Skocz do zawartości

Sylwester w siodle nad polskim morzem


Rekomendowane odpowiedzi

heh tez sie kiedys wybiore jak sprzeta zmienie na cos lzejszego od dawna planowalem taki wypadzik :P

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A takie mam pytanko. Jakich używaliście rękawic? I czy nie było zimno w ręce? Ja zawsze mam problem kiedy już temperaturki niskie, że nie czuję palców po xczasie jazdy. Jak było u Was? pzdr

Ja zakladam pod zwykle rekawiczki motocyklowe jakies cienkie bazarowki (ostatnio sie za 2,50zł wyposazylem w kpl :( ) . Cieplutko wtedy w lapu i dobrze sie kiere trzyma! Dobrym wyborem sa tez rekawiczki neopranowe! Super sprawa na zimniejsze dni (mam takie tylko niestety XXL i musze sprzedac :P )

 

EDIT: WIdze ze kolega superduker z rekawicami neopranowymi mnie wyprzedzil :P . Ja mam Alpinestars Neomoto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A takie mam pytanko. Jakich używaliście rękawic? I czy nie było zimno w ręce? Ja zawsze mam problem kiedy już temperaturki niskie, że nie czuję palców po xczasie jazdy. Jak było u Was? pzdr

 

Cześć !! Byłem tam razem z Dominikiem i po raz pierwszy użyłem rękawic neoprenowych (dziekuję jeszcze raz Mikołajowi tutaj !!!). Uczucie tak przez pierwsze dwie godziny niesamowite - zero wiatru, w ręce cieplutko, coś niesamowitego, jednak po dłuższym czasie ręka mimo wszystko się poci i na końcówkach palców odczuwałem zimno, ale bez porównania mniejsze niż w klasycznych rekawicach. Co ważne, nawet wtedy po wyjęciu, ręka była sucha i szybko wracała do normy !! Najważniejsze że czy wiatr, czy woda - było OK !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ja jechałem w zwykłych, tzn nieneoprenowych, enduro rękawicach.

Za to miałem taką wersję znacznie grubszą niż zwykłe, powiedzmy - jesienne. Plus karbonowe ochraniacze na kostkach.

W ręce było mi ciepło podczas jazdy na siedząco - jednak te duże handbary naprawdę skutecznie chronią przed wiatrem i zimnem. Nawet minmo tego, że już na samym początku wywinąłem pieknego orła prosto do morza (tzn takiego rozliwiska przy brzegu).

Zimno robiło mi się w ręce dopiero podczas jazdy na stojąco - wtedy po kilku minutach zaczynałem odczuwać faktycznie wkurzające i przenikliwe zimno w dłoniach. Na szczęście ani razu ręce nie skostniały mi na sztywno, co mogłoby uniemożliwić obsługę klamek.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawi mnie jak mozna tam motor zatopic...

hehe, nas też to ciekawi :lol:

 

Ale na poważnie - w tym miejscu były "ruchome piaski" wciągało całe buty pomagających "wyrwać" moto. Na drugi dzień rano byliśmy tam "po cywilnemu" i nie można było wejść na tą część plaży - wciągało jak prawdziwe ruchome piaski.

 

A kolega poprostu jechał w miarę spokojnie i nagle jak piszesz było jedno wielkie CHLUP !!!

 

PS. Jeden z chłopaków podczas wyciągania przewrócił się i cały wpadł do morza brrrr.... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kolega poprostu jechał w miarę spokojnie i nagle jak piszesz było jedno wielkie CHLUP !!!

Rozumiem to w 100%' date=' pamiętam jak wraz z enduroguyem i tomskim01 wyciągaliśmy kuby KDXa, fakt sytuacja była troszeczke inna bo moto zaczeło się kopać i po chwili nastąpiło chlup po czym godzine wyciągaliśmy moto z wody :notworthy:

http://www.bikepics.com/pictures/411878/

http://www.bikepics.com/pictures/411880/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Rozumiem to w 100%' date=' pamiętam jak wraz z enduroguyem i tomskim01 wyciągaliśmy kuby KDXa, fakt sytuacja była troszeczke inna bo moto zaczeło się kopać i po chwili nastąpiło chlup po czym godzine wyciągaliśmy moto z wody

http://www.bikepics.com/pictures/411878/ http://www.bikepics.com/pictures/411880/

 

 

Współczuję, że we dwóch :notworthy:

My wyciągaluiśmy w sześciu (plus ja robiący zdjęcia ;) ) i mówiąc szczerze, gdyby nas było mnie, tobyśmy tam Nowy Rok powitali. Zac holerę nie chciało wyjść, no a kopanie rękoma w tej zimnej wodzie to nic przyjemnego. Strasznie zassane moto.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, my mieliśmy taki patent że bujaliśmy moto na prawą i lewą, robiło się troche miejsca po bokach, wygrzebywaliśmy piach rękami który i tak w błyskawicznym tępie się obsówał spowrotem. Potem udało się położyć moto na bok i jakoś wytargać :notworthy: Ogólnie to pogoda nam dopisała, bardziej się napociliśmy niż pomarźliśmy ;) Raz na jakiś czas to świetna zabawa. Polecam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jak my wyciagalismy DT z blota po osie to zastosowalismy podklady z drzew, podlozylismy pod kola, przywiazalismy line i wyciagnelismy dosc szybko, lepsza jest technika 2 belki, jedna na ziemie druga opieramy o pierwsza i robiac dzwignie wyciagamy tylne kolo, inaczej dosc trudno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...