filon89 Opublikowano 2 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 gumy nie ma co za dużo palić dlatego nigdy tego nie probowałem nigdy nie miałem dojścia do używanych opon a teraz mam aż 2 wieć trzeba kiedyś spróbować =] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StreetFighter Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 Poprostu mnie Rozwalił twój temat oraz twoje pytania. Po pierwsze strzelanie z wydechu bym do triku nie zaliczył, po drugie Palenie gumy? zależy jakie!. Zacznijmy od strzelania aby wykonać ten "trik" (hahahaha) są dwa sposoby. Pierwszy to z gazu musisz trzymac obroty w granicy 5 tys lekko odpuscic i gwałtownie dodać wtedy strzeli ci z wydechu (tylko po co???) kolejny sposób to trzymasz wysokie obroty i momentalnie odcinacz zapłon i załańczasz go spowrotem (tylko tak może ci się silnik rozsypać) oczywiście oby dwa sposoby działają tylko w przypadku silników 4T. Co do palenia laczka to też jest pare sposobów palenia gumy jeśli chodzi ci o "preclowskie" to stajesz maszyną na asfalcie wciskasz mocno przedni hamulec oraz przenosisz swoj cięzar na przód maszyny popuszczasz sprzęgło i dodajesz obrotów. Kolejny sposób to Kręcenie kółek podczas palenia (prawdziwych nazw nie podam ponieważ słaby jestem w te klocki i mnie to nie interesuje. Liczy się jazda) lecz on też się dzieli na dwa kolejne triki pierwszy to palenie podczas robienia kolek siedzac na motocyklu a kolejny wygląda podobnie tyle że stoji sie kolo maszyny (i jest łatwiejszy) wszystkich technik palenia gumy ci nie wypisze i nie powiem ci jak co sie robie bo jest ich tyle ze znam pewnie z 1/3 wszystkich technik robienia siwego dymu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filon89 Opublikowano 2 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 no i o to chodziło wreszcie ktoś konktretnie wszystko opisał nie na darmo nazywasz się StreetFighter i masz miano podwórkowego kaskadera =] poszukałem dokładniej zaczerpnołem wiedzy u stunterów i mam : JAK STRZELAĆ Z TŁUMIKA Strzelanie w 2 takcie -wystarczy opóźnić zapłon alba wzbogacić mieszankę śrubą od regulacji gaźnika -w dwusuwie trzeba wkręcić silnik na 3/4 obrotów i tam trzymać. Chwile po tym odciąć zapłon. jak obroty spadną do około 1/2 wtedy włącz zapłon ciągle trzymając gaz!!! w przypadku wsk itp. wychodzi około co trzeci, czwarty strzał. jest to lepsza metoda o d tych poprzednich, gdyż nie ingerujesz w zapłon ani regulacje gaźnika. - jeśli masz w dwusuwie dostępny rozrusznik elektryczny to możesz nim popykac na włączonym zapłonie ale na zgaszonym silniku. Tak wciskaj na ułamki sekundy aby silnik jeszcze nie zdołał zapalić a za czwartym razem trzymaj aż odpali i samoczynnie strzeli. no może nie jest to wyszukany trick ale mi się podoba dzieki wielkie za wskazówki :lapad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Y0m0_ Opublikowano 2 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2006 Kumpel w choperku 2t wiem że wchodził wysoko na obroty a potem odcinał zapłon i strzelało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robbiak Opublikowano 28 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2006 Spróbuj wyjechac na autostrade i jechac 200km/h pod prod przez 1h (musi byc duży ruch bo nie bedzie frajdy) Po takim tricku bedziesz murowanym twardzielem :) :icon_razz: :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dr.puniszman Opublikowano 28 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2006 (edytowane) -w dwusuwie trzeba wkręcić silnik na 3/4 obrotów i tam trzymać. Chwile po tym odciąć zapłon. jak obroty spadną do około 1/2 wtedy włącz zapłon ciągle trzymając gaz!!! w przypadku wsk itp. wychodzi około co trzeci, czwarty strzał. jest to lepsza metoda o d tych poprzednich, gdyż nie ingerujesz w zapłon ani regulacje gaźnika. tym sposobem w szkole rozwalali piły spalinowe a dokładnie tłumiki :icon_twisted: na 3 pruby 3 tłumiki rozwalone, niestety kurs pilaza zakoczylismy ... ale w motorze bym tak raczej nie strzelał z tłumików ...Pozdrawiam Edytowane 28 Października 2006 przez dr.puniszman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filon89 Opublikowano 28 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Października 2006 -w dwusuwie trzeba wkręcić silnik na 3/4 obrotów i tam trzymać. Chwile po tym odciąć zapłon. jak obroty spadną do około 1/2 wtedy włącz zapłon ciągle trzymając gaz!!! w przypadku wsk itp. wychodzi około co trzeci, czwarty strzał. jest to lepsza metoda o d tych poprzednich, gdyż nie ingerujesz w zapłon ani regulacje gaźnika. tym sposobem w szkole rozwalali piły spalinowe a dokładnie tłumiki :icon_twisted: na 3 pruby 3 tłumiki rozwalone, niestety kurs pilaza zakoczylismy ... ale w motorze bym tak raczej nie strzelał z tłumików ...PozdrawiamAle dla czego niestey? Przynajmniej dobrą zabawe mieliście. Pozdro w szczególności dla leśniqw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BArt_X Opublikowano 28 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2006 Ja wiem jak sie strzela z wydechów w 2T :icon_twisted: Zalewasz moto, a potem kopiesz, kopiesz i jak pierdyknie.... :icon_razz: Cała okolica się patrzy.... z politowaniem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zanshin Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 Ja wiem jak sie strzela z wydechów w 2T :banghead: Zalewasz moto, a potem kopiesz, kopiesz i jak pierdyknie.... :banghead: Cała okolica się patrzy.... z politowaniem :banghead: No i masz ogień który widziałeś na choperze :banghead:Strzelanie z tłumika to mi się bardziej z wsk-a właśnie kojarzy... Jak czyściłem kiedyś tłumik w wsc-e z rdzy i innych nieczystości to zalewałem rozpuch albo benzyne i podpalałem wtedy dopiero strzela... :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwek Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 nie wiem Kolego (nie jestem stunt manem :notworthy: ) ale madmax to chyba znaczy rolling burnout. Cala filozofia to przeniesc ciezar na przednie kolo ile sie da i wbic 1 lub 2 bieg (zalezy od mocy silnika) odkrecic manetke i puscic sprzeglo jednoczesnie kontrolujac przedni hamulec. tu masz przyklad. tylko zeby pozniej twoja Mamusia (albo Ty) nie miala do mnie pretensji ze powiedzialem :) POZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.