Skocz do zawartości

Broń boże nie brać przykładu


Marlew
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

w mieście to lubię inaczej: jak zasuwam tak koło 150-160 na II i widzę 200 m dalej jak się ktoś szykuje do przejścia po pasach to czekam do ostatnich 100 m i hamuje ostro z redukcją na I i stoppie tuż przed pasami... po czym daję znak ręką żeby przechodzili :biggrin: wysmienita zabawa - a miny mają ludzie wtedy nieziemskie. Czy wtedy poprawiam wizerunek czy nie??

 

ja to robie tak ale jak już jest ktoś na pasach... mój cichy rekord to powrót jakiejś kobitki do swojego " narożnika " prawie z połowy pasów a miała zielone :icon_mrgreen: - ponowienie ataku niestety nic nie dało i przejść już nie zdążyła.... ;)

 

nie mówiąc już o przegazówkach pod koniec zielonego światła, wtedy każde muśnięcie gazu działa jak naciśnięcie przycisku przewijania w magnetowidzie - " film na pasach " ulega jakby przyśpieszeniu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mówiąc już o przegazówkach pod koniec zielonego światła, wtedy każde muśnięcie gazu działa jak naciśnięcie przycisku przewijania w magnetowidzie - " film na pasach " ulega jakby przyśpieszeniu :icon_mrgreen:

 

no wlasnie tutaj tez jestem z tylu bo jeszcze seryjny wydech i przegazowki nic nie daja... :D ale wszystko przedemna ;)

 

pozdro 600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale moralizujecie :icon_mrgreen: Znam tą trase bardzo dobrze i można tam w nocy ładnie posmigać, oczywiście nie chwale za wyczyn, takie prędkości są niebezpieczne no ale po co ta dyskusja już na 6 stron?

 

Idźcie pośmigac a nie siedzicie przed kompem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj Klaudiusz bardzo chetnie ale trzeba niestety zarobic na benzynke ;) moto stoj w garazu pod firma i czeka 5 tej :icon_mrgreen: tylko w piatki ruch straszny w drodze do domu wiec znowu bedzie PSJ....

 

oj Klaudiusz bardzo chetnie ale trzeba niestety zarobic na benzynke :biggrin: moto stoj w garazu pod firma i czeka 5 tej :D tylko w piatki ruch straszny w drodze do domu wiec znowu bedzie PSJ.... wieczorem popijawa bo 5ta rocznica slubu wiec dopiero sobota wieczor zostaje :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak się jedzie przepisowo (obojętnie w jakich warunkach) to jest już ten pizdowaty styl jazdy ? Trzeba jeździć 170 minimum żeby być fajnym ? ... kurcze chyba sobie domontuje jakieś turbo doładowanie do skuterka bo poczułam się nie trędi. :biggrin:

 

pozdrawiam :icon_mrgreen:

na Monciaku jestes spalona bez tego turbo :D

 

prosze cie, przpisowo? pokaz mi jednego czlowieka w wieku przed 70tka ktory jezdzi przepisowo..... bo ja jadac pulawska gdzie jest 50km/h nie widzialem przez ostatnie kilka lat nikogo kto jezdzi przepisowo, nawet policji pomimo ze sami czasami tam staja z suszarka.

 

PSJ to mniej brawurowa jazda niz wiekszosc warszawiakow w danym momencie

o przepraszam

ja wczoraj tak jechalem! i to wieczorem na pustej prawie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wieczorem popijawa bo 5ta rocznica slubu wiec dopiero sobota wieczor zostaje

Już piąta??? Ale ten czas leci... A wesele pamiętam jak dziś... Gratulacje i pozdro dla żonki. Podziękuj jej za MV Aguste :icon_mrgreen:

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już piąta??? Ale ten czas leci... A wesele pamiętam jak dziś... Gratulacje i pozdro dla żonki. Podziękuj jej za MV Aguste ;)

 

pozdr

 

ty no nie leci tylko zapir..... jak wiekszoc plastikow po 12tej w nocy w wawie :icon_mrgreen:

 

a co do agusty to spoko, czego sie nie robi dla kolegow :D

Edytowane przez yezoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Awful, to była wylotóka na Katowice, a nie centrum Wawy.

 

pozdr

 

mhmm coś mi się pokręciło widocznie , shame on me ...

 

ale w sumie to i tak niewiele zmienia- imho widoczność (i sprawne hamulce::icon_mrgreen: ) to podstawa...chociaż musze przyznać, ze jazda bez niej (noc,deszcz i światła z naprzeciwka rozpraszające się na setkach kropelek na szybie... ma swój urok... lecz widocznie mam za małe cojones zeby jeździc w takich warunkach ponad 200 :> .

 

 

nie pozostaje mi nic inngo jak zyczyć sobie i Wam,zeby wszystko się nam udawało na drodze...zwłaszcza dotarcie do celu...

 

dodano: yezoo: true, zapierdziela równo... ja mam juz ponad 7lat z moją panną...i wciąż bez ślubu hehe...

Edytowane przez awful
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodano: yezoo: true, zapierdziela równo... ja mam juz ponad 7lat z moją panną...i wciąż bez ślubu hehe...

zycie zaczyna sie po slubie :icon_mrgreen: niby przy takim stazu to formalnosc a wiele zmienia ....

 

pozdro

Edytowane przez yezoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj wiele zmienia, oj wiele, oj bardzo wiele, ale to chyba na osobny kilkudziesięcio stronnicowy temat :icon_mrgreen:

 

Awful ty sie deklaruj bo zazwyczaj z takim stażem bez pierździonka to sie związki kończą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie zawsze. Ja ze swoją jestem już 16 lat z czego 9 po ślubie.

 

I jak to się fajnie ma do tematu "Broń Boże nie brać przykładu" :icon_mrgreen:

 

pozdr

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to robie tak ale jak już jest ktoś na pasach... mój cichy rekord to powrót jakiejś kobitki do swojego " narożnika " prawie z połowy pasów a miała zielone :icon_mrgreen: - ponowienie ataku niestety nic nie dało i przejść już nie zdążyła.... ;)

 

nie mówiąc już o przegazówkach pod koniec zielonego światła, wtedy każde muśnięcie gazu działa jak naciśnięcie przycisku przewijania w magnetowidzie - " film na pasach " ulega jakby przyśpieszeniu :D

 

Mam nadzieje ze to taki zarcik byl. Tylko na tyle branzowy, ze ja ciemna masa nie poją...

Moje moto podróże

Jeździć póki ciepło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie zawsze. Ja ze swoją jestem już 16 lat z czego 9 po ślubie.

 

I jak to się fajnie ma do tematu "Broń Boże nie brać przykładu" :icon_mrgreen:

 

pozdr

 

JAK TO JAK? to nie są oftopy :D

 

broń boże nie brać przykładu !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pogadamy za pare lat jak bedziesz mocna 600tka smigac....

 

smierc tej dziewczyny jest tragedia ale potwierdza dalej teze ze bezpieczniej jest jezdzic w nocy niz za dnia...

 

pozdro i bezpieczniej jazdy!!!!

 

 

 

to,ze nie mam 600-tki nie znaczy,ze moj motocykl nie "robi" takich pojemnosci.Poczyutaj troche literatury to sam sie przekonasz. Gdyby bylo jak mowisz....to by z tego wynikalo tyle,ze im wieksza pojemnosc,tym wikeszy debil na siodle...

Nie mam zachwianego poczucia wlasnej wartosci,zeby sobie nie wiadomo co udowadniac na drodze. Jezdze dla samej idei jazdy....relaksu..odstresowania sie...balansowania...a nie do napierdalania ile fabryka dala. W takim razie skoro motocyklisci nie widza nic zlego w jezdzie w tym kraju po 200/h, to w takim razie niech nie maja tez nic przeciwko tirom i innym uczestnikom ruchu,ktorzy naginaja przepisy........ani tym, ktorym czasami sie noga powinie....i zabijaja ludzi w wypadkach....bo wszystko fajnie....dopoki....no wlasnie...dopoki sie kogos nie zabije...

 

Jest taki temat "tiry na tory".....i tak samo mowie odn.motocykli....z 200/h ...na tor...

Edytowane przez Agabusa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga.. prosze czytaj posty doladnie a nie tylko to co chcesz w nich widziec... prosze

nie zapinam 200 paczek po trasie miedzy autami ani w ruchu miejskim, nie lykam tirow na jednym kole itp.... nie daje ile fabryka dala bo zapas i tak jest jeszcze spory i niczego sobie nie udowadniam, kocham przyspieszenie a ty kochasz kruzing. Chodzi o ocene danej sytaucji, nigdy nie ryzykuje jesli w/g mnie prawdopodobienstow ze trafie kogos lub polamie siebie jest realne, oczywiscie to subiektywna ocena ale... i wyluzuj bo nie wiem czy zauwazylas ale wiekszosc postow tego typu jest tu na podpuche, wkoncu po to jest forum zeby sobie pogadac a jak jak tak lubisz umoralnieac i jestes aniolkiem na drodze ktory nigdy nic nie zawinil to startuj na instruktora jazdy, policjanta albo idz do szkoly dzieci uczyc bo moze to twoje powolanie.

 

a co do torow to jak by ich bylo wiecej i byly bardziej dostepne to motorek wozil bym na lawecie co weekend na tor to samo jest z tirami, jak by kolej byla na tyle rozwinieta i miala odpowiednia przepustowosc to nikt by sie nie pchal i inwestowal kuuupe kasy w tira ktory kosztuje tyle co bardo dobra limuzyna

Edytowane przez yezoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...