Kawasaki vn 750 -stuki z pierwszego cylindra

[bwoj]

witam

powracam jeszcze raz do problemu o którym pisałem kilka tygodni temu, a mianowicie po odpaleniu silnika z pierwszego cylindra słychać dochodzące stuki, początkowo podejrzewałem samoregulatory, po rozgrzaniu silnika stuki ustają, okazało się, że przyczyna tkwi w w napinaczu łańcuszka rozrządu, w górnej części płoza napinacza opiera się o sprężynę, sprawedziłem- jest ok, ale w dolnej cząsci jest coś w rodzaju popychacza, przymocowany jest on do cylindra dwoma śrubami, na jego końcu przykręcona jest śryba na klucz imbusowy, jak ją lekko popuszczę stuki ustają, czy można w jakiś sposób to regulować i czy ta śruba musi być dokręcona do oporu? za wszelkie uwagi z góry dziękuję

pzdr bwoj

[bwoj]

jeszcze raz zachęcam do dyskusji

pzdr bwoj

[EdgeCrusher]

Czy mówimy o dokrecaniu tego co jest pod glowna sruba na koncu samego napinacza?? Przekrecasz zgodnie z ruchem wskazuwek i jak dlugo przytrzymujesz to stuki ustaja?

 

Pozdrawiam

[bwoj]

Czy mówimy o dokrecaniu tego co jest pod glowna sruba na koncu samego napinacza?? Przekrecasz zgodnie z ruchem wskazuwek i jak dlugo przytrzymujesz to stuki ustaja?

 

Pozdrawiam

 

śruba jest na zewnątrz z tyłu, a stuki ustają w momencie gdy ją lekko odkręce, jak silnik jest ciepły nie ma żadnego problemu, dokręcam śrubę do oporu i nic nie stuka, stuki są tylko na zimnym silniku

[EdgeCrusher]

Przerabiałem to, chodzi o to ze trzonek ten od napiacza uderza w spód tej śruby. Spowodowane jest o częsciowym wyciągnięciem się sprężyny od napinacza. Koniecznie wsadz pod spód grubszą uszczelke przez co zwiększysz odstęp od owego popychacza. Stuki te powodują obrabianie się koncówki śruby przez co opiłki z niej leca bezpośrednio do silnika. Dodatkowo może to spowodować pęknięcie korpsu napinacza i wyfrunięcie śruby w trakcie trasy.

 

Pozdrawiam

[gumis]

Nie chcę się wtrącać, ale jest jedna zasadnicza rzecz o której muszę wspomnieć.

Przedmiotowy napinacz jest tak skonstruowany, by nie było problemów montażowych.

Zewnętrzna śuba służy do zwolnienia napięcia sprężyny dociskowej po zamontowaniu napinacza.

Uważam, że problem polega na zawieszaniu się sprężyny. Zdejmij napinacz i sprawdż go porządnie.

Pewnie chodzi o drobiazg.

Powodzenia :icon_biggrin:

[EdgeCrusher]

Zgadza sie! Ta sruba jest wlasnie po to zeby po zamotnowaniu wykrecil sie napinacz. Jednak z powodu wyciagniecia sie sprezyny caly tloczek zamiast byc napietym zaczyna latac i powoduje to uderzenia w spod sruby.

Niestety, taka natura owych napinaczy - polecam przerubke na manualne z regulacja co 2500km.

 

Pozdrawiam!

[bwoj]

zdemontowałem dzisiaj napinacz. przypomnę, że chodzi o górny łańcuszek, w środku jest trzpień który jest wkręcony w popychacz na końcu którego jest grzybek całość jest mocowana w obudowie przy pomocy pierścienia. Mam pewne wątpliwości co do samej sprężyny ponieważ z jednej strony sprężyna blokuje się w obudowie napinacza a z drugiej wchodzi w rowek trzpienia który wkręcony jest w popychacz, (sprężyna jest śrubowa) gdy wkręcałem lub wykręcałem trzpień po wyjęciu śrubokrętu sprężyna powodowała,że trzpień powracał do pierwotnego położenia.Czy oznacz to, że w ten sposób nie można regulować wysunięcia popychacza?, ostatecznie wykręciłem popychacz do maksymalnego położenia i tak to skręciłem, wydaje mi się, że sprężyna znajdująca się w górnej części płozy powinna skompensować właściwe napięcie łańcuszka, jeżeli się mylę proszę o porady, dodam jeszcze, że stuki ustąpiły, nie jestem tylko pewien, czy łańcuszek nie jest w tej chwili zbyt mocno naciągnięty , zachęcam do dyskusji

pzdr bwoj

[EdgeCrusher]

Odpowiedz dalem Ci juz na gg, ale napisze tutaj - moze sie to komus przydac, kto na pewno predzej czy pozniej bedzie mial taki problem.

 

Ogolnie z service manuala wynika, ze nie nalezy montowac napinacza nie preloadowanego (rozkreconego), gdyz moze to spowodowac wygiecie lyzwy, oraz szybsze wyciaganie sie lancucha.

 

Napinacz powinien sie wyciagnac sam na odpowiednia odleglosc w wyniku dzialania sprezyny. Stuki pojawiaja sie dlatego, iz sprezyna jest juz zbyt mocno wyciagnieta i nie daje rady wykrecic popychacza w celu regulacji luzu. Rozwiazanie serwisowe - wymiana sprezyny napinacza. Rozwiazanie zeby miec w koncu swiety spokoj - przerobka napinaczy na manualne.

 

Pozdrawiam!

[PRO-MOTOR]

Panowie, czy to mogą być łańcuszki do wymiany? Sprężyna jest napięta mocniej, stuki są nieregularne przy ok 4k obrotów i przy dodawaniu gazu, słychać z prawej strony tylnego i lewej przedniego cylindra, czyli to na pewno rozrząd. Czy taki dźwięk mieliście w swoich maszynach?
http://youtube.com/watch?v=XMo5OFtxsUA&feature=youtu.be

[Piotr Dudek]

sprawdź napinacz

[PRO-MOTOR]

Napinacze sprawdzałem, patentem je dopinałem mocniej, dolne rozbierałem, nic niepokojącego w nich nie było widać, ale dźwięk nie ustał, stąd obstawiam że nastąpił koniec łańcuszków. Ktoś wcześniej bawił się już w zmianę napinaczy.

[Piotr Dudek]

Wymontuj napinacz i zmierz jego długość a potem głębokość w kieszeni napinacza do szyny napinającej a dowiesz się czy to już czas na wymianę łańcuszków.

[PRO-MOTOR]

Panie Piotrze, próbowałem tak zrobić, ale podczas luzowania, napinacz automatycznie się wysuwa do maksymalnej wartości, w związku z czym nie mam możliwości ocenienia w jakim stopniu wysuwa się on w bloku silnika.

Dziękuję za zainteresowanie tematem.

EDIT

 

Chociaż mogę spróbować zablokować go podczas wyjmowania, dziękuję za podpowiedź, jutro zdam relację.

Edytowane 6 Września 2013 przez demon250891

[Piotr Dudek]

zmierz jego długość po max. wysunięciu.

Bez wkładania napinacza sprawdź jak głęboko należy docisnąć szynę jakąś śrubą i porównaj.