co kupic sc33 1998-99 czy juz 929

[szeryf]

wlasnie ten motocykl chce kupic jestem w stanie dolozyc te 3tys zl i kupic 929 ale czy warto ?czy moze te ostatnie wersje bladego z lat 98-99sa idealnie dopracowane?zaznaczam ze moto ma byc do szybkiej jazdy czasem jakiejs gumki i do smigania do dziewczyny z kielc do krakowa i na wycieczki.nieinteresuje mnie turystyk bo jak smigam sam to ostro dziduje.niejestem poczatkujacy latalem juz roznymi sprzetami kilka lat.nieinteresuje mnie inne moto jestem fanboyem hondy.prosze o opinie ludzi co smigali obiema dzidami

[d8-vid]

Ja bym kupil 929 za sam wyglad... SC33 troche brzydki jak na swoje lata ;p

[M a D a F a K a]

sc33 to ślimak, 929 to trochę szybszy ślimak - wybór GSXR 1000 K1

[szeryf]

sc33 to ślimak, 929 to trochę szybszy ślimak - wybór GSXR 1000 K1

w dupe se wsadz to suzuki pisalem ze interesuje mnie tylko honda to poco piszesz cos co mnie nieobchodzi.masz 13 lat i wypowiadasz sie o k1 ciekawe.ja wiem ze jest szybszy tylko ze ja szukam trwalosci i bezawaryjnosci.slimak?? hihi przewiozlbym cie tym slimakiem to bys kupe w gacie zrobil

Edytowane 21 Maja 2006 przez szeryf

[MOC]

szeryf sposc cisnienie bo ci wentyl wyrwie :( 13 lat jest wstawiane standardowo, wiec nie masz podow do nerwowych odpowiedzi....

:)

[szeryf]

szeryf sposc cisnienie bo ci wentyl wyrwie :( 13 lat jest wstawiane standardowo, wiec nie masz podow do nerwowych odpowiedzi....

:)

ale nawet jak ma 40 to poco pisze rzeczy w stylu suzuki the best jak to wogule nienawiazuje do tematu.musze przyznac ze irytuje mnie to strasznie ,zaobserwowalem juz w innych postach .toczy sie dyskusja np o kawach a tu taki pajac jeden z drugim wskocza i gsxr najlepszy kaw to guwno itp.dlamnie wszystkie moto co maja ponad 100km sa super na nasze polskie warunki i daja duzo frajdy z jazdy .jak to jest ze na toze np poznan czasy 125 a litrowek roznia sie o pare sekund?niewazne ze np taki gsxr jest mocniejszy widywalem jak 600tki wciagaly litry.i poco sie tak srac o 5 czy 10 koni wiecej.trzeba umiec jezdzic i tyle.dlamnie osobiscie eazniejszy jesza jest wytrzymalosc i koszty serwisu ktore np w hiper gsxr sa dwa razy czestsze niz np w hondzie.zreszta wszystkie nowe moto sa super i niepozwalaja wykozystac swoich mozliwosci na normalnych drogach.moje zdanie gsxr-super zyleta,kawa przepiekna 6tka i 10tka,yamaha-nowe r6bajka r1 troche dziwnawe jak dlamnie-wersja 2002 byla najladni9ejsza.honda precyzja wytrzymalosc bezawaryjnosc i takie 152km w 929 i maxymalna 280 to dlamnieeeeeeeeeee az zaduzo.

Edytowane 22 Maja 2006 przez szeryf

[aadamuss]

Miałem SC 33, zero awarii, super silnik, jedyny minus koło 16 z przodu.

929 to jednak nowszy modell i trochę łatwiej przy odsprzedaży. Pozdr Adam

[M a D a F a K a]

Ty szeryf nie jesteś mądrzejszy od zgaszonego radia... Miałem to tamto, to i owo, obecnie najbardziej kultowy z bladych - SC28, ale mam sentyment do Thunderace-a za potegę i potencjał pomimo archaicznej juz konstrukcji, a powrócę do K1, bo to jest to, kto jeżdził ten wie, a dziewczynki proszę się nie napinać bo żyłki w d?!@e pękają!

[szeryf]

Ty szeryf nie jesteś mądrzejszy od zgaszonego radia... Miałem to tamto, to i owo, obecnie najbardziej kultowy z bladych - SC28, ale mam sentyment do Thunderace-a za potegę i potencjał pomimo archaicznej juz konstrukcji, a powrócę do K1, bo to jest to, kto jeżdził ten wie, a dziewczynki proszę się nie napinać bo żyłki w d?!@e pękają!

dobra niebede sie klocil .moze napisze ktos cos jeszcze o obu sprzetach.osobiscie wolalbym dolozyc i wziac juz k3 wzwyz

Edytowane 23 Maja 2006 przez szeryf

[a!ntek]

Latałem kilkoma SC33, obecnie posiadam SC44.

 

Zaletą 929 jest na pewno rocznik, wygląd, wtryski, zawias z przodu na USD, ciekawsze zegary, lepsza odsprzedawalność (za parę lat). SC33 to większy dostęp tańszych części i atrakcyjniejsza cena zakupu samego motocykla. Oba motocykle pozbawione są jakiś typowych wad, w SC33 duży przebieg i katowanie mogą zmęczyć 2 i 3 bieg. Prowadzi się lepiej na pewno 929, acz oba wymagają amorka skrętu. Hamuje bez porównania lepiej też 929. Osiągi są porównywalne, ale wtrysk zdaje się precyzyjniej pracować w 929 niż gaźniki SC33.

 

A i tak wszystko zależy od stanu i kasy...

[szeryf]

dzieki a!ntek,chyba wezme 929 wlasnie patrzac na odsprzedaz i wyglad.jade na 1 czerwca do niemiec na tyrke do fabryki to sie sprowadzi cosik.a!tek ktory masz rok ja ci sie smiga napisz cos wiecej o tym moto.

Edytowane 23 Maja 2006 przez szeryf

[a!ntek]

Cóż ciężko coś powiedzieć, bo Fajer praktycznie stoi, zrobiłem nim przez ostatni m-c ok. 150 km (sic!), bo jeżdżę głównie R1.

 

Moje 929 to rok 2000, ok. 26 tyś. km przebiegu, salon Polska, stan tip-top bez żadnej gleby, amorek Ohlinsa, stalowe przewody, wydech MIGa w karbonie, alarm.

 

Obecnie ma zdjęte owiewki i założone inne przełożenia. W planie były wizyty na lotniskach, ale jak na razie nie mam czasu zebrać się w sobie, więc motocykl stoi. W przeszłości był bardzo szanowany (i na razie jest w takim stanie), więc ciężko powiedzieć czy ten model się psuje - u mnie jest ideolo, a opinia jest taka, że 929 jest bezawaryjny.

Jak już wspomniałem, ciężko powiedzieć coś konkretnego na temat jazdy, bo mam zmienione przełożenia (zamiast 16/42 mam 14/56) co owocuje V-maxem w okolicy 160 km/h oraz gumą "z gazu" na pierwszych pięciu biegach.

 

Ogólnie 929 to zacny sprzęt, natomiast do geniuszu R1 wiele mu brakuje.

 

Jeśli nie zdecyduję się na jeżdżenie po lotniskach to możliwe, że będę go sprzedawać...

 

Pozdrawiam

[Amazon]

obecnie mam sc333 i jezdzi mi sie nim znakomicie, nie mam porownania z nowszym ale powiem Ci ze roczniki 98-99 sa dobrymi motorsami, kumpel pracuje w warsztatach Hondy w Londynie i mowil mi ze sc33 sa bardzo dobre, trwale,zadko awaryjne a z tymi powyzej 2000 juz jest gorzej, co prawda maja wtrysk i inne takie ale sam przynal ze najwiecej hond przychodzi tych z powyzej 2000 roku, zadko mu sie zdarza zeby naprawial 98-99, mowil mi ze nowsze sa bardziej awaryjne, wiem ze moze brzmi to dziwnie ale pisze co mowil mi koles pracujacy w Hondzie-stwierdzil ze fajer 98-99 byl bardzo dobrze zdudowany a potem niepotrzebnie napchali roznych dodatkow do nowego silnika, ponoc go bardzo przerobili ale jak on twierdzi na gorzej, wsynol teorie ze Honda zrobila to specjalnie jako ze malo bylo serwisowanych sc33 musieli cos zminic zeby klienci przyjezdzali i naprawiali swoje moto :D ale to tylko teoria ;)