JAWA 350: tłoki! - czeskie, czy rzemiosło

[Aniol]

Podzwoniłem właśnie warszawskie sklepy z częściami do czeskich "szpszentuf". Boże jaki zdzierstwo. 50 PLN za oryginalny czeski tłok, a do tego 6,50 za jeden pierścień. Luuudzie gdzie ja mieszkam? Skądinąd wiem, że np. ok. 200 km od stolycy można je nabyć za 30 PLN. Ale nie będę przecież jechał 200 km w jedno stronę by zaoszczędzić 20 zeta na jednym tłoku. Od sprzedawcy dowiedziałem się, że za 27 PLN są polskie rzemieślnicze. Jakie macie opinie na temat polskiej produkcji w służbie czeskiej myśli technicznej. Czy to warto oszczędzać na tłokach, w końcu to serce silnika? Ale nie chcę ich skreślać, za nim kupię dam im szansę. Jak ktoś jeździł na polskim tłoku w jawie niech się ujawni i podzieli przemyśleniami.

[Czarny]

Ja mam polske tłoki właśnie w Jawie TS350, ale dopiero co je kupiłem w sierpniu 2005. Ja wybrałe polsie poniewż podobno nie są dużo gorsze od Czeskich. A druga sprawa to jak będziesz miał tłok troszkę miększy to będzie się tłok wycierał a nie cylinder :icon_razz:. I do tego polskie pierścienie. Napewno pojeździsz więcej na dwóch kompletach polskich niż na jednym Czeskim (wrazie czego).

 

POZDRO

[Aniol]

A ja sobie myślałem, by zastosować taki zestaw. Polskie tłoki plus czeskie pierścienie. W końcu to pierścienie mają największy kontakt z cylindrem, więc są bardziej narażone na zużycie.

 

A co z bajkami na temat puchnących pod wpływem temeperatury polskich tłoków. Czy ktoś tego w ogóle doświadczył?

[slayer]

Kup oryginalne czeskie pierscienie i tloki :smile: Polskie zamienniki charakteryzuja sie niska jakoscia.

Nie oszczedzaj kasy chyba ze chcesz po 1000 km znow wymieniac komplet :banghead:

[Domieniek]

Ja kupiłem oryginalne tłoki i pierścienie, ale straciłem cierpliwoś do kręcenia przy tym sprzęcie. Więc zamiast kupować nowe tłoki i resztę mogę Ci sprzedać silnik po remońcie, nie dotarty za nie dużą sumkę.

[MOC]

Nie kupuj polskich tlokow i pierscieni bo niestety ustepuja baaaardzo oryginalom :smile: Kiedys kupilem i czym predzej zdejmowalem, puchly okrutnie....

:banghead:

[Czarny]

Mi narazie nie puchną. Ja nie uważam że wszystko co polskie to gówno bo to nie prawda.

 

A tak po za programem to ile kolega (Domieniak) chce za silnik.

 

POZDRO

[slayer]

Mi narazie nie puchną. Ja nie uważam że wszystko co polskie to gówno bo to nie prawda.

 

A tak po za programem to ile kolega (Domieniak) chce za silnik.

 

POZDRO

Przeciez nie napisalem ze wszystko co polskie jest do dupy :smile: Wyrazilem tylko swoja opinie dotyczaca polskich zamiennikow do jawy :banghead:

[Domieniek]

Nie dużo, w ogóle mam drugi silnik nie kompletny i w cholerę innych części, oddam to wszystko za nie dużą kasę. W remont silnika włożyłem z 400 zł. Rozebrana jawa na kołach też stoi. jak mi ktoś da z połowę tego co włożyłem w remont, to chętnie się tego wszystkiego pozbędę. Jak coś to na PW, a najlepiej na tel.

 

pzdr

[MOC]

Kolego kilka posotw wyzej, nie twierdze ze wszystko to gowno, ale niestety z tlokami do jawy mialem problem, nie namawiam na zakup oryginalnych tylko pisze czego doswiadczylem z tlokami naszej rodzimej produkcji, byc moze wykonanej i w kuzni pana franka :P . Jezeli almot produkuje tloki do jawy to nie wiem czy bym sie nie skusil. ale wybor pozostawiam tobie....

:banghead:

[Domieniek]

Kolega MOC dobrze pisze, nie ma co żałować na oryginalne tłoki, przynajmniej masz pewność, żę wszystko powinno dobrze działać. Na pewnych rzeczach po prostu nie wolno oszczędzać. Z autopsji mogę powiedzieć, że nieorgynialne tłoki nie są za trwałe. Wybór należy do Ciebie, ale koledzy dobrze Ci radzą :-)

[Czarny]

Zgodze się niech wybierze jak chce. Ja tylko stwierdzam, że obecnie nie mam problemów a po dłuższym czasie się okarze. Nie które polkie produkty są lepsze a co do tłoków nie powiem na 100%.

 

A po ilu kilometrach wam puchły ??

 

POZDRO

[kobuz1]

A ja się dołącze do opinii większości ludzi!!- polskie tłoki, jak również pierścienie i cylindry które są robione w czasach terażniejszych są robione przez zakłady prywaciarskie, w których nie dbaja o jakość tylko o ilość!! mam doświadczenie z prywatnymi tłokami- puchną w cylindrze po rozgrzaniu i mają tendencje do zacierania sie z cylindrze, jak również różnią sie one w wielu przypadkach wagą od oryginalnych tłoków! Wziołem kiedys dla porównania dla tłoki od WSk 125, jeden prywatny a drugi oryginał i zobaczyłem, że od wewnętrznej strony tłoka w prywatnym tłoku nie ma odlanych wzmocnień przy denku tłoka, co po pierwsze osłabia tłok, a po drugie zmienia jego wagę! Więc nie polecam nikomu żadnych prywatnych tłoków ani pierścieni! KUPUJCIE ORYGINALNE! są droższe...ale jak już większość ludzi sie napewno przekonała że nie warto oszczędzać na motocyklu!

Pozdrawiam - Julas

[Aniol]

Jezeli almot produkuje tloki do jawy to nie wiem czy bym sie nie skusil. ale wybor pozostawiam tobie....

:icon_rolleyes:

 

Śpieszę odpisać, że almot produkuje tłoki do Jawy. I takie kupiłem. Uwierzyłem Panom w sklepie, przy Ząbkowskiej. Nie miałem podstaw, by im nie wierzyć skoro tak fachowo ocenili jakość moich cylindrów, a przecież mogli mnie naciągnąć na szlif... Ale Pan stwierdził, że to grzech męczyć tak dobre cylindry. Tym mnie ujął...

[Domieniek]

Wiesz to, że kupiłeś nieoryginalne tłoki, to nie świadczy o tym, że muszą byś gorsze. To wszystko wyjdzie w praniu. Ja do tych spraw wolę mieć pewność, a mam ją gdy kupuję oryginalne częci, szczególnie do takich sprzętów jak jawa czy mz. Części do japońców są dużooo droższe i czasami człowieka nie stać na oryginał i kupuje zamienniki. Ale dobra starczy tego chrzanienia :icon_rolleyes: Życzę udanego remontu i szybkiego powrotu na drogi :icon_rolleyes:

 

pozdrawiam