Skocz do zawartości

Leszcze Wrocław


Kuba 89
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Apropo tematu, widziałem wszystkie filmy leszczy, ba nawet ich znam.

I w większości są to bez obrazy ludzie bez wyobraźni.Chociażby ta scena z czerwonym światłem.

Co to miało na celu udowodnić ,że odwazni są???Że gościu jedzie 230 na gumie? To jest odwaga?? ŁAŁ

Dla mnie to nie jest odwaga.

To są zakompeksieni ludzie którzy spotykają się na piwie i jeżdża na motocyklach i nawzajem się adorują udowadniając jeden drugiemu jacy to nie są zajebiści.

 

Zero odpowiedzialności i wyobraźni.

 

W porty by się posrali gdyby mieli małe dzieci i trzeba było by się nimi zaopiekować ,zrobić jedzenie itd.

Niedojrzali, nie wiem co i komu chca udowodnić.Raz widziałem ,raz poznałem i nie chcę mieć z nimi nic do czynienia.Stwarzają zagrożenie dla siebie i innych użytkowników drogi.

Niech jada na pasy ,albo w miejsca gdzie nie jeżdża inni ...prosze bardzo, ale won z dróg i stanowcze NIE takiemu wariactwu na drodze.

 

Aha i komentarze po moim poście obchodzą mnie tyle co zeszłporoczny śnieg.To jest MOJE zdanie.

I moge wyrażać to co myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co sie czepiacie do tego czerwonego?? we Wrocławiu na trasach wylotowych jest tak, że jak sie zapala czerwone to jeszcze 10sekund czasu zostaje aby gwałtownie nie hamować i przejechać (bo jakby mieli zahamować to by wyszło najdłuższe stoppie)

 

oczywiście nie popieram tego zachowania ale przy takiej prędkości nie było wyjscia...

Edytowane przez Digidy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to czerwone paliło się od dłuższego czasu więc mieli kupę czasu by spokojnie wychamować!!!!!!!

 

Jakbyś nie zauważył tamten moment pokazany jest w spowolnieniu a przjechanie tych 100 m, które dzieliły ich od świateł przy prędkości 200 km/h to sekunda a nie "kupa czasu"...

Edytowane przez mariuszyzfr1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy pelna kategoria A swiadczy o tym ze umiesz jezdzic?

 

z pojazdami posiadajacymi silnik i dwa kola mam stycznosc praktycznie od poczatku mojego zycia, jezdze 10lat [zaczynajac od siimsona itd itd, powoli dochodzac do coraz wiekszych].

 

Tutaj masz pare moich fotek z jazdy, ktora rowniez utwierdza gapiow, ze stereotyp motocyklisty wariata jest nadal aktualny. Jeden lubi zbierac znaczki, a drugi jeszcze cos innego - nic na to nie poradzisz,

 

http://www.ralph53.w.tkb.pl/SPOTY/3.VI.2006/55.jpg

http://www.hubcio.home.pl/bobro/1.jpg

http://www.hubcio.home.pl/bobro/6.jpg

 

btw: uderz w stol, a nozyce sie odezwa

 

uwazasz swoj sprzet za motocykl dla listonosza?

 

 

Odnośnie pełnej kategorii A, wydaje się, że jeżeli posiadasz pełna możliwość poznania na czym polega róznica pomiedzy 125, a 600 to twoja wiedza jest wieksza. Umiejętność jazdy to inna zupełnie sprawa, ta zależy od doświadczenia, ja sobie pomykam na jednosladach od 7 lat i mogę powiedzieć, że dopiero raczkuje. Co do kwestii stereotypu motocyklisty to ja chciałem w swoim poscie podkreślic, że możesz być wariatem drogowym, ale pamiętaj, że możesz kogoś zabić. Dlatego ja zawsze mam pietra przy takich numerach jakie pokazali leszcze, bo to że taki kaskader zrobi sobie krzywdę to jest pikuś, ale jak zabije kogoś, to juz taka drobnostka nie jest.

Z kolei twoja uwaga, odnośnie naszego hobby jest oczywiście bardzo trafna, ale zastaniawiałeś się kiedyś nad konsekwencjami takiego myślenia. Idąc prosta ścieżką to można powiedzieć, że wszystko wolno- tylko nie żyjesz w próżni, a w pewnym kontekście społecznym i nalezy to brac pod uwagę.

Ja nie jestem przeciwny free stylowi, tylko sorki Polska to nie Ameryka i zdaje się, że wielu ludzi nie bierze tego pod uwagę.

Co do listonosza, z treści twojego posta mozna było wywnioskowac, iż uznałeś mnie za pracownika poczty :icon_mrgreen: . Czy moja maszyna jest dla listonosza, no może tego, który rozwozi priorytety :biggrin: . Wnioskuje, ze bardzo serio potraktowałeś moja opinie, a ja chciałem tylko wskazać, że można sie wygłupiać tylko z głową- zabić siebie możesz, ale co innego jak przez twoja nierozwagę zginie któryś z "gapiów".

 

Pozdrawiam

Edytowane przez xj 600 n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie pełnej kategorii A, wydaje się, że jeżeli posiadasz pełna możliwość poznania na czym polega róznica pomiedzy 125, a 600 to twoja wiedza jest wieksza. Umiejętność jazdy to inna zupełnie sprawa, ta zależy od doświadczenia, ja sobie pomykam na jednosladach od 7 lat i mogę powiedzieć, że dopiero raczkuje. Co do kwestii stereotypu motocyklisty to ja chciałem w swoim poscie podkreślic, że możesz być wariatem drogowym, ale pamiętaj, że możesz kogoś zabić. Dlatego ja zawsze mam pietra przy takich numerach jakie pokazali leszcze, bo to że taki kaskader zrobi sobie krzywdę to jest pikuś, ale jak zabije kogoś, to juz taka drobnostka nie jest.

Z kolei twoja uwaga, odnośnie naszego hobby jest oczywiście bardzo trafna, ale zastaniawiałeś się kiedyś nad konsekwencjami takiego myślenia. Idąc prosta ścieżką to można powiedzieć, że wszystko wolno- tylko nie żyjesz w próżni, a w pewnym kontekście społecznym i nalezy to brac pod uwagę.

Ja nie jestem przeciwny free stylowi, tylko sorki Polska to nie Ameryka i zdaje się, że wielu ludzi nie bierze tego pod uwagę.

Co do listonosza, z treści twojego posta mozna było wywnioskowac, iż uznałeś mnie za pracownika poczty :cool: . Czy moja maszyna jest dla listonosza, no może tego, który rozwozi priorytety :icon_biggrin: . Wnioskuje, ze bardzo serio potraktowałeś moja opinie, a ja chciałem tylko wskazać, że można sie wygłupiać tylko z głową- zabić siebie możesz, ale co innego jak przez twoja nierozwagę zginie któryś z "gapiów".

 

Pozdrawiam

masz racje, dlatego w miescie zbyt ambitnych rzeczy zawyczaj nikt nie robi :banghead:

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

kązdy jeździ tak jak lubi i wasze marudzenie i tak nie zmieni ZUPEŁNIE NIC.

 

 

A jazda po miescie zawsze będzie bawiła bo tutaj sie zaczęło, i tutaj to będzie trwało. Ludzie coraz mniej jeżdża po miescie z wieluprzyczyn ale większośc lubi od czasu wrócić na ulice i zrobić konkretny patrol. Jeśłi komuś przeszkadza to już jego problem i sam musi sie z nim uporać.

 

To nie jest przytyk do Ciebie Spidi, tylko rzecz ogólna. Jak słyszę temu podobne stwierdzenia, to tylko jeden wniosek się nasuwa: ma jakiej podstawie motonici stawiają zarzuty kierowcom puszek - wyjeżdżającym pod moto, spychającym nas z szosy, wjeżdżającym w dupę ... ? przecież każdy tylko jeździ tak, jak lubi :icon_biggrin:. Nie będę tego wzmacniał, bo nie chcę wywoływać wilka z lasu. Tylko następnym razem buzia na kłódkę.

 

Umiejętności - proszę bardzo, i chylić czoła mogę. Ale jak zobaczę leszcza tego czy innego, co śmiga na czerwonym to go dopadnę i oklepię michę tak dokładnie, że go rodzona matka nie pozna.

 

Howgh.

 

&REW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem właśnie ten przejazd na czerwonych był pod publiczke. Jak dla mnie to banda bezmuzgowców którzy zagrażają sobie i innym. I mają jakieś kompleksy, wiecie dlaczego oni nie jeżdżą nz zamkniętych drogach tylko po mieście? - Bo kto by ich tam zobaczył ... Motocykl powinno się przeznaczać do tego do czego został stworzony, ścigacze do jazdy po torze, enduro do jazdy po lesie... Mówicie że mają takie wielkie umiejętności to niech pojadą na tor Poznań i tam niech wykręcą dobry czas. Myślę że nawet by się porządnie złożyć na kolanie nie potrafili.

Edytowane przez piasektt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co ma piernik do wiatraka?

Czy słyszłąes żeby którys z nas mówił kiedykolwiek że jestesmy mega kozacy, nikt nie moze sie znami równać, że Pawelec czy Szkopek moze sie schować??

Ja siedze w tym głeboko i jakoś nie zdarzyło ise żebym coś podobnego słyszał...

 

To jest zupełnie co innego- tak jak kolo z toru nie zrobi 1/3 tego co my(jeśłi sie w to nie bawi) tak samo my nie nadązymy z anim po winklach(chyba że tak jak niektórzy z chłopaków oprócz stuntu czasami uganiają sie też po torze). To są dwie zupełnie inne bajki. Podobne jest tylko to że ani jedni ani drudzy NIE MAJĄ WARUNKÓW DO TEGO ŻEBY BEZPIECZNIE I BEZ STRWESU SIE WYSZUMIEĆ, TRENOWAĆ I ROBIĆ TO CO LUBIĄ W ZGODZIE Z PRAWEM.

niestety- brutalna rzeczywistość.

 

 

A co do puszek- jak lece na gumie przez miasto po zmroku ZAWSZE licze sie z tym że ktoś moze najzwyczajniej w świecie mnie nie widzieć(w końcu lampa świeci w niebo) albo celowo zajechać mi droge i staram sie mięc oczy dookoła głowy, nie wariowac w obcych miejscha i nie kusić losu nadmiernie.

Wiadomo że przewidzieć sie wszystkiego nie da ale jadąc 4 możnma mieć pecha i tez zrobic sobie albo kmuś krzywde zupłeni nieoczekiwanie.

 

Narzekamy na puszkarzy tak samo jak goście na choperach,endurakach czy co kto tam ma pod tyłkiem...

Jesli ktoś przegina to musi sie liczyć z tym że zagrożenie, że ktoś lub coś może go na drodze zaskoczyć zwiększa sie wielokrotnie- nie ma zmiłuj.

I nie ma tu róznicy czym jedziesz i jak jedziesz(na dóch czy na jednym kole).

 

Ta dyskujsja jest pozbawiona sensu bo każdy odpowiada sam za siebie i swoje czyny. Są przepisy, sa ogólnie przyjete normy ale jak świat światem nigdy nie było i nie będzie tak że wszyscy będą chodzili jak w zegarku i i wszystko będzie cacy. Zawsze będa ludzie o róznych pogladach na świat i óznym podejściu do zycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szpan i dresiarstwo to jest kupowanie ślifierek do wolnej jazdy. chcesz jexdzić powoli to se kup komara. a gdzie ty u nas masz kilometry autostrad? pozatym w ich filikach dają na czteropasmowych drogach szybkiego ruchu, więc spewnością jest tam pełno widzów i bijących brawo małolat. weź sie zastanów co piszesz

 

widze ze tu jest preferowana postawa ładne ciuchy, lśniące moto, lans i pieprzenie głupot, jeżdzenie po skwerkach i wyrywanie lasek tylko na to ze ma się moto. nie po to masz 100 koni między nogami zeby jechać 50 km/h i ruch blokować

 

co ty pier*dolisz :icon_mrgreen: ,dziecko- twoja wypowiedz adekwatna do wieku ktory ukryles w profilu, czy kupujac motor, ktory ma zajebiste osiagi, od razu musze wykorzystywac jego moc? kup sobie lepiej rower i jezdzij 60-70 na godzine - moj tyle wyciaga z gorki na agrykoli - przeciez nie kupujesz roweru po to,zeby blokowac ruch na sciezkach rowerowych jadac 25km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...