Ktorego rusa?

[kedzior]

Przyłącze sie do tematu aby nie zakładać nowego. Posiadzacze rusów dzielą sie na preferujących dolniaki i na takich co wola górniaki... przedstawcie swoje wszystki za i przeciw dotyczące tych dwóch typów silników. rozumiem ze obydwa są dobre ale na inne okolicznośc. Oswieccie mnie...

[wieczny student]

Górniaki mniej palą, szybciej jeżdża. Moc ponad 30KM, moment ledwo ponad 40Nm. Są bardziej podatne na zwiększanie stopnia sprężania, cześci silnikowe do nich sa tańsze. Na razie cena kompletnego silnika górnego jest niższa od dolniaków. No i górniaki trochę wyżej sie kręcą. To wiem z doświadczenia.

Dolniaki mają inny kształt komory spalania, większy skok, niżej się kręcą, ale mają większy moment obrotowy. Moc 20-stu paku koni rekompensują momentem rzędu 50Nm.

[IRBIT]

Ja też polecil bym Urala - górniak to górniak - dużo lepszy do jazdy.

M62 - to lux sprzecik - stala linia a silnik już nowej generacji.

No chyba ze trafi Ci sie M61 to juz masz szczescie :)

[wild]

cwaniak bo sam masz .. :buttrock:

 

a ja ciebie musze opieprzyc..

 

m-61 tzw "irbit" to ciekawy motocykl- "gornozamowowa ema" pozytywna hybrida.

 

w teren jest dobre mw, na szose kaski, uralce.

 

z miesiaca na miesciac rusy co raz to drozsze.. :)

[Koshal]

w teren jest dobre mw, na szose kaski, uralce.

 

Tylko że magiczne literki "MW" podnoszą cenę sprzeta dwukrotnie... :buttrock:

 

Jak nie trafię nic ciekawego w ogłoszeniach, to chyba zamówię coś u "handlarzy". Zależy mi na papierach, zdrowej ramie i nie zajeżdżonym silniku - resztę i tak mam zamiar wyremontować sam. Mam w pracy spory garaż, własne narzędzia ze spawarką włącznie i (podobno) talent do prac ręcznych :)

[Damian K 750]

Witam M-ka i MW w cenie Jak nie ma wiele kasy to Kaśka i Ural.Z czesciami nie ma problemu teraz a więc w droge hee :)

[wild]

koshal- proponuje ci Pawla- on mieszka kolo siedlc. ma naprawde ogrony wybor- narzucasz cene od do i ci pokazuje co ma w tej cenie... u niego kupowialam kache. namiary mam jak by co..

Goska

Edytowane 6 Sierpnia 2006 przez wild

[Czarny]

koshal- proponuje ci Pawla- on mieszka kolo siedlc. ma naprawde ogrony wybor- narzucasz cene od do i ci pokazuje co ma w tej cenie... u niego kupowialam kache. namiary mam jak by co..

Goska

Możesz podać namiary...

Z góry dzięki

 

POZDRO

[wild]

nr. do Pawła

504-474-381

lub

602-454-218

 

kilka zdjec, tego co tam posiada.

http://img85.imageshack.us/my.php?image=k95nw2.jpg (ta zielona po prawej- ta kupilismy :crossy:

http://img84.imageshack.us/my.php?image=k92se7.jpg

http://img75.imageshack.us/my.php?image=k98zm9.jpg

 

tutaj tylko byly urale,dniepry i kaski. emki i mw mial w innym miejscu.

 

Goska

Edytowane 7 Sierpnia 2006 przez wild

[pyzdra1]

Nie będe nikogo do niczego namawiał. Ja ujeżdżam Urala m63 z 71 r i jestem z niego bardzo zadowolony. Niezawodny sprzęt.

[Koshal]

Dzieki za info.

Po urlopie sie pewnie do niego odezwę.

[Wojt@s]

Jak widze motory na sniegu to tylko wziac siekiere i ...... wlasciciela. Co do kupna polecam pana Krzysztofa z Bialej Podlaskiej, sprowadza na zamowienie, ja bylem bardzo zadowolony, sprowadzil mi Urala m-67 z przebiegiem oryginalnym 1700km, stal w stodole pod sianem caly czas. Papiery, wszystko zalatwione, motorek odnowilem, i jezdzi juz ponad 2000km od czerwca. Pozdrawiam

[wild]

no wlasnie-

musielismy na dzien dobry blachy wymienic bo te byly zjechodze, nie wiadomo ile u niego tez stala.. ale nie byla wybrakowana, miala wszystko- to nas interesowalo. rowniez z przebiegiem ledwo 17tys.

 

gosc przynajmniej powaznie podchodzi do klienta, a nie co ch*j z narutowicza 8 w siedlcach..

[Zachari]

Ja tam mam dniepra i nie narzekam. Przez zimę zrobiłem kapitalkę i chodzi jak przeciąg. Wczoraj kupiłem następnego - k-650 (6V) i również będzie hulał. A 25.08 lecę nim do Zdyni na zlot.

[Maciej Kwidzyn]

Witam,

ja duzo poradzic nie moge, bo ruska nie mialem... Zawsze chorowalem na M72, orginal, jak najstarszy... oczywiscie z wózkiem... No ale tak wyszlo, ze przeskoczylem z Pannoni, na Royala Enfielda WD/CO.

Szkoda, ze "Koshal" niszczy orginalna maszyna, no ale jak potrzebuje tych zmian, zeby miec frajde, to trudno... Musi sobie tylko zdawac z tego sprawe, ze kazda nieodwracalna modyfikacja zaniza wartosc jego motocykla...

Moj kuzyn jezdzil Uralem i chyba duzo problemow z nim nie mial, bo kilometrow robil duzo... Przynajmniej takie mialem wrazenie, jako 13latek zafascynowany motocyklami... Ural... Jakie to bylo dla mnie wrazenie, jak zostalem przewieziony rano na kacu... Normalnie zyc nie umierac:)

Pozdrawiam

Maciej