Kask

[Greedo]

Słuchajcie to ejst dobre :wink: Mam garaz wynajety (i to za darmo w dodatku) od administratora budynku, i pozwolił mi tam trzymać motor. Poznałem kolesia z bloku ktory tez ma simsona i on mnie poprosił czy na noc by go tam nie mógł zostawiac. ja narazajac sie administratorowi na wywalenie mnie, pozwolilem mu i dalem mu 2 klucz. Koles tam trzymal simsona i raz zostawil w garazu kask. Oczywiscie teraz simsona nie trzyma przez pewien czas u mnie ale kask lezał. i pewnego dnia zniknął, ja nie raz nie zamykalem drzwi, bo odpalałem motor i za chwile wracałem do garazu. Mógł oczywiscie ktos tam wleźć i mu go zaj*** a koles sie pulta ze jestem odpowiedzialny za jego pier.. kask. Przyznaje ze nie byl to jakis kiepski kask, wiec ktos sobie mogl go zaj**ać. A on do mnie z mordą ze ma sie kask znalezc, jakbym to ja go ukradł. Jak myslicie pie**olić go? bo jest sprawa ze on tez ma klucz od garazu i boje sie zeby tam czegos nie zaj**ał w niby odwecie... :) tak to ku*wa jest jak sie komus robi przysluge a pozniej cos ginie :wink: Ja mu moge oczywiscie powiedziec ze ryzyko bylo jego (u siebie nie moglby trzymac bo jego starzy nie wiedzieli ze jezdzi) ale ja wiem czy on mi czegos nie podprowadzi...?

[BORSUKLES]

Witam.

Raz zdarzyła mi się podobbna sytucja.

Jest tak, że ja kolesiowi mówiłem, aby sobie wziął kask. Machnął ręka, zapierniczyli...nawet nie smiał mi potem podejść i zapytać, gdyż ostrzegałem.

 

 

z pozdrowieniami BORSUKLES

[rozek]

wina jest oczywiście jego, ale wiadomo co się można po nim spodziewać :?: :?:

ja bym z nim porozmawiał że to nie twoja wina, bo sam zostawił

[Greedo]

Ja to bym go już dawno olał ale on am ten cholerny klucz a w garażu pełno narzędzi, kanister benzyny i mój simson... zobaczymy jak to bedzie najwyzej go troche nastukam... i zabiore klucz :twisted:

[wqera]

Ten gościu jakiś zj**ny jest, powiedz mu że to nie Ty a jak mu nie pasuje to ma pecha.Nawet bym z nim nie gadała, jak Cie oskarża bez powodu.no to pa

 

Pozdrawiam Karola:)

[Słabek]

ja nie zabierałbym mu klucza, bo może wcześniej specjalnie go sobie dorobił i ma zapasowy... najlepiej wymienić zamki na swój koszt w tym garażu... lepiej zapłacić za zamki kilkadziesiąt złotych (albo i nawet mniej) niż potem stracić moto czy cos jeszcze innego... a swoją drogą można gościowi nastukać :D :twisted:

[ukasz]

Ale administrator może być chyba zły na wymianę zamków, chociaż o ile masz taką możliwość to najlepiej zrób to. A kolesiowi nastukaj jak tylko znowu wyskoczy do ciebie z jakimiś pretensjami - w końcu dlaczego miałes pilnowac czyjegos kasku?

[QvEEr]

Jakie to ludzie so czasem naprawde. A może poprostu ktoś go przełożył, albo zniknoł i jest w garażu. Poszukaj Greedo dobrze jeszcze tego kasku

[Greedo]

ja sie na prawde boje tylko o to co mam w garazu, o nic wiecej. A jak mu mowilem ze to mnie gów**o obchodzi ze mu kask ukradli to on ze ja mialem klucze i ze powinienem zamykac. Przeciez to k...a moj garaz tak samo mogli mi cos zaje*ac jak i jemu. Padło na niego to nie moja wina. Jak mi cos zginie wartosciowego to wynajme kolegów i sie zaraz z powrotem znajdzie. Pozatym był pod moja nieobecnosc w tym garażu to mogl ten cholerny kask 2 razy zabrac to nie wiem czemu go zostawił

[Z3US]

A co on do ciebie może mieć. Przecież ty czymając ten motor w garażu bardzo ryzykowałeś. Powinien być ci wdzięczny, a o ten kask to pretensje powinien mieć do siebie.

[Słabek]

ja zagadałbym z administratorrem i poprosił o wymianę zamków (oczywiście na swój koszt). powymianiałbym zamki i podorabiał klucze potrzebne administratorowi. a swoją drogą jeszcze jeden taki wysok tego frajera z kradzieżą kasu i powinien dośtaćw łeb...

[Z3US]

Ja bym powiedział administratorowi że wsadze nowe zamki "bo widziałem jak ktoś próbował się włamać" (na swój koszt oczywiście) a temu palantowi z kolesiami byśmy mu wpie**olili :D

[Greedo]

hehe zamknąłem teraz garaż na drugi zamek od ktorego on nie ma klucza wiec moze mnie w dupke teraz cmoknąć :twisted: :D

[Z3US]

I bardzo dobrze. Co n sobie wyobraża. Przecież to nie jego garaż.