Prosze wytlumaczcie niezorientowanej

[PGR]

Heheh a co z układem korbowo- tłokowym.

 

To juz na pewno nie był silnik z Junaka tylko jego pozostałości, poza tym i tak nie widze mozliwosci uzyskania 500 KM z jednego garnka o pojemnosci 350....

\

Ale mniejsza z tym.

 

Może chodziło o 50 KM...

[nameless]

mojim zdaniem by polecial:> widziales malutkie silniczki modelarskie? jeden garnek 2ccm pojemnosci i 16k obrotow z tego 2 koniki sie spokojnie wyciaga :icon_rolleyes: tylko wytrzymalosc tego to ok 50godzin. jestem pewien ze chodzilo o 500koni

Edytowane 7 Kwietnia 2006 przez nameless

[PGR]

A sama bezwładność tłoka? Korbowód by urwało...

 

Pogadaj z ojcem niech Ci to dokładnie opisze i zapodaj. Zawsze warto się czegos nowego dowiedziec.

[Yool]

A silniki Formuły 1 z czasów ogromnych turbin ? 1.5 l i 1400 KM, turbina wielkości wiatraka w Holandi a "turbodziura" większa od tej w budżecie.

 

Opisz dokladniej silnik z tego Janka bo to może być ciekawe.

[Domel]

500KM z silnika Junaka-układ korbowo tłokowy i inne elementy by nie wytrzymały nawet częsci tej mocy!!!A jak zmienili tam praktycznie cały silnik żeby jakimś CUDEM to chodziło to już nie był w takim razie silnik Junaka!

Edytowane 7 Kwietnia 2006 przez Domel

[PGR]

A silniki Formuły 1 z czasów ogromnych turbin ? 1.5 l i 1400 KM

 

Tylko że to były silniki wielocylindrowe a to trochę zmienia postac rzeczy...

[krooliq]

do tego material z jakiego byly tworzone czesci w silniku F1 (nawet z tamtych lat) a silnik junaka ktory pamieta czasy dziadka stalina.. generalnie ciekawe historie z tymi 500KM.. nie zebym byl niedowiarek ale albo ktos ma bujna wyobraznie albo poprostu zaszedl pomylek i chodzilo o 50 KM :banghead:

 

co do wajchowania biegami to jak juz ktos wspomnial jest to podstawowa przyjemnosc ktora mozna czerpac z jasdy motocyklem, o winklach nie bede mowil bo nieo tym poscimy.. moment zmiany biegu w gory czy w dol zalezy tylko i wylacznie od naszego widzimisie i jesli twoja cbf'a nie bedzie szarpac przy 2500-3000obr w co watpie to i z takimi obrotami mozna jezdzic ale malo kto praktykuje takie metody.. na poczatq napewno kazdy liczy i dlugo mysli nad tym na ktorym biegu jedzie ktory wrzuci ile zbic w dol itp.. i mysle ze inaczej zaczac sie nie da bo wparwe nabiera sie z nawijanymi kilometrami.. po pierwszym 1000km powinnas juz miec to opanowane i zamiast myslec nad wrzuconym biegiem biedziesz myslec o predkosci z jaka wchodzisz w zakret i takich tam mniejszych lub wiekszych pierdolach :) zycze milej jasdy i bezpiecznych treningow.. pozdrawiam wszystkich ktorzy sie ze mna zgadzaja.. i tych ktorzy sie nie zgadzaja :icon_razz:

 

P.S

prosze cie.. nie mysl o skuterach bo to jest profanacja motocykla.. tryn tryn łłłłuuuuuu.. pozycja jak na taborecie do tego zadnej techniki jazdy.. tylko gaz opor i hamulec.. ale to jest tylko moje skromne zdanie do ktorego mam prawo i ktorym nie chcialem nikogo urazic :(

[aqualatus]

Dobra!

A ja będę dalej wałkował temat.

Czy jazdna na zbyt niskim biegu może motocyklowi zaszkodzić? Czy jeżeli jeżdżę XJ900 to _powinienem_ się trzymać 5-6tyś obrótów, żeby go nie męczyć?

Zawsze wydawało mi się, że im mniej obrotów silnik w zyciu wykona tym lepiej no i że dzięki temu mniej spali, ale to chyba niekoniecznie tak jest?

 

Czy w takim razie, jadąc XJ900 z prędkością 100-110/h na trasie powinienem się trzymać 4-go biegu, bo nie osiągam 5-6k obrotów?? To mi się wydaje dziwne i dlatego pytam.

 

A co to wypowiedzi typu - "po 1000km nauczysz się co i jak" to muszę się niezgodzić. Jest wielu kierowców (nie tylko motocykli), którzy nie są w stanie, lub nie starają się dopracowywać swojej techniki jazdy i męczą swoje jeżdżarki. Toczyć się motorem czy samochodem każdy się nauczy po 1000km, ale moim zdaniem rzecz polega na tym, żeby to zajęcie traktować jako sztukę.

[Miklas]

Czy jeżeli jeżdżę XJ900 to _powinienem_ się trzymać 5-6tyś obrótów, żeby go nie męczyć?

 

 

Rozmawialismy o 250 tce

 

Im wiekszy silnik tym bardziej elastyczny i mozna go bez wysilku dla silnika trzymac na mniejszych obrotach. Chodzi o to, zeby silnik sie nie dlawil i zeby mial wystarczajacy moment do rozpedzenia maszyny w razie koniecznosci.

[PGR]

Jak już spece napisali w jednym z tematów - najmniejsze zużycie silnika jest pomiędzy maksymalnym momentem a mocą. Na niskich obrotach silnik pracuje o wiele mniej równo niż na wysokich. Zużycie paliwa to juz zupełnie inna sprawa, bo jak juz pisałem nic nie ma za darmo...

[Tygrys111]

ciekawi mnie strasznie konstrukcja tego 500-set konnego silnika od junaka ale cos sie nie pojawia... :/ czyzby kolega okazal sie kolega "samolota" ??