Skocz do zawartości

Zaawansowana elektronika w motorze


asdx21
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czy mieliście kiedyś styczność przy motorach z elektroniką a szczegółowo z pamięciami? W samochodach to codzienność : MROM czy EEPROM'y - można diagnozować i "podkręcać" auto za pomocą specjalnego progrmatora. Jak by ci się coś zepsuło (oby nigdy, ale wiadomo...) przy motorku a nie wiesz co , a tu podłączasz motor do kompa i wszystko wiesz! - bez rozkręcania , główkowania itp. W sumie za pomocą takich układów można zaprogramować wszystko , a przy motocyklach takie rozwiązania powinny być tańsze niż przy samochodach. Tutaj trochę odskoszę od pytania i czy ktoś miał styczność właśnie z takim programatorem? (dzisiaj tylko do auta). Chciałbym się o takim czymś trochę (najlepiej wszystko co się da) dowiedzieć. Dzięki i pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to, o czym piszesz odnosnie aut mozliwe jest wtedy, gdy maja gniazdo serwisowe do podlaczenia kompa badz specjalnego programatora. jezeli moto posiada cos takiego, dodatkowo posiadasz odpowiedni interfejs i oprogramowanie to moze byc to mozliwe, o ile producent przewidzial. inaczej kibel, bo chyba nie bedziesz wylutowywal pamieci, zgadywal protokolu i ryzykowal zaprogramowanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej takie przeprogramowania map wtrysków i krzywych zapłonów robi się w tjiunigowych modułach typu PowerCommander. Tam specjalne oprogramowanie przewiduje zmianę wielu parametrów pracy silnika. Teoretycznie można rozbebeszyć fabryczny moduł, zczytać zawartość pamięci programu i danych, przeprowadzić dekompilacje programu, a później robić z mapami co się chce. Tylko po co, skoro koszt takiej operacji byłby astronomiczny, a są już gotowe tańsze rozwiązania.

 

Jak napisał Młody - wiele samochodowych komputerów ma specjalne złącza diagnostyczne - ponieważ takie rozwiązanie istnieje też w niektórych Halejach podejrzewam, że znaczna część nowych sprzętów posiada taką opcję.

Edytowane przez Yaco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W układach wtryskowych jest to jak najbardziej możliwe, w polandzi-e jeszcze nieliczni opanowali tą technikę z powodu skromności rynku. Na razie nasi tunerzy w większości idą na skróty i programują urządzenia (np. power commander) które tylko modyfikują sygnały.

Cały problem polega na tym, że obecne otwarte systemy wtrysku oparte są na zasadzie pobierania danych z czujników i na podstawie tego, oraz wcześniej ułożonego algorytmu sterowana jest przepustnica, odpowiadająca przepustnicom w gażnikach stałociśnieniowych w tradycyjnych rozwiązaniach. Nie muszę tłumaczyć, iż owy algorytm jest oparty na wzorach empirycznych, wymodelowanych podczas tysięcy prób na hamowniach i w trakcie testów drogowych.

Zestrojenie od nowa silnika R4, gdzie pierwszą przpustnicą steruje człowiek a drugą komputer, dla motocykla używanego wszechstronnie, jest ekonomicznie nieuzasadnione i bardzo trudne.

Światełko w tunelu daje zastosowanie do prób sondy lambda w wydaniu szerokopasmowym, oddzielnej dla każdego garnka.

Zatem, ja zostaję przy ustawieniach fabrycznych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...