Skocz do zawartości

Posiadacze Drag Starów łączcie się


Unek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnie wzrostu contra wymiary moto nie zgodzę się do końca z Wami. Dp Juszy brkuje mi 10 centów, a jeżdżę Wildem i powiem Wam, że jeszcze nie jeździłem tak wygodnie. Może nieco pochylony jeste w czasie jazdy, ale nie sprawia mi to żadnego problemu. Nawet nie myślałem o innej kierownicy czy riserach. Na Dragu też się czułem dobrze pod względem wymiarów. Także NIE wypowiadajcie się za nas :biggrin: bo możecie jedynie się domyślać :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o gumowej elastycznej opasce, którą zakłada się na manetkę,

Ja nie wiem? Domyślam się, ale napisz dokładniej co, gdzie za ile.

Mam podobne dolegliwości.

W czasie jazdy wykonuję ćwiczenia, co jakiś czas zginając i prostując palce.

Drętwienie o tyle jest niebezpieczne, że brakuje precyzji w używaniu klamki hamulca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, Jusza, u Ciebie cierpnięcie dłoni, u mnie z kolei ból po długiej trasie w lewym ramieniu, u paru innych znanych mi osób (jestem i ja i oni trochę niżsi od Ciebie) jeszcze jakieś tam "przeciągnięcia" i nienaturalności... Właśnie to spowodowało moje pytanie. W moim przypadku to podniesienie kierownicy (i zbliżenie jej do mnie) dało efekt "jak ręką odjął".

Potwierdzam to, co piszesz, że nie potrzeba wielkiej siły, żeby utrzymać rączkę gazu w jej położeniu, jednak nigdy nie praktykowałem jazdy w sposób przez Ciebie opisany: zawsze dwa palce mam na dżwigni hamulca, nawet na prostej drodze przelotowej. Ot, nawyk z dziedziny "dmuchaj na zimne".

Monsignore ;) , ja się za nikogo nie wypowiadam. Pytam. Dodaj jeszcze, jakim Drag Starem jeździłeś, a przyczynisz się do postępu ludzkości. :D

Edytowane przez x. Maślak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czcigodny, ja to z żartem trochę napisałem a nie z pretensjami, ale jeździłem na XVS 1100 Classic i Custome. I rozdrażnie Was nieco he he - szczególnie Custom jakiś taki mały "się wydawał się mi" :D Niedogodności z jazdy jeszcze nie czuję, bo to może przywilej wieku (znowu dogryzam, a tyle sobie obiecywałem). Kolega natomiast odrobinę lichszej postury rzeczywiście na Dragu jeździł w pozycji, jak niektórzy na Warriorze czy VRODZIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maro... Ponieważ Wielebni nie są zainteresowani niesieniem pomocy bliźniemu w potrzebie i czynią sobie retoryczne przechadzki, pozwól że bardziej me-rytorycznie (jakże ja kocham, wręcz lubieżnie zabawy słowem) rzeknę: w sprawie onej gumowej opaski "zagadaj" do Kubo (GG: 5214140). U niego to widziełem i przymierzałem się, ale nie znając skuteczności onej gumowej, nie zdecydowałem się na kupno - cena ok. 60-80 złotych - tak ją pamiętam - odstraszyła mnie.

Wielebni... Dłonie nam grabieją na kierownicach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Profesorze! "Grabieją"? - więc od zimna!

 

Tak poważniej, to ta opaska wspomniana przez Ciebie nie jest złym wynalazkiem. Używałem tego krótko na FJR kolegi. Muszę przyznać, że na początku dziwnie się człowiek przestawia na zupełnie inną pracującą grupę mięśni, ale potem już swobodniej przerzuca z jednej na drugą. Tylko czy Wam to pomoże? Bo jeśli to nie zmęczenie napięciowe a uciskowe?

Czy leci z nami lekarz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekarz??? By się przydał tu wibroakustyk. Bo to drgania - moim widzeniem - są przyczyną, choć z pewnością napięcie mięśni temu sprzyja. Przecież nie drętwieje lewa ręka, co leniwie odpoczywa...

Niech mnie teraz wszyscy motocykliści świata ukamieniują - możeby tak przenieść "gaz" pod... prawą nogę???

Jestem gotów... Kamienie w ruch!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jusza, pomysł jak niektóre inne. W pewnych wypadkach może być wszakże trudno z ruszaniem z miejsca.

Drgania w porównaniu z Wild Starem nasze... rowerki mają nieduże, bo w zakończeniach kierownicy Japońce założyły nam ciężarki :) , których im poskąpiły. Ale, ale... takie drgania ponoć masuja to i owo, i stymulują krwiobieg, więc jestem coraz bardziej zmieszany co do Twojego i kolegi Maro przypadku. Może Wam Prałat przepisze jako receptę przesiadkę na Road/Wild Stara :) :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypadek juszy&Maro... mówisz. I nie rozumiesz takiego przypadku. Toż to proste i oczywiste - ręka drętwieje. Co innego lewe ramię. To już trudniej zrozumieć. No jak może boleć lewe ramię??? Nie, to niepojęte. Mnie lewe ramię nie boli...

Tu przypomina mi się jedno z powiedzeń Karela Capka (południowy "kolega" S.J.Leca). Nosi ono tytuł "Gołębiarz" i brzmi: "Nie rozumiem jak można być królikarzem".

..Spoglądam w okno i mnie korci. Zero stopni ale słońce zaprasza. Idę!!! Niech mi to i owo zdrętwieje.

Życząc empatyczności proszę o pozwolenie oddalenia się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!!! :) ;) ;)

Cześć x.Maślak

 

Napiszę i ja swoje 3 gr do ostatnio prowadzonej dyskusji. Dwa ostatnie sezony przejechałem V-Starem 1100 Classic. Przez 1-szy sezon szukałem miejsca za kierą, gdyż mimo 185 cm, 90 kg i w miarę proporcionalnej budowy ciała, miałem mocno wyciągnięte ręce, prawie wyprostowone, i bardzo szybko czułem ból w łokciach. W minionym sezonie zafundowałem sobie risery, wysokie na ok. 10 cm, lekko przekrzywione do kierowcy, cofające kierownicę o 4-5 cm, dodałem oparcie kierowcy i.... rewelacja... bóle w łokciach minęly. Uzyskałem pozycję bardziej wyprostowaną, wygodną, faktycznie "siedzę w siodle". Dodam, że długość oryginalnych przewodów hamulcowych okazała się wystarczająca (na styk). Inna sprawa, że rozglądam się za przewodami w oplocie stalowym, to i tak wymienię. Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze obrotomierza, nie umię bez tego ustrojstwa jeżdzić, znowu kasa, trzeba będzie dokupić. W tym miejscu wychodzi kolejna zaleta Virówki, którą ujeżdzałem wcześniej.

Ja także czuję pewien ból w prawej dłoni, ale nie ma dymu bez ognia. Tak musi być. Zastanawiam się nam wymianą manetek na produkty firmy Kuryakyn + dokręcany Thtottle Boss do prawej manetki - jak to po polsku nazwać; występ, pazur, pomagający w operowaniu manetką (zamiennik plastykowej opaski).

Ale się rozpisalem. Pora kończyć. Pozdrawiam wszystkich motonitów, przed nami Nowy Rok, nowy sezon, więc tyle wyjazdów co i powrotów nam wszystkim życzę.

 

Juzek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Panowie, po co ta jalowa dyskusyja ???

Wszak te motocykle MUSZA drgac i wprawiac ze to i owo dretwieje, inaczej nie nazywaly by sie cruiserami, prawda ?

I jak jeszcze ktos mi podpowie jak sie zamieszcza filmik w necie, to pokaze Wam jak ja jezdze i wygladam na Dragu. :crossy: :clap:

Co do takich nakladek na manetki, to jest ich cala masa na amerykanskim ebayu. :buttrock:

Wielebni :wink: Josh :notworthy: Jusza :notworthy: Maro :notworthy:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pogoda nam dopisuje więc wczoraj wpadłem na pomysł zabrania mojego Draga na krótka wycieczkę po okolicy a tu ..... pyr, pyr, pyr i nic. Po kilkunastu próbach akumulator padł.

Moto stało w garażu nie odpalane od początku grudnia fakt, więc mogłem sie spodziewać problemów. Postanowiłem go uruchomić na pych a tu niespodzianka. NA luzie i owszem dało sie go pchnąć ale na biegu z wciśniętym sprzęgłem ni cholery. NAwet z górki na dwójce z wciśniętym sprzęgłem nie chciał się stoczyć. Jakby miał smołe zamiast oleju. W końcu opadłem z sił. No gdzie ja facet po zawale będę biegał w środku zimy po wsi pchając motor. Pomyślą że idiota jakiś, odpuściłem.

Muszę go uruchomić konwencjonalnie i poczekac aż olej w silniku i skrzyni sie rozgrzeje

Pomyślałem żeby go odpalić z prostownika ale kiedyś słyszałem że prostownik diabli wezmą ?

A może spróbować podpiąc się kablami do akumulatora samochodowego ? Co wy na to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładuj akumulator i pal normalnie. Mi się na pych Virażki też nigdy nie udalo odpalić, mimo że jest lżejsza od Draga. Z Dragiem jeszcze nie miałem potrzeby próbować... Mrozów nie ma, więc olej nie mógł Ci nie wiadomo jak zgęstnieć , co to musiałbyś mieć za olej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...