Sofik Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 jak chlopak wybral moto a nie ciebie, to nie mysl ze kazdy taki jest. nie ?? :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 fakt ze motocykl jest lepszy ob baby :rolleyes: ...ale.. no.. :icon_twisted: Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bestia Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Podczas jazdy niemyśli się o starchu. Najważniejsze jest dojechać do celu. Miałem jedną glebe na moto i wiem co się wtedy czuje. Nic przyjemnego. Zamiast strachu pojawia się co innego. Myślenie. I to jest najważniejsze. Jeżeli będziemy się bać to przestaniemy jeździć na moto. Ale jak wiadomo tylko głupiec się nie boi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sofik Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Ale jak wiadomo tylko głupiec się nie boi. No to jestem glupiec. :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAL Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Zawalidroga kiedyś zmądrzejesz nie bój nic :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sofik Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Zawalidroga kiedyś zmądrzejesz nie bój nic :icon_twisted:Choripa z tego co slyszalem to szarych komorek nie przybywa z wiekiem a ubywa ......to ja juz zamilkne nie bede sie wiecej przyznawal :rolleyes: a powaznie to nie boje sie - bo strach niczego dobrego nie da na drodze. Nie jezdze tez az tak szybko zeby sie bac o to, ze jak ktorys z puszkarzy nie wlaczy kierunku to mu na tylne siedzenie wpadne . Black prince... heh :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Jeszcze kasiorka na paliwko... nic dodac nic ujac :) :P :rolleyes: no fear :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
atrian Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Ja podchodze do maszyny z respektem Ja również, ale życie jest dla mnie wartością największą.......... Staram się być ostrożny na drodze, czasami odczuwam lęk, strach, niepewność jadąc motocyklem w towarzystwie wielkich ciężarówek i innych niebezpiecznych pojazdów dla motocykli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Cześć Ja wyjeżdżając gdzieś a zwłaszcza na dalszą trasę z góry przyjmuję założenie,że za każdym zakrętem, na każdym skrzyżowaniu pojawić się może jakiśbałwan, pijany, bez hamulców, półślepy, niewyspany, zlewający wszystko piratdrogowy, itd, który będzie próbował mnie trafić - coś wedle reguły, że:"chcesz żyć w pokoju to szykuj się na wojnę".A luz tylko na zupełnie pustej drodze przy braku ograniczeń widoczności,świetnej pogodzie i gdy sam jade specjalnie wolno a i to tylko na krótką chwilę.Aha i nastawiam się, że to jest całkiem normalne jak się jakiś taki ciężki przypadekporuszający drogą pojawi i cokolwiek by taki osobnik nie zrobił nie daję sięwyprowadzić z równowagi. Ja poprostu jadę dalej jakby najgorsza głupota jak zobaczyłem była normą. Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
W Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 Dużo w tych postach refleksji, szczerości i jest o czym pomyśleć. W tym sezonie przejechałem ponad 4 tyś ( taka praca ) i średnia prędkość spadła mi do ok.70 km/h a i tak jestem w domu dużo szybciej niż gdybym jeździł autem. Do minimum staram się ograniczyć ryzyko, a reszta w rekach Pana Boga. :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qdlaty Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 prawda jest taka ze na polskich drogach jadac normalnie nie mozna czuc sie bezpiecznieostatnio jak wracalem do domu to nagle sie okazalo ze debile z zla strone pochylili asfalt na zakrecie (na zewnatrz!!!) a w redzie na 2 pasmowce, 4 pasy (skrzyzowanie) pod kola mi sie pakowala kobieta z dzieckiem ok 3lat, i nie to ze nie widziala - na sasiednich pasach byly katamarany, tez musieli dac po hamulcach staram sie jezdzic ostroznie - co do obaw to bardziej sie boje o plecaczka, o to czy nie bedzie tak ze nie da sie przewidziec jakiegos idiotyzmu ktory sie nadarzy na drodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VIRAGOLO Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 Witam Tak, oczywiscie ze sie boje i ciesze sie ze sie boje.To mnie zmusza do zwolnienia jak widze zakret. Gdyby nie ten strach to czasamibym nie zwalnial.... na pewno juz nie raz wyladowalbym w rowie na zakreciebo czasami zwolnie, wydaje mi sie ze za bardzo a tu nagle zakret sie zaciesniai zdaje sobie sprawe ze kilka km/h wiecej i juz by sie nie udalo :icon_twisted: Jezdze chopperkiem, nie zloze sie tak w zakret jak scigacz. ZWALNIAM, zwalniam i zwalniam jak tylko widze cokolwiek co moglby mi zagrazac. JEZDZIJMY SPOKOJNIEJ I BEZPIECZNIE !!!!!!!!! Pozdro for Alli szerokiej drogi ! OLO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAMASSU Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 Jak dojezdzam do bramy od domu to za kazdym razem ale to za kazdym mam uczucie jak bym przeszedł do dalszej rundy w grze komputerowej.Czasem neka mnie pytanie czy nawet szybkie umieranie przy czołówce boli. :buttrock: tak poza tematem -BRAWA dla byłego chłopaka EWY007 :) :) :) :) ;) :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boniek Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 Osobiście zdarza mi się zastanawiać nad strachem dotyczącym jazdy, ale tak jak tutaj parę osób pisało w trakcie jazdy o tym się nie myśli. Poza tym myśli się czy nie lepiej byłoby znaczki zbierać, albo może modele sklejać :buttrock:Co do folkloru w postaci Ewy to widać, że ma zapędy dyktatorskie i chciałaby dyktować drugiej połowie co ma robić. A każdy w końcu ma prawo interesować się tym czym chce. Cytuj Boniekgg 644826Yamaha TDM900Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Visuz Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 ...Poza tym myśli się czy nie lepiej byłoby znaczki zbierać, albo może modele sklejać :crossy: Są tacy co i jeżdzą i "sklejają". :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.