Spalilo mi lakier

[Pimpek]

Witam!

 

 

Wczoraj polozylem lakier na bak w WSK. Kladlem go z puszki spray. Polozylem go tak ze mozna bylo sie przygladac. Wczesniej odtluscilem bak zeby mi sie farba trzymała no i wczesniej jeszcze zmatowilem. Dzis zachodze i patrze a gdzieniegdzie widac jeszcze ze gdzienieggdzie przebija mi podklad. biore za spray psikam a tu zaczelo mi lakier stary maszczyc i tak jakby palic. Co zrobic?? jak wyrównac marszczenia papier 1000 pomoze??

[wild]

lakier w spreyu to najgorsze co moze chyba istniec. troche benzyny- matowieje lub jeszcze lepiej- zejdzie calkiem. co mozesz zrobic? ja proponuje, zebys kupil renowacyjna, pomalowal pistoletem i masz swiety spokoj na 2,3 sezony.

 

a co teraz? bierz sie za papier wodny 1000 zmatuj, wyrownaj, otlusc i pomaluj jeszcze raz...

 

Goska

Edytowane 9 Maja 2006 przez wild

[Czarny]

oho :rolleyes: chyba pierwsza kobieta na forum jako lakiernik :icon_twisted:

 

POZDRO

[IG x]]

:icon_twisted: A odczekales pare minut zeby lakier wysechl chociaz troche hhmm?? Pewnie pojawily Ci sie biale jakby wzery, i powierzchnia ma wyglad jakby kto ja polukrowal prawda??

[Pimpek]

bak schnoł całą noc i dzis przyszedlem ze szkoly i wzielem sie za malowanko bialych wżerów nie ma ale taki jest lakier jak by byla polukrowana. Papier 1000 załatwi sprawe?? i czym najlepiej odtłuszczac powierzchnie przed malowaniem??

Edytowane 9 Maja 2006 przez Pimpek

[wild]

pewnie, tylko matuj na mokro.. czym otluszczac? sa profesjonalne otluszczacze, ale dla ciebie wystarczy benzyna ekstrakcyja :icon_twisted: przypuszczalnie- jak nia polejesz bak, wszystko ladnie splynie, razem z tzn. "lakierem" :rolleyes:

 

Goska

 

p.s. czarny, chlopak sie w to bawi, ja czasem cos tylko zrobie...

[Pimpek]

no tylko i wylacznie na mokro ale to co jak poleje ekstrakcyjna to mi sie tamten lakier rozpusci??

[wild]

lakier w sprayu jest na tyle dziadowski, ze zchodzi jak brud za palcami pod wplywem plynow pochodnych od benzyny. a podkladu ci nie rozpusci

[Jack-Jawa]

Dawno, dawno temu :icon_twisted: też zrobiłem podobne głupstwo :rolleyes:

Ale masz o jedno doświadczenie więcej....

Jeżeli zakończysz lub przerwiesz na dłuższy czas proces malowania (tak że rozpocznie się proces utwardzania) nie możesz nakładac nowej warstwy lakieru przed całkowitym utwardzeniem położonej już "powłoki".

Utwardzanie może trwać różnie dla różnych rodzajów farb. Ale trwa z reguły kilka dni (jeżeli lakier nie jest szuszony w piecu)

 

Ja w podobnej sytuacji jak u Ciebie poradziłem sobie w następujący sposób: zmyłem całą pomalowaną farbę rozpuszczalnikiem nitro (2 butelki + 2 stare koszule) i malowałem od nowa

 

Nie warto bawić się w szlifowanie bo i roboty dużo i efekt marny.

[..:maniek:..]

>Jeżeli zakończysz lub przerwiesz na dłuższy czas proces malowania (tak że rozpocznie się proces >utwardzania) nie możesz nakładac nowej warstwy lakieru przed całkowitym utwardzeniem położonej >już "powłoki".

>Utwardzanie może trwać różnie dla różnych rodzajów farb. Ale trwa z reguły kilka dni (jeżeli lakier nie jest >szuszony w piecu)

 

i tu kolega ma calkowita racje :icon_twisted: przy zadnych lakierach nei mozna malowania przerywac w "trakcie"! albomalujemy jedna warstwe za druga w odstepach kilkunastominutowych,albo trzeba czekac az naprawde bardzodobrze wyschnie bo inaczej sie zgryzie!

 

>Ja w podobnej sytuacji jak u Ciebie poradziłem sobie w następujący sposób: zmyłem całą pomalowaną >farbę rozpuszczalnikiem nitro (2 butelki + 2 stare koszule) i malowałem od nowa

>Nie warto bawić się w szlifowanie bo i roboty dużo i efekt marny.

 

jesli juz lakier sie zgryzl i powychodzily pechrze to chyab niepozostaje nic innegojak usunac caly lakier i od nowa wymalowac! i caly to nie mam na mysli wygladzenia zmarszczonej warstwy tylko jej calkowite usuneicie! to co juz sie zmarszczylo tzn ze juz sie nie trzyma i tego jzusie nei da uratowac! :rolleyes:

[wild]

dlatego propozycja dla kolegi- zmyj wszystko i pomaluj renowacjna (jak chcesz zaoszczedzic na lakierze) szkoda kasy i nerwow na spray

[VIRAGOLO]

Witam

 

Czy moge pomalowac "chromem w sprayu" znalezionym na Allegro niektore

duperelki w moto ?

 

Czy to jest lakier chrom, cos ala chrom czy wogole jakas podrobka ?

 

( http://www.allegro.pl/item101945516_chrom_..._c_nowosc_.html )

 

Czy efekt bedzie fajny ?

Czy beda sie te duperelki pomalowane tym odrozniac od czesci orginalnie chromowanych ?

Czy moge tym maloac plastik lub elementy polakierowane zwyklym lakierem ?

 

Thx za pomoc

OLO

[Gość Lukass]

Olej to! To tylko imitacja chromu, po pewnym czasie to samo złazi, po dotknięciu palcem pozostaja ślady. Malowałem też tym plastikowe... lipa. Moze to i ładnie wygląda - powierchnia pomalowana, ale do jakiego kolwiek użytku to sie nie nadaje.

[wild]

vira, taki "chrom" do czasu jest ladny, dotkniesz 2,3 razy matowieje. rowniez mialam okazje go uzywac to ci powiem, ze lepiej oddac czesci do chromu niz pieprzyc sie z imitaja w puszcze.

[slayer]

Czesc pomalowana chromem w sprayu ma kolor...szary :buttrock: