Skocz do zawartości

SHL M11 nie odpala


motorider
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Odrestaurowałem SHL M11, motocykl był składany z czterech innych. Mam problem z odpaleniem jej. Paliwo dochodzi do cylindra, ale nie wiem czy gaźnik jest dobry, próbowałem też podlewania pod świece. Zapłon ustawiałem według zaleceń fabrycznych (próbowałem też opóźniać, przyśpieszać i zmieniać przerwę). Świeca na 100 % jest dobra (wsk odpala na niej bez problemu). Iskra jest dobra, duża i lekko fioletowa (słychać lekki trzask jak przeskakuje), kondensator sprawdzałem, tez jest dobry, ale nie mam pewności co do cewki zapłonowej. Uszczelniacze i przerywacz są nowe. Silnik jest po kapitalce, ma kompresje. Fajka i przewód wysokiego napięcia są dobre. Tłumik jest czysty, a filtr powietrza w ogóle nie podłączony. Motocykl nie daje praktycznie żadnych oznak życia, czasami udawało się, że „łapała” na jeden obrót wału i gasła. Czy ktoś ma pomysł jaka może być przyczyna niepalenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

 

Jeżeli – jak opisujesz – jest iskra na świecy, to cewka jest sprawna. Możesz mieć problem z regulacją gaźnika, lub prawidłowym ustawieniem zapłonu (wyprzedzenia) lub stanem paliwa w komorze pływakowej. Jaką masz założoną dyszę, iglica na którym rowku od góry licząc (powinna być na trzecim). Ale sprawdź jeszcze jedno. Czy po próbie uruchomienia i po wykręceniu świecy – jej końcówka jest „mokra”? Jeżeli tak to regulacja gaźnika. A próbowałeś uruchomić silnik na tzw. „pych”? Trochę obniżenia terenu, dwójeczka, i wtedy – jeżeli był zalany - powinien podłapywać i wypalić namiar paliwa z krateru. I jeszcze jedno – czy kabel wysokiego napięcia jest stary? Może ma przebicie?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilku kopnięciach zalewa świece, przewód wn jest nowy. Próbowałem odpalania na pych, a nawet z zaciągu i nic. Podlewałem benzyne bezpośrednio pod świece do cylindra, wiec jeżeli nawet gaźnik jest żle wyregulowany to i tak powinna zapalic. Zapłon regulowałem kilka godzin i praktycznie bez żadnych efektów. Może iskra ginie pod wpływem ciśnienia w cylindrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilku kopnięciach zalewa świece, przewód wn jest nowy. Próbowałem odpalania na pych, a nawet z zaciągu i nic. Podlewałem benzyne bezpośrednio pod świece do cylindra,

 

SHL miała to do siebie, (przynajmniej moja) że za "Chiny" nie chciała palić po zalaniu. Poprzez "podlewanie" może masz w skrzyni korbowej paliwo? Jeśli jesteś pewny zapłonu (ustawienia), to zobacz jeszcze czy fajka nie jest gdzieś zakopcona, brudna bo może i tu iskra znajduje drogę ucieczki. Jak ustawiłeś zapłon tz. kiedy listki przerywacza rozchylają się przed górnym punktem zwrotnym? i jeszcze jedno - zapłon w M11 ustawiało się pokręcając podstawę przy poluzowaniu - jeśli pamiętam - trzech śrub. Jeżeli któraś jest np. zerwana i luźna - to praktycznie trudno ustawić zapłon.

Iskra powinna na świecy być jasna i na całej powierzchni elektrod. Jeżeli wykręcisz fajkę z kabla wn i będziesz go przytykał do ożebrowania - jak jest cewka ok to powinna przeskakiwać już od 1 cm.

 

Czy w gaźniku masz sprawny zawór igliczny, pływak nie jest przez przypadek dziurawy i się topi ?

 

A co z filtrem powietrza? W M11 był stosowany filtr mokry (gęsta nasączana warstwa) - nie jest tam gdzieś przytkany w puszce? Myślę, że przepustnica powietrza też się otwiera całkowicie po przekręceniu dzwigni?

 

Regulację gaźnika na oko i słuch można precyzyjnie ustawić, ale najpierw należy być pewnym pracy układu zapłonu. W polskich dwutaktach przerwa zalecana na elektrodach świecy to od 0,4 do 0,6 mm, rozwarcie styków max 0,35 (uwaga na łatwe zaolejenie) a moment rozwierania przed gpz - 3,9 do 4,1 mm. (Tu może leżeć przyczyna Twoich kłopotów)

Aby dokonać regulacji gaźnika w domowych warunkach niestety musimy zapalić silnik aby go zagrzać do normalnej temperatury i dopiero przy całkowicie otwartej przesłonie powietrza regulować śrubami biegu jałowego i przepustnicy. Ale najpierw trzeba zapalić silnik

 

Pozdrawiam

 

LAM :)

 

Życzenia miłych Świąt Wielkanocnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

 

Jeżeli – jak opisujesz – jest iskra na świecy, to cewka jest sprawna.

 

Pozdrawiam

No nie bardzo ponieważ spotkałem się z uszkodzoną cewką która dawała prąd na świece lecz zbyt mały by zapalić sprężoną mieszankę.Wyglądało to tak że po wykręceniu świecy była iskra a po wkręceniu jej bo głowicy gineła.Jeśli jesteś pewny ustawienia zapłonu i przerwy na przerywaczu to pozostaje ci gaźnik.Jak będziesz grzebał przy gaźniku to podłącz go do filtra i nie zapomnij unieść przysłony od ssania( miałem z nią kiedyś niezły ubaw jak po pierwszym odpaleniu moto się nie wkręcało hehe)

Pozdro all

Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..?

www.kolyaska.fora.pl

Obecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spuszczałem paliwo ze skrzyni korbowej, fajka jest na 100% dobra. Dzisiaj też sprawdziłem cewke, jest sprawna. Przerwa na świecy jest 0,4 mm, na przerywaczu 0,3, a wyprzedzenie 4,5 mm przed gpz (ustawiałem według książki). Zapłon regulowałem na wszystkie możliwe sposoby i jak już wspomniałem praktycznie bez efektów. Filtr powietrza jest niepodłączony. Dzisiaj jeszcze Sprobuje skupić się nad gaźnikiem. Czop wału jest lekko przekręcony, ale rozwierciłem otwory w podstawie zapłonu i moge dobrze wyregulować zapłon pomimo tego. Próbuje cały czas odpalać z opuszczoną przesłoną ssania.

Edytowane przez motorider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlej troche paliwka pod dobrą, czystą swiece. Jesli nie zagada choć na chwilke - problem z zapłonem. Złe wyprzedzenie zapłonu lub za niskie napiecie na świecy ( iskra z przewodu WN powinna strzelac na odleglosc przynajmniej 5 mm )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilkudniowych zmaganiach SHL nareszcie odpaliła.

 

Witaj!

 

Gratuluję!. mam nadzieję, że jest to na trwałe. Proponuję abyś od razu zrobił regulacje gaźnika. Myślę, że regulację przy manipulacji śrubą przepustnicy i biegu jałowego znasz?. Przyjemności w dalszej eksploatacji. SHL-ka nadawała się zawsze na dobre drogi i była przystosowana do jazd turystycznych.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...