowych modułach typu PowerCommander. Tam specjalne oprogramowanie przewiduje zmianę wielu parametrów pracy silnika. Teoretycznie można rozbebeszyć fabryczny moduł, zczytać zawartość pamięci programu i danych, przeprowadzić dekompilacje programu, a później robić z mapami co się chce. Tylko po co, skoro koszt takiej operacji byłby astronomiczny, a są już gotowe tańsze rozwiązania. Jak napisał Młody - wiele samochodowych komputerów ma specjalne złącza diagnostyczne - ponieważ takie rozwiązanie istnieje też w niektórych Halejach podejrzewam, że znaczna część nowych sprzętów posiada taką opcję. Edytowane 13 Lipca 2006 przez Yaco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 W układach wtryskowych jest to jak najbardziej możliwe, w polandzi-e jeszcze nieliczni opanowali tą technikę z powodu skromności rynku. Na razie nasi tunerzy w większości idą na skróty i programują urządzenia (np. power commander) które tylko modyfikują sygnały.Cały problem polega na tym, że obecne otwarte systemy wtrysku oparte są na zasadzie pobierania danych z czujników i na podstawie tego, oraz wcześniej ułożonego algorytmu sterowana jest przepustnica, odpowiadająca przepustnicom w gażnikach stałociśnieniowych w tradycyjnych rozwiązaniach. Nie muszę tłumaczyć, iż owy algorytm jest oparty na wzorach empirycznych, wymodelowanych podczas tysięcy prób na hamowniach i w trakcie testów drogowych.Zestrojenie od nowa silnika R4, gdzie pierwszą przpustnicą steruje człowiek a drugą komputer, dla motocykla używanego wszechstronnie, jest ekonomicznie nieuzasadnione i bardzo trudne.Światełko w tunelu daje zastosowanie do prób sondy lambda w wydaniu szerokopasmowym, oddzielnej dla każdego garnka.Zatem, ja zostaję przy ustawieniach fabrycznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.