Skocz do zawartości

Suzuki SV 650 opinie


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Ostatnio mialem okzaje jezdzic Sv-ka z 2008r. podobno jakas wzmocniona z czerwonym siedzeniem kierowcy.

Tylko cos mi sie zdjae ze jest zdlawiona wiecej jak 170 nie chciala leciec.

Motorek jest z angli.

Czy te sv-ki byly jakos dlawione jesli tak to jak bo cos slabo jak na jej mozzliwosci i nie wiemy co z tym fantem zrobic?

Edytowane przez zwierzak07
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

YUBY - Ty miałeś kiedyś SV 650. Powiedz mi jak to sie sprawuje? Głownie zawieszenia jak dają rade przy winklach, i czy jakieś niespodzianki z silnikiem były? Tak, i wiem że to Suzuki.....tylko pytam.

:D

Edytowane przez Arni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YUBY - Ty miałeś kiedyś SV 650. Powiedz mi jak to sie sprawuje? Głownie zawieszenia jak dają rade przy winklach, i czy jakieś niespodzianki z silnikiem były? Tak, i wiem że to Suzuki.....tylko pytam.

:D

Pytanie co prawda nie do mnie, ale mialem sv 2 lata.

30k mil i sinik chodzil bardzo dobrze, w pierszej generacji podobno moga wystapic problemy z napinaczem.

 

Zawieszenie, warto wstawic np sprezyny progresywne i olej 15w, i lepszy amor z tylu (np hagon). Ja wpakowalem zx636 c1h.

 

Ale nawet w standardzie Sv do dobra bryka, zwlaszcza za ta cene, tylko wydech trzeba obowiazkowo zmienic ;)

 

EDIT:

Co to? posty znikaja?

Edytowane przez dyziowg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstawiłem posta nie w tym dziale, z tad padło bezpośrednie do kogos pytanie, sorry.

 

Jestem na etapie zmiany moto. Chcę zeby to była V własnie (bede sie strał przynajmniej).

Sv nigdy nie miałem, nie siedziałem i nie znam nikogo z tym moto wiec dla mnie jest nowe, dlatego o nie pytam, i juz czytam co zescie tu popisali przez te 5 stron :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, skoro Yuby nie odpowiada (pewnie na jakiejś sekseskapadzie :icon_mrgreen: ) to pozwolę sobie odpowiedzieć. Nakulałem 1200km, silnik bajka (na wybebeszonym kominie urywa głowę - musiałem wstawić zwężkę i brzmi bardzo fajnie), zawieszenie nie jest tragiczne, ale ja ważę jakieś 70kg więc daje radę, pod kimś dużo cięższym już podono średnio się zachowuje (moto staje się niestabilne, a zwiększenie napięcia sprężyn powoduje niestabilność w winklach - tylko opinia wyczytana na forach), ale łatwo przeszczepić przód z giksera na USDy z zaciskami radialnymi i będzie mega wypas plus super hamulce, tylny amor można zaadoptować z innych rumaków. Po zawiasach niestety widać, że motocykl bardzo budżetowy, ale ja ze zmiany jestem bardzo zadowolony...

W pierwszym genie były problemy ze smawowaniem, którejś panewki - juz nie pamietam której i problemy się pojawiały przy śmiganiu na kole - podobno silniki po 2003 nie do zabicia chociaż to Suzuku - stuki i puki (dlatego zalecana jest wymiana wydechu - zagłuszacz) :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniki po 2003 roku są używane du stuntu - poprawione smarowanie - wystarczy wlac więcej oleju i lata jak ta lala. Co do zawiszeń to w tej chwili jestem totalnie spłukany więc nic w SVce nie zmieniałem, ale planuję, efekt tu: zawiecha od giksera w SV 650S, szczegóły techniczne na forum SV

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O panewkach słyszłem, ze ta V niebardzo nadaje sie do jazdy na gumie ale to jest akurat najmniej ważne u mnie. Byle jest stabilny w winklach na kolanie, to juz +. Czyli wymieniałeś u siebie na upsy z GSXR ?

 

Stabilny w winklach i na kolanie można polatać ... tylko podnóżki trzeba trochę podnieść bo szybko przycierają....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 2 tygodnie temu kupiłem SV'ke jako swoje pierwsze moto. Jest to wersja z 2000 roku, golas.

Pierwsze wrażenia ciężko opisać, bo to moje pierwsze moto i mogę go porównać najwyżej do GN250, co nie ma kompletnie sensu :D

Wyzwanie - jeździć płynnie, bez szarpnięć - zaczyna mi to wychodzić, czasami przy redukcji i międzygazie, jak puszczę sprzęgło to moto przyspiesza :D, ale wiem, że niedługo to też opanuję.

Jeżdżę sobie powoli, stosując się do ograniczeń. Fajnie, że nie muszę go jakoś wysoko kręcić, bo moto ciągnie od dołu i w mieście używam zazwyczaj tylko 2giego biegu :D

Maksymalnie jechałem nią 110 na drodze ekspresowej dwupasmowej i więcej narazie nie mam ochoty i pewnie nie będę miał.

Hamowanie silnikiem to poezja, w zasadzie przy mojej jeździe, używanie hamulców to rzadkość (nie mówię tu o pełnym zatrzymaniu)

 

No w każdym razie jeżdżę tak, żeby zawsze mieć nad wszystkim kontrole, bo wtedy jazda sprawia mi przyjemność.

Edytowane przez kostekw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo mozliwe ze taka predkosc kiedys bedzie mila narazie jako poczatkujacy wystarcza mi ta predkosc :) i oczywiscie ubiegajac osoby mowiace o odpowiedzilanosci itp, jezdze tam gdzie czuje ze tak moge :)

Romet Z 125 ----> Suzuki SV 650 S K1 -----> Honda VTR 1000 F 97 :D

https://www.facebook.com/WozniakLukaszFotonotek

 

Fotografia Motoryzacyjna i nie tylko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo mozliwe ze taka predkosc kiedys bedzie mila narazie jako poczatkujacy wystarcza mi ta predkosc :) i oczywiscie ubiegajac osoby mowiace o odpowiedzilanosci itp, jezdze tam gdzie czuje ze tak moge :)

 

:clap:

Na wszystko jest czas i miejsce :flesje: :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...