Skocz do zawartości

Dodge Challenger


Bartekk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Yuby

 

Nie nie mialem ale z silnikiem 2,5 to naprawde fruwalo, obecnie widzialem na sprzedaz za smieszne 69 000,- €

 

Quadrat

 

jest dokladnie tak jak mowisz !

 

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zrob moze najpierw kategorie C ( o E nawet nie wspomne ), bo na razie to bajki z mchu i paproci opowiadasz :icon_mrgreen:

 

ale po co :D ?

 

 

O S-Klasie nawet sie nie wypowiadaj bo co najwyzej mozesz jezykiem po szybie przejechac sliniac sie aby pozwolono Ci obok kierowcy zasiasc :icon_mrgreen:

 

nie jechałem jako kierowca nigdy i pewnie nie pojadę ale jako pasażer jechałem i to było auto po którym stiwerdziłem że automat nie musi być nudny i mułowaty :D

 

 

I dalej chyba ma ten najsmieszniejszy model Subaru ze wszystkich.

 

no ten do którego subaru nie chce się przyznać :( libero 1.2 MPI 96 mam już 2 albo 3 rok

<a href="http://www.fotosik.pl/zdjecie/056abf65b8c4b468" target="_blank"><img src="http://images67.fotosik.pl/358/056abf65b8c4b468m.jpg" border="0" /></a>

 

jest irytujący w serwisie bo ma ciężki dostęp żeby cokolwiek przy nim zrobić( strasznie zbity jest , ten silnik z tyłu w podłodze to krew i flaki ) , ceny części jak do lambo ( kopułka zapłonowa 176 zł nie ma zamienników , tłumik oem chyba 600 zł nie ma zamienników , łożysko koła przód chińskie starmann germany 180 zł sztuka , rozrząd był tani bo 60 zł bo pasek nie napędza pompy wody czyli tylko napinacz i pasek bierzesz ) na szrotach prawie nic nie ma bo mało ich w PL , i mechanicy się go boją :D ale nie jest jakiś szatańsko awaryjny , ostatnio mnie negatywnie zaskoczył bo nie chciał rano zapalić ( kręcił ale nie palił ) ale to pierwszy raz w ciągu 2 lat , takto w -15 palił lepiej niż tico ( i to po długim postoju ) nigdy nic się nie urwało odpukać nigdy nie wracał na holu a jest mocno zaniedbany i dostaje w dupę ( ostatnio przyczepkę piachu ze żwirowni wyciągał po śliskim bo kumpel wjechał astrą na pusto ale z pełną przycipką już nie mógł wyjechać pod górkę po glinie a ja 4WD , but i poszedł :D ) więc można stwierdzić że jest twardy :D A bania z jazdy pozytywna wszyscy się cieszą na jego widok ( on jest węższy niż tico jak mikrosamochód :D ) ma RWD więc śniegi czy ślisko to można pokręcić dupcią , jak wpadniesz to 4WD robi robotę , w lesie też idzie bo jak na koła 13 cali prześwit ma niezły i jest na ramie , w środku można spokojnie kimać , hak ma , wcale nie pali jak pitolą po internetach że chlają jak smoki , mój z ładunkiem do 200kg przy jeździe 70-80 pali 5.5 /100 w trasie , jak na 980 kg pojazdu i piec 1.2 rewelka, przeraża mnie w nim wizja poważnej awari tylko , mechanicy się go boją a ja nie mam warunków żeby go zrobić jak bozia przykazała no i dlatego mam 2 auta , takto jestem zadowolony no i jakie dupy mają miny jak mówię maleńka ja mam subaru :D

 

 

Jeśli chodzi o nowe to patrząc na długość maski korwety to podejrzewam, że wyjazd z podporządkowanej gdy nie widoczności jest możliwy tylko na zasadzie - a może nic nie jedzie:)

 

no RAm akurat ma doyć krótki ryj , widziałem jednego na żywo i może nie jest to maska jak w Tico ale myślę że nie trzeba całego wystawiać żeby zobaczyć czy coś nie nadjeżdża.....

 

zresztą moim zdaniem to do miasta to jest zbiorkom, sracz lub motocykl , samochód to żaden się nie nadaje :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macałem kiedyś starego barana (starszy ode mnie ) :D Nie miał komina i paki , na odpalenie po dłuższym postoju poszła bańka 5L , finezja wozu z węglem no ale V8 . Po treningu na Nysie 522 można pilotować ten tankowiec. Portfel i rozum mówi nie , serce tak :bigrazz:

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ........ no nic, rozmawiałem z Panem od linka który wcześniej zamieściłem i odpuszczam ..... koleś tylko gotówka, jak Faktura to podwyższa cenę o 15 tysi bo będzie musiał podatek zapłacić dochodowy ....... i takie tam kombinacje ....... więc olałem, mam drugiego na oku tylko że w automacie ale mi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ........ no nic, rozmawiałem z Panem od linka który wcześniej zamieściłem i odpuszczam ..... koleś tylko gotówka, jak Faktura to podwyższa cenę o 15 tysi bo będzie musiał podatek zapłacić dochodowy ....... i takie tam kombinacje ....... więc olałem, mam drugiego na oku tylko że w automacie ale mi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie :D

Szkoda , ja niestety zakochałem się w tej wersji GT 350 :(.

Im więcej czytam i oglądam to się przekonuje że to V8 5.2 jest idealne dla mnie.

Kurcze wkręca się na obroty jak gość po dopalaczach 8.200rpm. - jak chodzi o amerykańskie V8.

Moim zdaniem nawet nokautując 7 litrowe Camaro .

Pozostaje tylko poczekać kilka lat i kupić w US .

Można też poczekać na "okazję" :biggrin:

To przeczy że nie skręcają :).

Edytowane przez anakin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rocznik 2012

Udaj się do salonu Forda i przetestuj nowy model.

Będziesz mógł coś napisać jaka jest różnica w prowadzeniu itd.

Powiem szczerze że na rocznik 2010-2015 to było by mnie stać za jakiś czas.

Bo GT350 to naprawdę odległe marzenie :sad: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby wziąć na testy nowego Mustanga trzeba złożyć zamówienie u dealera, wpłacić odpowiednią zaliczkę, dopiero wtedy ściągną furę i można testować. Nie ma nic za darmo. Tak przynajmniej mówili panowie z Torunia.

Mam duży salon Forda niedaleko .

Muszę tam wpaść i pogadać .

Kiedyś w Oplu niedaleko mnie był Camaro - nic nie płaciłeś żeby go wziąć na test.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście.

Tylko debil myśli że są takie samochody do testowania w salonie i to za free. Tu nie Ameryka.

W Stanach zwykłą Corvette Z05 żeby dostać na testy trzeba być stałym klientem salonu. A o Ferrari zwykły śmiertelnik może zapomnieć.

Yuby jak pisałem wcześniej Camaro u dilera w Rybniku Opla był i kolega dostał go do jazdy próbnej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co polansował się między progami zwalniającymi.

To było 3 lata temu , niestety powiedział że żałuje .

Wzmogła się w nim depresja z powodu braku środków na koncie :).

Jego marzeniem od zawsze była Cuda.

Edytowane przez anakin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...