GPS w teren

[Dominik Szymański]

Komórka w terenie raczej nie da rady. Na szosę bym się poważnie zastanowił, to może być niezła alternatywa wobec tradycyjnych GPS. Jednak w teren... Wystarczy pomyśleć, jak będzie wyglądała po kilkukrotnym używaniu w obłoconych rękawicach. Ja tak kiedyś używałem aparat fotograficzny nie przeznaczony w teren i muszę przyznać, że zniszczyłem trzy sztuki. Teraz mamy konstrukcję całkowicie odporną na brud, wodę, kurz i obsługę w rękawicach i w końcu jest coś, co się nie niszczy. Z wyborem GPSa w teren sugerowałbym kierowanie się podobnymi wyznacznikami.

pzdr

[data7]

Dominik, a jak mocujecie etrexa w motocyklu ? bo planuje zrobic jakis stelaz pod niego. Wiem, ze Holan robi takie uchwyty ale to 270zl :/ Moze jakies fotki czy cos masz ?:) Bede wdzieczny za informacje :) I jeszcze jedno pytanie, czy po calym dniu jezdzenia, zapackania gpsa blotem itp. czy ekran sie nie rysuje, czy jakos macie go zabezpieczonego ? Wiem, ze nie Ty na codzien smigasz z tym gps`em ale mysle, ze moze cos wiesz w tej materii:) A po calym dniu, co, pod kran i juz ?;)

 

Pozdrawiam!

[KML]

Co do wyświetlacza to proponuję zaopatrzyć się w bezklejową folię ochronną, ja używam takowej w swoim P800 i w aparacie fotograficznym.

Folia jest na bazie sylikonowej i przykleja się ją na wyświetłacz za pomocą wody, jest wielokrotnego użytku, można ją odkleić umyć i przykleić spowrotem.

Odkąd mam folię w telefonie, nie używam praktycznie rysika i obsługuję go za pomocą palucha bez ryzyka uszkodzenia wyświetlacza, prawie jej nie widać.

Folie można kupić np. na allegro, dotną na wymiar do danego wyświetlacza tylko wymiary trzeba podać.

 

Co do uchwytów to spory wybór jest w najnowszym katalogu TOURATECH 2006, ceny niestety też nie są za rewelacyjne.

[Dominik Szymański]

Dominik' date=' a jak mocujecie etrexa w motocyklu ? bo planuje zrobic jakis stelaz pod niego. Wiem, ze Holan robi takie uchwyty ale to 270zl :/ Moze jakies fotki czy cos masz ?:) Bede wdzieczny za informacje :) I jeszcze jedno pytanie, czy po calym dniu jezdzenia, zapackania gpsa blotem itp. czy ekran sie nie rysuje, czy jakos macie go zabezpieczonego ? Wiem, ze nie Ty na codzien smigasz z tym gps`em ale mysle, ze moze cos wiesz w tej materii:) A po calym dniu, co, pod kran i juz ?:)

 

Pozdrawiam![/quote']

 

Jeżeli chodzi o mocowanie, to tak jak pisałem, kupiliśmy dedykowane do Garmina. Koszt coś koło 200-250 zł.

 

Tak to wygląda na kierownicy mniej więcej (przepraszam, bardziej wyraźnego zdjęcia nie mam), mocowanie rzecz jasna widać koło road booka:

 

 

Co do szybki w GPS to ona raczej się nie rysuje, tzn. odporna jest. Ten nasz GPS dostał jednak gratisową ochronę, ponieważ coś się chyba baterie ruszały, to Loczek wziął i całe urządzenie owinął silidnie przezroczystą taśmą :)

 

Zrobiliśmy także w Husabergu wyjście na gniazdo zapalniczki. Podczas wyprawy GPS jest ładowany z motocykla. Nie ma innego wyjścia, baterie nie dałyby rady na dłuższych trasach.

 

pzdr

[data7]

http://www.garmin.pl/index.php?mod=prod&ac...c&cID=4&pID=682

 

czy to jest to ? pozycja "uchwyt rowerowy". Przyczepia sie to to na taki klips dokrecany na pleckach ? Wydawalo mi sie, ze to takie delikatne troche jak na off-road:) ale widze, ze chyba daje rade. Mocowanie kosztuje 75zl. To takie cos macie ?

 

Pozdrawiam

[Dominik Szymański]

Musiałbym zapytać kolegę który to kupował, przy okazji o mocowanie, bo coś mi świta, że on brał jakieś solidniejsze wówczas.

pzdr

[radez9]

Tu mają powalającą (jak dla mnie) ofertę uchwytów do wszystkiego

 

http://www.ram-mount.com/

 

 

A jak ktoś ma palma to może go umieścić w takim wodo,udaro,idioto-odpornym pudełeczku na kierownicy

 

http://www.otterbox.com/products/pda_cases...hotos/index.htm

 

 

 

rrrr[/img]

[jarek s]

Mam RamMounta pod Etrex`a Legend CX w LC4-śmiało mogę polecić. Sprawdza się, dobrze wydany pieniądz. Zarówno GPS jak i ten uchwyt kupowałem u quadziarzy w Łodzi, skasowali mnie chyba 160 PLN brutto.

Co do samego w.w Garmina-dokładnie jak ktoś mówił. Ubrudzi się w błocie, wrzuca się go do jeziora, myje pod kranem i tyle. Obsługa jedną ręką, jednak przy średnio szybkiej jeździe w nierównym terenie trudno o precyzję.

Edytowane 13 Września 2006 przez jarek s

[Nitomen]

GPS psuje cala zabawe , powinno sie go uzywac w ostatecznosci

[jarek s]

GPS psuje cala zabawe , powinno sie go uzywac w ostatecznosci

Rzecz gustu. Ja mam inne zdanie-w turystyce pieszej: tak, psuje zabawę. W szybkiej jeździe enduro-zdecydowanie zwieksza zabawę i przyjemność, i daje dużo nowych i bardzo fajnych możliwości. Ale to juz takie moje prywatne zdanie i nikomu nic nie narzucam i nie sugeruję.

Prywatnie-ciekawi mnie dlaczego tak uważasz?

Edytowane 15 Września 2006 przez jarek s

[Nitomen]

bo lubie jezdzic lasami po roznych sciezkach ,potem wyjechac gdzies na droge i zastanawiac sie czy do domu mam w prawo czy w lewo ,czy tym lasem dojade tam gdzie chcem czy nie ,zbiornik mam duzy wiec czesto sporo km nabijam po lesie sszukajc drogi , owszem w gorach GPS sie przydaje ,wole kozystac z papierowej mapy i czesc drogi zgadywac

[jarek s]

Rzecz gustu, albo się jeździ freeride, albo się jeździ według tego co człowiek wymyśli ślęcząc wieczorem nad mapami.

Mi w każdym razie jazda w terenie na papierowych mapach wyszła bokiem. Po 250-350 km jazdy solo w terenie i nawigowaniu tylko na mapach psychicznie czułem się jak wyrżnięta szmata, i to nie było fajne bo za mało się skupiałem na dobrej jeździe, a za dużo na pilnowaniu tego by się nie zgubić.

Oczywiście jak się jeździ freeride, to to nie ma znaczenia, przecież ja też nie zabieram na każdą jazdę odbiornika bo to nie ja dla niego, a on dla mnie, ślubu z GPSem nie brałem...To tylko narzędzie które można wykorzystywać/lub nie.

[data7]

Jak to mowia, lepiej miec i nie potrzebowac, niz nie miec a potrzebowac :buttrock: