Shift Light

[makumba]

Witam.

 

Czekając wiosny, wymyśliłem że fajnie by było mieć coś takiego w swoim moto. Szukałem czegoś takiego dedykowanego do motocykla, ale to co znalazłem jest zdecydowanie zbyt drogie. Czy ktoś może już ma coś takiego w swoim sprzęcie? Znalazłem coś takiego w necie: http://www.jetronic.se/elektronikbyggsatser.htm#shift i http://www.jetronic.se/elektronikbyggsatse...er.htm#Shift_v3 oraz http://www.mtr.se i http://www.focusklubpolska.com.pl/main.php...alizacjaobrotow , czy coś z tego by się nadało? Moje umiejętności co chodzi o elektronikę są nikłe, ale chętnie komuś zapłacę za wykonanie takiego cacka, a i może innym sie przyda. Najlepsze chyba by było urządzonko, gdzie kręcimy silnik na rządane obroty, wciskamy jakiś guzik i to zostaje zapamiętane jako moment w którym dioda ma błyskać.

 

A tak swoją drogą kiedy należy zmieniać bieg, przy obrotach mocy maksymalnej, czy przy maksymalnym momencie?

 

I czy jakaś super jasna dioda wystarczy i jaki kolor jest najbardziej trendy? ;)

 

Pozdrowienia z Suwałk Darek.

[MłodyVFR]

myslalem o tym. uklad w sumie podobny do tego z dioda zenera wymyslilem. biore sie powoli za montaz. jak zloze - dam znac. moj bedzie wymagal wkrecenia silnika na obroty, przy ktorych dioda ma mrugac i wtedy trzeba bedzie krecic potencjometrem i to ustawic. i to tyle, jezeli chodzi o zaprogramowanie. nie planuje zadnych przyciskow, bo to komplikuje elektronike.

[enduromaster]

według kilku źrudeł dla najlepszego przyspieszenia powinno się ciągnąć obrotu do mocy maksymalnej a dla jazdy ekonomicznej z dobrym przyspieszeniem w okolicach maksymalnego momentu

[makumba]

A więc można by było posunąć się jeszcze dalej, np: dioda zielona informuje nas kiedy było by ekonomicznie zmienić bieg, a np: czerwona kiedy chcemy uzyskać maksymalne przyspieszenie...

 

Fajny bajer.

 

Narka.

[Adam M.]

Ten caly bajer po jakims czasie jezdzenia po prostu masz w glowie.

Trzeba "czuc" motocykl na ktorym sie jezdzi :)

 

Adam M.

[Rafał22]

Ten caly bajer po jakims czasie jezdzenia po prostu masz w glowie.

Trzeba "czuc" motocykl na ktorym sie jezdzi :)

 

Adam M.

 

I to są mądre słowa :!:

krótko i na temat.

 

Pozdrawiam Rafał