weekend majowy 28.04-3.05 lub 7.05 WĘGRY

[Marlew]

Browar - ciężko będzie - z Goorki do Hajduszo jest około 500 a jeszcze mamy do Budapesztu jechać - będzie 1500km jak nic bo pewnie jeszcze na jakieś zwiedzanie się pojedzie

 

Pozdro

 

No co Ty?? Z Górki do Tokaju jest 360 ,potem 80 do Hajdu, a w sumie od Górki do Górki dokładnie 1000 :icon_biggrin: wg Michelina.

Lajcikowa jazda.

[zbyhu]

Czolem!

 

Plus dojazd z Rybnika do Gorki i nazad, tj. 2x po 85km. Browar, 1200km musimy liczyc :icon_mrgreen:.

Musisz zejsc z czerwonego pola nieco nizej - mniej spali i dasz rade :icon_biggrin:.

 

Pozdro!

[Pietra]

Jak tam chcecie - mi to ryba - ale zawsze jak panuje traskę na kika dni to mi 50% więcej wychodzi.

A to do Budapesztu nie jedziemy?

 

Pozdrawiam

[Browar]

:icon_mrgreen: jak mi zaplacisz za miejsce w hotelu to mogę jechać :buttrock: :flesje:

 

nie wiem czy jest sens się pchać do budapesztu na drożyzne :flesje: :buttrock: :icon_biggrin:

[Marlew]

...

 

nie wiem czy jest sens się pchać do budapesztu na drożyzne :buttrock: :buttrock: :icon_mrgreen:

 

Jest. Chociażby po to żeby coś zobaczyć a to piękne miasto. Inaczej równie dobrze można zrobić 1000 km po najbliższym rondzie - winkle będą, asfalt wybierze się dobry a na spanie i posiłki można do domu zjechać... :icon_biggrin:

[Prot]

Browar wyluzuj - biorę linkę to raz. Mojemu kredensowi to rybka czy ciągnie coś czy też nie. Pali tyle samo.

Z górki zjedziesz na wyłączonym silniku to dwa. Ograniczysz wydatki na używki to trzy. My Polacy mamy taką przywarę, że do gardeł sobie skaczemy, ale spragnionego zawsze się napoi :icon_biggrin: :buttrock: to cztery. Więc optymizmu.

A co do Budapesztu to koledzy mają rację. Nie byłem ale uważam, że trzeba zobaczyć.

Co do katamarana ... z mojej strony już więcej nic nie mogę zrobić. Mishel niedobrym kolegą jest :icon_mrgreen:

[zbyhu]

Czolem!

 

Ostatecznie jedziemy tez w kupie. Kto nie ma pasazera, ten moze troche cudzego bagazu wziac. Ty Browar bedziesz mial plecaczek, a ja np. nie. Cos sie wymysli :icon_biggrin:.

 

Pozdrawiam

[Browar]

:buttrock: spoko ! ja też myśle że coś się wymyśli !! w sumie jak ma być hardkor to bedzie :buttrock: :flesje: :flesje: :flesje: co do używek to slyszalem ze za 5 zł mozna 5 litrowy baniak kupic wina wiec o to sie nie martwie :flesje: a jak takie cos obale to mi sie juz jeść nie bedzie chciało :icon_mrgreen: wiec relax :flesje:

 

Mam nadzieje ze moto mi dojedzie tam i z powrotem :icon_biggrin:

 

PoZdRo !!

[slony]

Jest. Chociażby po to żeby coś zobaczyć a to piękne miasto. Inaczej równie dobrze można zrobić 1000 km po najbliższym rondzie - winkle będą, asfalt wybierze się dobry a na spanie i posiłki można do domu zjechać... :icon_biggrin:

 

To może jak nie wszyscy chca jechac do Budapesztu zrobimy 2 grupy?

Najtańszy nocleg pokój 2 os za 2 os 29E,pokój 1os 1 os 20E,knajpa piwko ok.2-3E.

Poza tym ja wolałbym 100x uderzyć na chwilkę nad balaton niż kisić się w mieście.

Czy ktoś z chetnych na wyjazd myśli podobnie? :icon_mrgreen:

[PGR]

Słony nad Balatonem też nie jest tanio.

 

Co do trasy przez Słowację to pozwólcie że przynajmniej pierwszymi 200 km ja się zajme :biggrin:

Jesli pojadę bo moje moto jeszcze nie jest złożone a przed wyjazdem musze zrobic test ride po tylu przeróbkach - inaczej się nie da....

[Prot]

moje moto jeszcze nie jest złożone

wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.................................... :biggrin: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

[RAFAL]

Niestety ja pozostane nieutulony w żalu iz sie z Wami nie śmigne :biggrin: Życze zaje.... zabawy i niech moc będzie z Wami :icon_mrgreen:

[ROSIU]

Jeśli jeszcze sa miejsca to i ja jade tzn. 1 moto - 2 ludków...

 

Mam nadzieje ze damy rade

[Browar]

Tu nie ma zaklepywania miejsc,, chcesz, nie boisz się = jedziesz :biggrin: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

 

a co do wypowiedzi Slonego to BEZ SENSU MOIM ZDANIEM DZIELIĆ GRUPE NA 2 CZĘŚCI :biggrin:

 

... są pewnie osoby dla których kwestia finansowa nie ma znaczenia, ale są np.tacy jak ja bidacy co jadą po kosztach i na hardkorze :icon_mrgreen: ale inni z tego co tu czytalem to rozumieją :banghead: i chwała im za to !!

Ja się zdaję na kolegów i wiem że mnie nie zawiodą, jak mi braknie na winko to dają łyczka ze swojego baniaka :rolleyes: :buttrock:

 

PoZdRo !!! :buttrock:

[zbyhu]

Czolem!

 

Hehe, jeszcze to winko odpracujesz w polu :icon_mrgreen:.

Szmata, wiadro i bedziesz sprzety pucowal :biggrin:

 

Pozdrawiam