&REW Opublikowano 4 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2006 Witajcie, w tym poście pytanie o to co zrobić z rysami i otarciami na lakierze. Pomijam plastiki, bardziej boli mnie lakier baku (metalowy bak). Dwie kwestie: 1) Zapewne od trzymania kolanami baku mam ślady na lakierze. Może piasek się dostał jak jechałem ostatnio w deszczu i zrobił swoje. Trudno powiedzieć. Bak jest czarny a ?przetarcia? są jasne. Czy to faktycznie otarcia? Czy coś z tym można zrobić? 2) Jeżdżę z Plecaczkiem, a mój Plecaczek (i chwała mu za to, moje łapki są mu dźwięczne :icon_mrgreen:) opiera się często o bak. Od gum i od plastików przykrywających kevlarowe osłony kostek rękawic Plecaczka, mam ślady na baku. Matowe i mnóstwo ich :buttrock: niestety. Mimo tankpada zawsze łapka powędruje trochę gdzie indziej. A Plecaczek też trzyma mnie w pasie, więc czasem przy hamowaniu opiera się o bak zewnętrzną częścią rękawicy. Czy coś można z "tymy rysamy" zrobić? Czy to trwale już tak? Mycie normalnym detergentem i wash&wax nie pamagajet. Dzięki za rady i pozdrowienia, &REW. :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YARECK Opublikowano 4 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2006 Ja też takie mam na baku w miejscu gdzie dotykam kolanami i inni też tak mają (wielu juz takich widziałem).Ja na razie z tym nic nie robię bo jak miałbym po każdym myciu to polerować to w końcu do gołej blachy bym przetarl po którymś tam czyszczeniu. Wiem że niektórzy w newralgicznych miejscach folię przezroczystą przyklejają ale to też ma swoje wady. Ja bym radzić nawoskować w tym miescu i tyle. Takie moje skromne zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dgree Opublikowano 5 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2006 wczoraj dorwalem sie do pasty TEMPO, jestem pod wrazeniem, jak z pyty strzelil, ryski na lakierze zaczely znikac, do wczoraj niewierzylem w tego typu cuda... ryski usuwalem na furaku, i lakier niezmatowial w miejscu polerki, zobaczymy jak bedzie po umyciu auta, jak narazie polecam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOTOWARIAT Opublikowano 5 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2006 wczoraj dorwalem sie do pasty TEMPO, jestem pod wrazeniem, jak z pyty strzelil, ryski na lakierze zaczely znikac, do wczoraj niewierzylem w tego typu cuda... ryski usuwalem na furaku, i lakier niezmatowial w miejscu polerki, zobaczymy jak bedzie po umyciu auta, jak narazie polecam.... ja zawsze używam TEMPO bo jest bardzo dobra do lakieru a szczególnie do polerki chromów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwyex Opublikowano 5 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2006 ja zawsze używam TEMPO bo jest bardzo dobra do lakieru a szczególnie do polerki chromów Popieram w 100% tempo do takich rzeczy jest najlepsza :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KrzyChules Opublikowano 5 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2006 tempo lub automax choc wg mnie po ostatnim porownaniu lepiej wychodzi z tempo :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Virek Opublikowano 5 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2006 Jeżeli rysy są głębsze, albo nie chcesz dostać zakwasów od polerowania samą pastą, to najpierw można przetrzeć papierem wodnym 2500 aż znikną rysy. Później już tylko polerka - tak jak mówią przedpiścy - automax, tempo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzikipizmak Opublikowano 5 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2006 ja bym proponował usunąć rysy papierem ściernym a później wypolerować profesjonalną pastą ( taką jak używają lakiernicy) i gąbką na wiertarce - tylko na małych obrotachpasta kosztuje ok 30zł tubka a gąbka do wiertarki ok 20złI na wtedy na 100% przywrócisz lakierowi połysk! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrew Opublikowano 5 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2006 Polerki to sa dobre na drobne otarcia zrobione przypadkiem. Jesli ktos lub cos notorycznie wyciera jedno miejsce to nic nie pomoze oprocz dodatkowej ochrony: folia przezroczysta (jak juz wspomnial o tym YARECK) albo inne naklejane ustrojstwo typu tankpad... Jak mam taki sam problem od butow mojego plecaczka co mi powycieral boki plastikow butami. Kupilem najwiekszego tankpada i teraz wycinam aby dopasowac do wytarc (i stytu moto ;-) Dam znac jak sie sprawdza. Cytuj ******************** Triumph Speed Triple :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 6 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 widze kolega ma te same problemy co ja... zakładałem podobny temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daniel_gorzow Opublikowano 26 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2006 Proponuje papier 2000 na wode, paste Farecla G3 , polerka i gabka i duzo wody bo ta pasta jest uzywana razem z woda. Tylko uwazaj zeby nie przetrzec lakieru! Na sam koniec obowiazkowo mleczko nablyszczajace np BOOL i lakier macie jak nowy . Oczywiscie cala ta operacja wymaga doswiadczenia w pracach lakierniczych. Reczne polerowanie bez maszyny narobi tylko rys! Co do mleczka to mozna uzywac go np raz na miesiac. Wtedy lakier jest zabezpieczony,sliski i nie rysuje sie tak szybko.Robie tak juz od dobrych kilku lat na autach i motocyklach i klienci sa zadowoleni! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexx Opublikowano 31 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 Proponuje papier 2000 na wode, paste Farecla G3 , polerka i gabka i duzo wody bo ta pasta jest uzywana razem z woda. Tylko uwazaj zeby nie przetrzec lakieru! Na sam koniec obowiazkowo mleczko nablyszczajace np BOOL i lakier macie jak nowy . Oczywiscie cala ta operacja wymaga doswiadczenia w pracach lakierniczych. Reczne polerowanie bez maszyny narobi tylko rys! Co do mleczka to mozna uzywac go np raz na miesiac. Wtedy lakier jest zabezpieczony,sliski i nie rysuje sie tak szybko.Robie tak juz od dobrych kilku lat na autach i motocyklach i klienci sa zadowoleni!Racja tylko farecla to 100% powodzenia bo działa lepiej niż pasta tempo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 31 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 Podczepiam się pod temat, gdyż mam niemiłosiernie porysowany zbiornik paliwa - głównie od tankbaga, ale nie tylko. Nawet swego czasu zastanawiałem się, czyby go nie po(d)lakierować, ale stwierdziłem, że chyba mijałoby się to z celem, gdyż rys od rzeczonej torby i tak by przybywało, a zrezygnować z jej używania nie zamierzam; w końcu motocykl służy - przynajmniej mi - do jeżdżenia, a nie do oglądania. :icon_twisted: PS Od kolan też mam bak miejscami przetarty. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.