Obserwacja

[markos]

Coż w mieście raczej ja wyprzedam, bo samochody na tych waskich uliczkach raczej sie tłoczą, a w normalnych warunkach, to zależy, jak widzę, że droga porządna, to moge pojechac tym poboczem, po co mam katamaraną przeszkadzac, ale jak ładują sie na 3 ze mną i jeszcze czasem nawet z autobusem, to sie zastanawiam, czy nie zacząć wozić gumowej pały pod siedzeniem... Motorem, to jeszcze jakos idzie, bo te 70 zawsze pojade, wiec często zwalniają i wtedy wyprzedzają, ale rowerem na ruchliwej drodze to jest prawie jak samobójstwo....

[Cycu]

W mieście trzymam się środkiem pasa i ustępuje tylko uprzywilejowanym pojazdą i większym motocyklom, reszta niech się "rypka" jak mogą wyprzedzać, to mogą zapłacic mandat :D. W trasie też trzymam się środka pasu, ale ustępuje tę tirom i autobusom, bo wiem że im nie jest za łatwo wyprzedzić. Zdarza się że napotka się kulturalnego "zawodowca" i podziękuje "awaryjkami" :D.

[markos]

Masz racje, w koncu tiry też często suną po poboczu, żeby ich wyprzedzić... :D

[Piotrek89]

od kiedy duży fiat "wyprzedzał" mnie niecałe 5 cm od kierownicy (nie było już gdzie odbić na prawo bo chodnik) jeżdze środkiem :D

[cypek41]

Ja też staram się jechać środkiem bo w razie gwałtownego hamowania moge ucieć na lewo bądz na prawo no i jadąć środkiem jesteśmy bardziej widoczni w lusterkach katamaranu