czarny płaszcz Opublikowano 31 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2006 ... a mozecie mi powiedzieć dokłądnie jaka jest cena?? i czy na granicy musze również uiscić jakies opłaty?? i co z gwarancja czy moge go serwisować gdzieś w polsce?? :icon_razz: Chłopie nie przesadzaj, masz google - powiedziano Ci żeby kupić np u czechów - masz e-mail, telefon, trochę wysiłku. Kurs korony chyba sobie przeliczysz. :banghead: Widzisz dr.Big ja uważam, że niezależnie czy nowy Ural czy MW - nie są to motocykle dla ludzi co pojęcia zielonego o tym nie mają - rok temu pomagałem kupić ładnie zrobionego Urala i pojechaliśmy po niego 600km w jedną stronę i sobie teraz stoi od roku w garażu nie ruszany a gość dostał od rodziców Skodę i Urala chce sprzedać, a ja jak frajer straciłem na to kupę czasu. Pozdrawiam wszystkich miłośników boxerów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kedzior Opublikowano 31 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2006 WIELKIE DZIEKI!!!! Na początku maja jade po uralca jak tylko go zakupie odrazu sie pochwale!! jeszcze raz dzieki.. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 31 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2006 Jestem baaaaardzo ciekaw jak się sprawuje taki nowy Ural. Z niecierpliwością (szczerą, nie jakąś szyderczo podszywaną) czekam na wrażenia. Masz możliwoś porównać go z górnozaworowym Uralem 650ccm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolsawiak Opublikowano 31 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2006 (edytowane) Prędkość przelotowa na szosie 60 km/h i 22 konie- w terenie, pomimo przełożeń i dużego stosunkowo momentu to trochę mało.---- chyba za duzo bajek sie nasłuchał kolega Dolny silnik z wozem spokojnie daje rade 100km/k, góra 110km, chyba ze kolega jeździł na jakimś kartoflu zajeżdżonym na wiosce.Sam mam dolniaka i wiem ze górniak przy nim wysiada,górniaka trzeba mocniej wkręcać , dolniak ciągnie od wolnych obrotów.W terenie nie ma sobie równych,ładna praca silnika dla ucha. Zauważ też że w tych silnikach nie moc sie liczy a moment obrotowy .Sahara miałą 26 koników a jakoś nikt nie narzekał. MW ma aż 28... Edytowane 31 Marca 2006 przez karolsawiak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Sahara, górnozaworowa 750ccm, miała mniejszą moc od ruskiego 650ccm OHV?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kedzior Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Silnik BMW R 75 jest konstrukcją górnozaworową, dwucylindrową typu boxer, o pojemności 750 ccm. cały slilniczek jest tak dograny aby osiągnąć nie maksymalną moc, lecz długotrwałą żywotność i sprawność skrócone dane techniczne: 26 KM przy 4400 o/min. Silnik osiąga maksymalny moment obrotowy przy 3600 o/min. tyle wyczytałem w ksiązce "motocykle BMw R12, R75 w II wojnie światowej" jesli ktoś chce coś wiecej to zapraszam... :) Wlasnie wrócilem z motobazaru o jestem mile zaskoczony;) dowiedziałem się sporo na temat urala ranger-a np. że kosztuje ok. 3500 dolarów co mnie bardzo zaskoczyło... ogolnie na bazarku było spoko;) POZDRAWIAM!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolsawiak Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Sahara, górnozaworowa 750ccm, miała mniejszą moc od ruskiego 650ccm OHV?? a po co Ci moc? moment obrotowy jest ważny, każdy laps i dresiarz pyta o moc, moc jest WYSTARCZAJĄCA , spalanie w normie , technika doskonała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 (edytowane) Wieczny Student - te 26 KM R75 to byly dobre i dokladnie sprawdzone niemieckie perszerony, i zareczam ci ze zaden z ruskich sprzetow jakie mialem okazje objezdzac nie robil wrazenia silniejszego niz BMW.Jakkolwiek byl jeden sprzet zdecydowanie szarpiacy zaprzeg z obciazeniem z wiekszym niz BMW animuszem i byl to Zundapp KS750 majacy zarowno wal jak i rozrzad zdecydowanie zaprojektowany do stalej pracy z koszem w ciezkich warunkach terenowych - "kwadratowy" silnik BMW mozna bylo latwo dosyc przerobic na "sciganta" a konstrukcja walka rozrzadu jako zywo przypominala duzo pozniejszy sportowy walek z R69S ze sztucznie obcietymi czasami otwarcia zaworow. Ja mysle ze BMW miala po prostu taki silnik gotowy do zabudowania w nowym modelu motocykla projektowanego na lata 40 te i zaadoptowala go do motocykla terenowego na ktory akurat bylo zamowienie armii.KS750 byl motocyklem od podstaw zbudowanym jako wojskowa terenowka z koszem. Adam M. Edytowane 2 Kwietnia 2006 przez Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Heh, spoko :icon_razz: . W sumie to rzeczywiście zabrzmiało, jakby pytanie zadawał ktoś z mentalnością "lapsa i dresa" :wink: . Wiem co to moment obrotowy, po co on... Nie wiedziałem że moc była mniejsza. Dwa znaki "??" miały podkreślić moją ciekawość, a nie niedowierzanie. Następnym razem użyję emotki " :bigrazz: ". Ja się tu cały czas uczę :wink: . Pozdrawiam Panowie :crossy: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafik Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 http://www.ural.com/wszysko o uralachhttp://www.imz-ural.com/company/story.aspx...torypics/19.jpg - to jest niezłea opzatym ural w USA kosztuje około 8-10 tyś papierów widziałem na wystawie Bike show ładnie wyglada ale ta cena Cytuj www.sokolriders.com--- jezdze bo lubie --- Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kedzior Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2006 Własnie nie rozszyfrowałem jednego, dlaczego osoby zawodowo zajmujace sie sprowadzaniem motocykli mówią ze ural kosztuje 3500$ (trzy i pół tysiaca dolarów) a np. w czechach i w niemczech kosztuje 8100euro?? skąd bierze się taka rozbierzność w cenach?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Ale gdzie on kosztuje te $ 3500 ???Bo w Stanach wersja ktora "przerabiaja" na tutejsze warunki kosztuje kolo dychy ($ 10 000 ).Niestety zmienil sie importer Urala na Stany i rowniez zmienil sie website - nie moglem znalezc strony o ktorej pisalem poprzednio z wymienionymi zmianami w tym motocyklu - sama marketinowa papka, do ktorej link podany zostal w jednym z poprzednich postow.Jezeli wersja sprzedawana w Czechach i Niemczech jest podobna do amerykanskiej ( w tym wypadku nazwijmy ja wersja eksportowa ) to opolaca sie ja kupic, choc podejrzewam ze z serwisem w Polsce nie bedzie slodko. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kedzior Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2006 3500$ to cena obowiązująca podobno w Rosji i to jest nowy motocykl a w takim razie nie opłaca sie moim zdaniem kupować motocykla za8,100euro jesli moge sobie go sam poskrecać i powyjmowac z silnika szmaty, pety i klucze jak pieknie ujoł to pan na wczorajszym motobazarze...:wink:) Tylko teraz poszukuje nr. telefonu lub adresu to fabryki bo ten co jest podany na stronie jest zły :wink: serdecznie pozdrawiam :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2006 (edytowane) No jezeli chcesz kupic motocykl robiony na rynek wewnetrzny a potem samodzielnie zakupic i zamontowac wszystkie czesci i podzespoly uzyte w wersji eksportowej to jest to oczywiscie twoja sprawa i zycze powodzenia. Rowniez radze zwrocic uwage na kwestie rejestracji motocykla w Polsce, bo o ile sie orientuje to motocykl sprowadzony z rosyjskimi papierami jest w Polsce legalnie nie do zarejestrowania.Nie wiem rowniez czy zdajesz sobie sprawe jak bardzo te 2 wersje moto moga sie od siebie roznic.Ja nie porownywalem osobiscie takich 2ch Urali ale mialem okazje ogladac Dniepry, gdzie wersja eksportowa miala wszystkie felgi proste i chromowane, a wersja krajowa krzywo zespawane ( wszystke 4 ) i malowane chyba pedzlem. Rozumiem ze na takich roznicach oparta jest roznica w cenie miedzy motocyklami, ktore mozesz kupic z fabryki za $ 3.5 tys, a w Niemczech za E 8.8 tys. Adam M. Edytowane 3 Kwietnia 2006 przez Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m67 Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Może rzeczywiście nie jest tak źle z tymi nowymi Uralami :D . Oglądałem właśnie wyprawę Czechów po Uralce do Irbitu. Polecieli tam samolotem, a wrócili na kołach :smile: . 22 dni i 5700km po ruskich drogach. Jak dla mnie mistrzostwo świata. :banghead: http://www.ural.cz/galerie/Ural2004/index.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.