Skocz do zawartości

Nie moge sie zdecydowac...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich, ktorzy jeszcze mnie pamietaja :-)

 

Po prawie rocznej przerwie w zyciu motocyklowym powracam do tematu i juz na wstepie mam do Was pytanko. Zawsze marzylem o takim problemie jednak kiedy juz sie pojawil okazuje sie, ze nie wszystko jest piekne i proste.

 

Mianowicie - GSX-R 750 2000 (przebieg +/- 35kkm) czy R6 1999. Cena tego pierwszego to 19 drugiego 16.000zl. Kazdy wyposazony w amortyzator skretu.

Watpliwosci wzbudzil fakt, ze od czasu do czasu w Suzuki pojawiaja sie "problemy z drugim biegiem". Nie jest to regula jednak czasem sie zdarza...

Yamaha rowniez ma swoje "ale" jednak mniej powazne - motocyklem tym jezdzila kobieta, ktora niestety zbyt pozno podjela decyzje o zalozeniu crashpad-ow ;-) Krotko mowiac motocykl jest lekko poprzycierany z lewej strony na najbardziej wysunietych elementach (w kazdym razie miesci sie w moich dosc rygorystycznych pedantycznych normach :-) ).

O ile kosmetyczne poprawki mozna zaliczyc do przyjemnosci o tyle ewentualna rzezba przy skrzyni biegow moze byc bardzo nieprzyjemna (choc moze przy delikantym poslugiwaniu sie, wymianach oleju... nie pozwolibym jej sie rozsypac?).

 

Teoretycznie sam odpowiedzialem sobie na pytanie ale chcialbym poznac Wasze zdanie. Ktory z wymienionych motocykli wybrac? Czy sa jakies wady przypisane kazdemu z tych modeli? Na co zwrocic uwage przy ostatecznych ogledzinach? Jakie sa koszty eksploatacji? Ogolnie - warto czy nie warto?

 

 

Z gory dziekuje za wszelkie rady, sugestie i zlote mysli, pozdrawiam

Bush

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:)

Powiem szczerze ze nie slyszalem zeby w gsxr padala skrzynia ja mam z 96 roku i jestem bardzo zadowolony.

Jezdzilem R6 i SRADEM z tych lat i powiem szczerze ze roznica miedzy gsxr 96 a 2000 w osiagach jest dla mnei nawet spora nie wiem jak w prowadzeniu bo nie jezdzile nim za duzo, ale mysle ze jakas tam jest :) w koncu nowszy model ;) Co do R6 to tez fajnie nia sie lata ale zeby jechala trzeba ja troszki krecic, wiec wybor zalezy od tego do czego chcesz miec motorek :P

Ja bym bral SRADa :( troche drogiego znalazles wiem gdzie jest za 20 tys z 2003 roku i w bdb stanie :)swiezo sprowadzony

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w którymś "Świecie motocykli pisali, że w R6, rocznik 1999 jest fabryczny błąd skrzyni biegów właśnie z dwójką (wyskakuje, czy cóś) i że to trzeba zrobić, bo wcześniej, czy później pada, tak, czy tak, ja bym wybierał GSXR, ale to jest mój subiektywny wybór, nie jeździłem ani tym, ani tym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza sprawa, że 750tki Suzuki to bardzo mocne i szybkie motocykle. Po drugie skrzynia R6 jest faktycznie jej najsłabszym ogniwem, ale jej ewentualna usterka nie oznacza, że motocykl nie będzie nadawać się do jazdy. Ew. oznaki będą takie, że przy zdecydowanym dodaniu gazu na 2gim biegu wystąpi efekt przeskakującego łańcucha na zębatce. Zatem z powodzeniem da się jeździć.

 

Po trzecie 19 tysi za niepewnego SRADA to wcale nie tak mało - może 'kobieta' jeszcze coś opuści...

 

Wizualnie R6 wygląda chyba lepiej, natomiast "uśmiechnięty" SRAD jest dorosłym, ładnym sprzętem praktycznie pozbawionym wad. Wybór nie jest prosty, ale ja skłaniałbym się w kierunku Suzuki.

 

[ Dopisane: 10-01-2006, 18:30 ]

PS Doczytane i ... 8O :

Watpliwosci wzbudzil fakt' date=' ze od czasu do czasu w Suzuki pojawiaja sie "problemy z drugim biegiem".[/quote']

 

Taka usterka w SRADzie jest czymś dziwnym (cały czas myślałem, że mówisz o R6), więc trzeba się lepiej przyjrzeć sprawie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz 19 TPLN, to spokojnie możesz teraz znaleźć coś fajnego, za fajne pieniądze... odpuść R6 i TEGO GSXR (jeżeli są z nim faktycznie problemuy - znaczy ktoś w pizde na maxa napierdzielał biegami na gumie - no nie ma mowy żeby inaczej zakatować ...)

 

i poszukaj sobie gsxr-a... albo nowszej R6...

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli cenisz sobie elastyczność, to bierz odrobinę większą pojemność, poza tym GSXR to GSXR :buttrock: Nie miałem okazji pojeździć ani jednym ani drugim z tych lat, ale mialem okazję sie przymierzyć. O ile dobrze pamiętam to jesteś mniej więcej mojego wzrostu, na mnie R6 zrobiła wrażenie motocykla dla liliputów, gdy się pochyliłem nad zbiornikiem to łeb wisiał mi nad przednim kolem (dziwaczne uczucie) i w ogóle jest tam jakos ciasno, natomiast na GSXR czułem się jak na normalnym pełnowymiarowym motocyklu a nie zabawce, masz tam pękaty zbiornik między nogami, kierownice i podnóżki w optymalnych odległościach więc nie siedzisz pokręcony w chińskie "S". Po Afryce, to nie wiem jak Ty sobie wyobrażasz jazde takim bolidem (drogi, pozycja, gabaryty) ale to Twój wybór. Za podobną kasę albo nawet taniej mozesz kupić ZX-7R z 2000-2001r i nie jest to motocykl dla małych ludków :D

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R6 zrobiła wrażenie motocykla dla liliputów (...)

 

Sluszna uwaga Dziadu. Pierwsze co rzucilo mi sie w oczy to dosc spora roznica w gabarytach tych motocykli. Biorac pod uwage, ze nie zawsze bede jezdzil sam mysle, ze i tak mala juz R6 z dwoma osobami bedzie wygladala komicznie :-) Choc z drugiej strony filigranowa sylwetka zapewne bylaby duzym plusem w miescie. Tak czy inaczej sklaniam sie w strone Suzuki.

Kawasaki? Dziadu z czym do ludzi? :-) Mialem trzy motocykle tej firmy i juz dawno powiedzialem sobie - nigdy wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawasaki? Dziadu z czym do ludzi? :-) Mialem trzy motocykle tej firmy i juz dawno powiedzialem- nigdy wiecej.

 

 

HEHEHE, a mnie niestety jeszcze nie było dane zasmakować Kawuni a za kazdym razem chciałem coś kupić z tej stajni i przez lata nic z tego nie wyszło, to taki niespelniony sen... :roll:

 

Zaczęło się od fascynacji KZ 750 i LTD 750, potem przyszła klej na GPZ 750 i GPZ 900R aby bez reszty zakochac się w ZXR 750J1 a następnie ZX-7R... ale to taka mała dygresja, może kiedyś dorosnę :buttrock:

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...