Posiadacze Drag Starów łączcie się

[Maro]

Dymsha, nie jest to odpowiedź na Twoje wątpliwości, ale alternatywne rozwiązanie. Zastanawiam się, czy układ paliwowy XVS 1100 jest wyposażony w pompę.

Zazwyczaj po przekręceniu kluczyka słyszę lekkie terkotanie. Trwa ono tym dłużej, im dłużej moto stało nieużywane. Może to być dźwięk pompy uzupełniającej paliwo w gażnikach.

W przypadku gdyby tak było, to wystarczy raz w tygodniu odwiedzić garaż, przekręcić kluczyk /bez uruchamiania startera/ i problem odparowania paliwa z gaźników przestaje istnieć.

Oczywiście mogę się mylić, ale dopóki nie będę miał normalnej książki serwisowej tego wynalazku to jego budowa jest dla mnie jak zgaduj zgadula.

[Dymsha]

:icon_mrgreen: Nad tym terkotaniem też się zastanawiałem i też tak zgadywałem, że to pompa. No dobra, ale ona uzupełnia paliwo, a ja chcę się jego pozbyć :icon_razz: . A co mi da samo przekręcenie kluczyka :( ?

[x. Maślak]

Ten terkot to JEST pompa paliwa. Jeśli masz wyłączony czerwonym przełącznikiem zapłon, po przekręceniu kluczyka pompka sie nie uruchomi, podobnie jeśli gaźniki są pełne - bo dopiero co jeździłeś. W czasie jazdy zagłusza ją silnik. Ale wniosek najważniejszy: nie ma sensu "wypalanie paliwa z gaźników" w naszym modelu. Na postoju nie istnieje ryzyko ucieczki paliwa do wnętrza silnika, a ten ostatni wręcz nie powinien pozostawać całkiem na sucho.

[Dymsha]

Ale wniosek najważniejszy: nie ma sensu "wypalanie paliwa z gaźników" w naszym modelu.

To po co piszą w instrukcji obsługi:"Opróżnić komory pływakowe gaźnika poluzowując śruby spustowe"?

Tyle, że ja chciałem wypalić, żeby nie bawić się w spuszczanie :notworthy: .

[x. Maślak]

Sam sobie odpowiedziałeś: gaźniki lubią być suche (np. żeby z trefnego paliwa fusy i woda nie osiadały), silnik - nie. Dlatego na dłuższy postój wlewało się kiedyś tę słynną "łyżeczkę oleju" i kręciło bez palenia. Bak lubi być pełny, linki i dźwignie przesmarowane itd. itp.

Edytowane 13 Grudnia 2006 przez x. Maślak

[majkelpl]

Nie od dzis wiadomo ze ................... Kto Smaruje Ten Jedzie :cool: :crossy:

Wiec i elementy motocykla powinny byc regularnie smarowane.

Terkotanie to na 100 % pompka paliwa, mozesz tego uniknac otwierajac wczesniej kranik z paliwem i czekac chwilke az paliwo splynie. Wtedy odpalac. jak przekrecisz kluczyk bedzie tylko jedno " Trrr" i juz.

Co do spuszczania paliwa z gaznikow i tym podobnych rzeczy, to nawet jak mialem sprzety w Polsce to stosowalem zasade ze przynajmniej raz w tygodniu odpalalem sprzeta i i staralem sie aby wszystko sie przesmarowalo. ( Zima ) :clap:

Jak byl duzy snieg to tylko przejechac sie kilka metrow, poczekac az motor bedzie CALKOWICIE rozgrzany i wtedy go gasic. Albo posluchac jeszcze jak pieknie gada, wypic piwko :wink: i do domku :)

Edytowane 13 Grudnia 2006 przez majkelpl

[Prałat]

Witam. Mam pytanie do właścicieli XVS 650 Classic - jak się przedstawia montaż siedzenia na tyle, tzn. ile śrub, jaki układ i ewentualne odległości otworów. Dzięki!

[majkelpl]

Witam. Mam pytanie do właścicieli XVS 650 Classic - jak się przedstawia montaż siedzenia na tyle, tzn. ile śrub, jaki układ i ewentualne odległości otworów. Dzięki!

 

Jedna sruba mocowana tuz zaraz za siedzeniem.

Wkladasz tylne siedzenie, ktore posiada specjalny "jezyczek", w szczelinke w siedzeniu kierowcy,( bez skojarzen, please ) dociskasz do błotnika i skrecasz jedna( JEDNA ) srubka.

Cala filo-Zofia :)

5 minut roboty. :)

[Dymsha]

Jedna sruba mocowana tuz zaraz za siedzeniem.

Wkladasz tylne siedzenie, ktore posiada specjalny "jezyczek", w szczelinke w siedzeniu kierowcy,( bez skojarzen, please ) dociskasz do błotnika i skrecasz jedna( JEDNA ) srubka.

Cala filo-Zofia :)

5 minut roboty. ;)

W 1100 jest tak samo, tylko nie wiem, czy odległości między mocowaniami są takie same :) .

[Seboka]

A ja spasowałem bagażnik z Draga 650 do Wildka tylko lekko podgiąłem mocowanie do siedzenia w imadle, wkręciłem w szmacie, aby nie uszkodzić ale dwa małe ślady zostały, ale trzeba się mocno przyglądnąć :lalag:

[x. Maślak]

Mam wrażenie, że życzeniami zastopowałem trochę topik. Chciałbym zapytać, dla potrzeb swego rodzaju statystyki: jak wielu z Was, jeżdżących Drag Starami, widzi potrzebę (albo już ją zrealizowało) podniesienia kierownicy, bo czujecie się nienaturalnie pochyleni, kręgosłup wydaje się napięty, kiepsko ze swobodą operowania w zakręcie? Na którym modelu XVS? Ile macie wzrostu?

[majkelpl]

Nie bardzo wiem co masz namysli piszac "podniesienie kirownicy" ???

Ja w swoim mam zalazona kiere co nazywaja ja "turystyczna" i z tego co widzialem w innych Dragach jest szersza i inaczej wyprofilowana. Fajknie sie ja trzyma i rece sie wogole nie mecza. :lalag: :icon_mrgreen:

Jszcze do tego zalozylem oparcie dla kierowcy i siedzi sie jak w krazowniku a kilometry,znaczy sie mile, same nakrecaja sie nalicznik :wink:

Model 650 Custom z 98 roku a ja mam 185 cm wzrostu. Zakrety pokonuje chyba normalnie, bo nie wiem jak sie jezdzi z inna kiera a poza tym ........... jezdze wolno wiec spoko.

[Maro]

XVS 1100 Classic.

Wzrost 174cm.

Faktycznie jak w Iwicznej usiadłem na Twoim Dragu to pozycja sprawiała wrażenie wygodniejszej.

Myślę nieśmiało o riserach.

Od zdecydowanych działań powstrzymuje mnie m. in. przypuszczenie, że operacja wiąże się ze zmianą linek /przedłużenie/, a to już cała rewolucja.

Edytowane 26 Grudnia 2006 przez Maro

[x. Maślak]

Majkel: przy Twoim wzroście i do tego oparciu, problem musi znikać. Całkiem rozumiem "dlaczego nie rozumiesz".

Maro: w moim motocyklu założone zostały przez poprzednika linki w oplocie stalowym, ale wszystkie są oryginalnej długości. Jeśli risery nie będą wyższe niż 10-centymetrowe, nie ma konieczności wymiany, jedynie poprowadzenie nieco inną drogą.

 

Oczywiście czekam na kolejne głosy, mości Panowie. Robocza sugestia, która chcę zweryfikować jest taka, że Drag Stara 1100, szczególnie classic, zaprojektowano dla rider'ów o wzroście powyżej 180 cm.

[jusza]

Witaj Maślak. Nie wiem czy pamiętasz, jak z trzy lata temu... może więcej??? (ja nie pamiętam), przekonywałeś mnie, żebym nie rezygnował z "Virażki". To był stylistycznie śliczny motocykl... źle! To jest stylistycznie śliczny motocykl. Zadarty zadziornie bak ku górze nadal mi się śni. Tam kierownica względem siodła była wyżej niż w DragStarze. Mimo, że Virago była o kilkadziesiąt kilogramów lżejsza, to DragStara prowadzi mi się lepiej. Mam 176 cm wzrostu, motocykl jest z 2004 roku, nie zmieniałem w nim położenia kierownicy.

Mam tylko jedną dolegliwość (zawsze ją miałem) związaną z jazdą - cierpnie mi prawa ręka na manetce gazu. Gdy dzieje się to na prostej drodze, opieram otwartą dłoń o manetkę, i jedynie naciskając utrzymuję ją w położeniu otwartej przepustnicy - tak ręka przez chwilę odpoczywa. Ale gdy właśnie wjeżdżam do miasta, gdzie trzeba mocniej trzymać kierownicę, sprawia to dyskomfort. Wiem o gumowej elastycznej opasce, którą zakłada się na manetkę, ale mi jej nie trzeba - opierając rękę na "gazie" jak wyżej pisałem, uzyskuję ten sam efekt (no! może mniej ergonomicznie). Czy jest inny sposób, żeby wyeliminować cierpnięcie dłoni???