Skocz do zawartości

Harley Davidson EL, Old School


wild
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

i jeszcze jeden link

http://www.weteranszos.pl/archiwum/wystawy...2005/index.html

imho ani to beema ahi harry...zupelnie nie rozumiem tego modelu. moze ktos mnie oswieci o co chodzilo kukurydzianym chlopakom z tym modelem?? :? :?: :?:

paka

a chodzi o to zeby amerykanie mogli korzystac z niemieckich czesci kompatybilnych z tym modelem......to tak samo myslicie dlaczego niemcy przekazaly rosjanom dokumentacje r71......a po to zeby po wygranej z rosjanami wojnie miec zaplecze.....takie cos kiedys w ksiazce przeczytalem....moze w tym cos jest

 

ale przede wszystkim chodziło o to, że BMW było dużo lepszym motocyklem niż HD. Mniej awaryjny, prostszy silnik, układ z niezblokowaną skrzynią biegów o niebo lepszy w warunkach frontowych, praktycznie bezobsługowy napęd wałem, niżej położony środek cieżkości, dużo lepsze własności jezdne i terenowe.

Tak więc kukurydziane chłopaki "przygotowywały" się do przejścia z układu V na układ bokser i kto wie, jak dziś wyglądałyby motocykle HD gdyby nie... wejście Willysa, kóry to zakończył karierę wojskowych zaprzęgów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wild-> w Polsce nie widuje się Harley-ów w stylu old school z powodów które podął Adam. M. Jest po prostu ich bardzo mało a w dodatku motocykl ze sztywnym tyłem nie bardzo nadaje się do wyprawy po Polsce (pomijając to że motocykle z lat 40,50tych praktycznie na naszych drogach nie występują).

 

Do konkretnej przeróbki potrzeba tez konkretnej kasy. Znajomy przerabiał Junaka (musze zrobić foty i Wam pokazać) i wsadził w niego ponad 10 tys. PLN. Motocykl jest śliczny ale niestetywciąż ma podstawową wadę - 19-to konny silnik od Junaka...

 

Wiekszośc Junaków "chopperów" które widzałem miały jednak amortyzatory z tyłu (łatwiej jest zostawić oryginalne zawieszenie niz kombinować z dorabianiem sztywnego tyłu).

 

 

P.S. Moderator mógłby przenieść ten topic do odpowiedniego działu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aniele:) mnie bardziej odpowiada ten tekst ktory mam w sygnaturce, z hymnu harleyowcow.

 

[ Dopisane: 8-1-06, 22:46 ]

old school to jest jednak styl klasyczny i stary wiec w tym dziale to umiescilam, ale nie wazne. (ps. moj junak to byl drag nie ala chopper)

 

pisalam wyzej, ze na upratego mozna go zrobic na innym motocyklu, zrobic wzor,(wzorowac sie) zaprojektowac odpowiednio. byles moze na moonchopper? tam jest jedna wersja 3d juanka old schola.. za mala kase moza naprawde wiele zrobic, ale po primo trzeba posiadac pewna wyobraznie. nam jej na szczescie nie brakowalo dlatego w junaka ktorego kupilismy jak dalismy 500zl( niestety przeplacone..) to wladowalismy ok 1500zl( w 3/4 w silnik) a sprzedalismy za 2400zl ( mial isc za 3tys ale ja nalegalam zeby za mniej bo po sezonie(to raz),(dwa) gosc jescze przyjechal z bydgoszczy, odemnie 600km..)

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Wild, gdybys mogla pisac w sposob bardziej uporzadkowany to o wiele latwiej by sie ciebie czytalo.

Do kogo np zwracasz sie per " Aniele" ???

Czy do Pompki ?

Jezeli tak to jaki sens ma zdanie do Aniola przyczepione o slowach z harleyowskiego hymnu i o jaki hymn chodzi ?

Tekst angielski z sygnaturki jest zreszta niedokladnie przetlumaczony -

" We can climb so high" znaczy mozemy wdrapac sie tak wysoko ( w lekkiej przenosni - osiagnac tak duzo ), a nie zdobylismy wszystko;

" I never wanna die " - nigdy nie chce / chcemy umrzec, a nie teraz nie pora umierac ( It`s not time to die ).

Piszesz o chopperach starej szkoly, ale na pytanie jaki styl przez to rozumiesz odpowiedzialas tylko ze " stary " i piszesz pozniej ze mozna go zastosowac do Junaka, podczas gdy stara szkola to przede wszystkim silnik V2. Ogolnie powstaje wrazenie ze wiesz ze dzwonia ale nie wiesz w jakim kosciele.

Caly dalszy ustep o Junaku jest rowniez malo zrozumialy.

Czy to co napisalas znaczy ze kupilas ( z kims - kolezanka, bratem, swoim chlopakiem ) przerobionego Janka i go remontowalas, czy przerabialas na choppera ?

Po czym go sprzedalas / liscie ?

To ma tyle wspolnego z tematem ile rosyjskie boksery z poprzednich postow.

Lekko skonfudowany,

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Do kogo np zwracasz sie per " Aniele" ???

Czy do Pompki ?

 

No ja mam nadzieję że do mnie :buttrock:

 

 

wild-> Ja się obawiam, że skonstruowanie ładnego motocykla (i niewazne czy to ma być odbudowa WSK 125 czy budowa choppera na silniku Evo) pochłonie jednak sporo pieniędzy (lub mnóstwo czasu a że czas to pieniądz to na jedno wychodzi :D ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Do konkretnej przeróbki potrzeba tez konkretnej kasy(...)

I o tym wlasnie zapominaja najczesciej osoby probujace zmienic wyglad motocykla :lol: . Wydaje im sie, ze przerobka bedzie tansza od dosyc drogiej 100% -ej rekonstrukcji. Jednak przerobka bez planu i z ograniczonymi funduszami owocuje zazwyczaj stworzeniem nastepnego "potworka", ktory nie tylko ze wyglada jak kupa, to jeszcze tez tak jezdzi :buttrock: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam M. proponuje wszystko przeczytac odpoczatku. jeden gosc ma w xywie aniol i do niego to napisalam( i nie do pomki;) co do slow, ktore mam w sygnaturce- wiem ze jest inne tlumaczenie, tekst mialam po polsku w 100 lat h-d. (dlatego i tez przepisalam i sie jego trzymam)

 

troche pan zle zrozumial. mozna zrobic old schoola na polskim szczecinskim junaku, ale to nie bedzie to samo ( na wzor)

 

czy to co napisalas znaczy ze kupilas?

- tak kupilam juanka juz przerobionego z chlopakiem w stanie fatalnym.

 

czy przerabialas na choppera ?- otoz nie, nie na choppera tylko draga, a to inna para butow..

 

Po czym go sprzedalas / liscie ? tak sprzedalismy, (mieslimy go dokladnie rok) i tydzien temu zakupilismy kaske.

 

--->big i pompka

wiem, ze trzeba miec do tego wszystkiego kase, ale samo malowanie to polowa sukcesu:)( a tak sie sklada ze chlopak zajmuje sie lakiernictwem) do albumu na stronie dodalam zdjecie fragmentu motocykla. a jak chcecie zobaczyc ze sie da zrobic taniej z niczegos cos.. to pisac, wysle 2-3 foty na maila. jak wygladal przed i po. big fakt jest tyle burakow ktorzu robia cos przez zadnego planu, ale ja nie naleze do tych ludzi, ktorzy robia na pale i daja wszystko co fajne i w miare tanie. zapraszam rowniez na roadkinga na galerie ktora zrobil mi po znajomosci szymon. to tak na marginesie...

 

Goska

 

[ Dopisane: 8-1-06, 19:17 ]

pompka czasu to on pochlona...jak i kasy prawda. ale uwierzcie mi ze sie dalo zrobic tylk oplan i wyobraznia..

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam M. proponuje wszystko przeczytac odpoczatku. jeden gosc ma w xywie aniol i do niego to napisalam( i nie do pomki;) co do slow' date=' ktore mam w sygnaturce- wiem ze jest inne tlumaczenie, tekst mialam po polsku w 100 lat h-d. (dlatego i tez przepisalam i sie jego trzymam)

 

troche pan zle zrozumial. mozna zrobic old schoola na polskim szczecinskim junaku, ale to nie bedzie to samo ( na wzor)

--->big i pompka

wiem, ze trzeba miec do tego wszystkiego kase, ale samo malowanie to polowa sukcesu..[/quote']

 

No sprawa z Aniolem i slowami wyjasniona, chociaz ja nie trzymalbym sie tekstu, ktorego nie rozumiem :buttrock:

Pompka - martw sie, to nie bylo do ciebie.

Ze szczecinskiego Junaka mozna zrobic tylko szczecinskiego Junaka - single wyjatkowo kiepsko wygladaja w jakichkolwiek przerobkach.

"Old school" to przede wszystkim HD.

Mimo to zadalem pytanie swoim znajomym z forum brytyjskich motocykli co oni rozumieja pod tym pojeciem i... wywolalem prawdziwa burze w jednym z dluzszych watkow, bo oczywiscie kazdy rozumial troszke cos innego. Ale do jakiegos consensusu zesmy doszli, a wiec:

- to sa choppery ( przede wszystkim ) zrobione w koncu lat 60 tych i w latach 70 tych z calego tego zlomu motocyklowego, ktory zostal w Pln. Ameryce po poprzednich epokach czyli od lat 30 tych do 60 tych.

Wszystko to bylo wowczas bajecznie tanie i zostalo "chopped" aby to przystosowac do jazdy po prostych amerykanskich highwayach, a ze ludzie robiacy to nie mieli wiele kasy wiec sa to bardzo proste choppery i bobbery bez fancy szmancy malunkow, bez czesci robionych z solidnego aluminium, bez gigantycznie szerokich tylnych kol ( natomiast zdazaja sie biale boki opon ), natomiast z kreatywnym wykorzystaniem czesci ze zlomow samochodowych ( 3 przeciwmgielne reflektorki samochodowe zamiast jednego reflektora motocyklowego ).

Bardzo niewiele z tych maszyn bylo zrobionych dobrze, a jeszcze mniej ladnie, ale przeciwstawia sie je obecnej modzie chopperowej i zakladom robiacym "produkcje" customow jak Orange County Choppers i dziesiatki innych jako cos rzeczywiscie oryginalnego.

Ja pod tym wzgledem mam zupelnie inne zdanie, bo tylko pierwszy chopper byl dla mnie czyms oryginalnym, choc nie jestem pewien czy nadajacym sie do jazdy ( z opowiadan aktorow filmu Easy Rider najdluzszy czas jaki mozna bylo osiagnac na siedzeniu "Capitan America" to jakies pol godzinki ) - cala reszta to poprostu `owczy ped` do oryginalnosci :D

 

Tym podsumowaniem koncze wystepy w tym temacie - wielbicielem chopperow nigdy nie bylem, a na gruncie polskim uwazam je za kompletna bzdure.

Na koniec jeszcze 2 uwagi :

Motocykle ze sztywnym tylem umozliwialy w miare komfortowa jazde dzieki swoim wymyslnym siedzeniom ( w wersjach oryginalnych ).

W Internecie wszyscy, niezaleznie od wieku jestesmy ze soba na " ty ".

Czy to nie wspaniale ?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche nie zrecznie przechodzic mi, na ty;) mimo, ze to jest internet. mnie sie odl schoole nigdy nie kojazyly z chopperam, zupelnie odmienny styl. (tak zawsze na to patrzylam, 3 lampy, chromowany przod ze sprezynami, nie wiem czy dobrze napisze(nazwe) ale trapezowy?..) solowka, z podwojnym malowaniem (np. pomaranczowo-czarny), z silnikiem "piescioglowym" :buttrock: styl retro(bez zadnych wydluzanych przodow, z zadnym "walkiem" na widlach, ani malym baczkiem) tak to zawsze widzialam a chopperow w ten caly temat nie bralam pod uwage. w easy riderze peter fonda jezdzil na silniku panheada, juz to mi nie pasuje do tego old schoola i retra, tylko najzyklejszego choppa.

 

tak troche odchodzac od tematu- choppery sa ciekawe, ale tylk ow tedy, gdy sa dobrze zaprojektowane, lubie ten styl, (to tez jest motocykl w koncu) indiwidualny. a sztywniak to dobry jak ma na siedzeniach sprezyny:P albo bardzo miekkie siodlo.

 

mr. adamie w sumie to moze na samym poczatku juz zle zrozumiales, EL w zwysz sa stara szkola (dla mnie) a nie motocykle na ich bazie. i chyba znalazlam dziure tego tematu.. :D

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wild-> jeśli dla Ciebie "old school" oznacza po prostu stare modele H-D to odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta. W Polsce nie ma ich bo w czasach kiedy te motocykle były tanie (dla mieszkjańców USA) w Polsce na jednego dolara trzebabyło dłuugo pracować. Teraz żeby kupic "knuckleheada "trzeba się trochę naszukać i pewnie zapłacić więcej niż za w miare nowego H-D który bedzie nadawał się do normalnej eksploatacji.

 

 

Michał-> ja tam niewiem. Tak tylko coś mi się napisało :buttrock: Chyba po prostu niewiem co to za motocykle "old school".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...