JINLUN - Made in China

[Luca]

Jeśli mowa o fajnych czy "prawdziwych" motorkach to to jestfajne: ENTERIA

Siadasz na takiego odpalasz silnik i co . .... i nic, kompletnie nic nie słychać żadnego brum bum bum :eek:

No to co to za moto. Taka hulajnoga elektryczna stylizowana na moto. Niemniej jednak jako np tani środek transportu do pracy to całkiem niezły pomysł. Niestety ja mam za daleko i do domu bym nie dojechał, trzeba by ładować w robocie :biggrin:

 

Witam i pozdrawiam mam zamiar zakupić motor i rozwarzam kilka opcji jedna odpadła Virago 250 z powodu gabarytów moich czy motoru ,mam prawie 190 cm w góre .A czytając wasze posty :crossy: coraz bardziej skłonny jestem

nabyć rometa 250 :crossy:

Z takim wzrostem to coś większego by nie zaszkodziło ale najlepiej to sobie usiądź w salonie lub nawet jakąś małą przejażdzkę nie zaszkodzi. Romet 250 gabarytowo jest dosyć spory i nie wygląda się na nim jak na psie ale tu chodzi o twoją wygodę i sam musisz się czuć dobrze na nim.

[Gość Lefthandy]

Przebiłem się przez 168 stron tego tematu ufff 4 dni i utwierdzam sie w tym aby kupić :crossy: rometa\jinlun 250

 

CJT7 dzięki za szybką odp :notworthy: :notworthy: .Trochę rozwiałeś moje wątpliwości .

Lefthandy doo Janek to mam kawałeeeeeek ale znajde sobie coś bliżej ja przez okno to czechy widzę .

Ale tak sobie myślę że jakaś promocia na 2007r to i na śląsku sie znajdzie.

A jeszcze pytanko słyszałem że w PL nają składać romety wie ktoś do kiedy ? :buttrock:

 

Od 2007 roku. Czyli te z tego rocznika są już montowane w Polsce. Mają oznaczenie EURO-2. Te z 2008 mają być EURO-3 i mają już zawierać jakieś modyfikacje w wyglądzie i czymś tam. No i mają być droższe.

Dodam, że Romet ma umowę z Pocztą Polską i jest dostawcą tych motorków dla Poczty. Z tego co pamiętam chyba 150-tki. To tez dobra wiadomość bo oznacza, że będzie dodatkowy impuls do poprawy jakości

Edytowane 19 Grudnia 2007 przez Lefthandy

[andrzej.las5]

Witam i pozdrawiam mam zamiar zakupić motor i rozwarzam kilka opcji jedna odpadła Virago 250 z powodu gabarytów moich czy motoru ,mam prawie 190 cm w góre .A czytając wasze posty :notworthy: coraz bardziej skłonny jestem

nabyć rometa 250 :notworthy: [wiem jak sie trzyma klucz czy śrubokrent i zawsze to nowe swoje własne w dobrej cenie ] tylko jak tam z gabarytami jak tam wasze doświadczenia

 

Witaj kolego.

Ja mam 184cm wzrostu.

Po dłuższej jeździe (450km w ciągu dnia, 900 w weekend) bolała mnie tylko szyja i to z winy zbyt nisko ustawionej owiewki.

Jak dla mnie R 250 jest wygodny.

[mkmurawski]

Witam i pozdrawiam mam zamiar zakupić motor i rozwarzam kilka opcji jedna odpadła Virago 250 z powodu gabarytów moich czy motoru ,mam prawie 190 cm w góre .A czytając wasze posty ;) coraz bardziej skłonny jestem

nabyć rometa 250 :biggrin: [wiem jak sie trzyma klucz czy śrubokrent i zawsze to nowe swoje własne w dobrej cenie ] tylko jak tam z gabarytami jak tam wasze doświadczenia

 

ja mam 191 cm / 88 kg i na mojej 150-tce jest mi wygodnie

[ktoto]

Witam

:notworthy: :lalag: :clap: za wszystkie odp

znalazłem niedaleko salom gdzie podobno stoi 250 jade po pracy się przymierzyć ;) , znalazłem co nieco na temat nowej fabryki rometa w pl .:

" Pierwsza w Polsce fabryka skuterów i motocykli została uruchomiona w listopadzie – z linii zeszły już pierwsze produkty. Fabryka uroczyście zostanie otworzona w styczniu przyszłego roku w Podgrodziu . Inwestorem jest firma Arkus & Romet Grup, koszt przedsięwzięcia wyniósł ponad 10 mln. Linia montażowa do produkcji skuterów działa już od listopada. Jednocześnie ruszył montaż motocykli. Firma w planach ma także produkcję quadów."

było jeszcze coś o umowie z pocztą polską na maszyny dla listonoszy czy coś ale nie potrafie odnaleść cytatu

;)

[Gość Lefthandy]

Całkiem spora hala. 10 000 000 PLN to niewiele jak na inwestycję przemysłową. Ale widać, że marce można zaufać. Nie zwiną się po tygodniu. To już jest coś widać, że mają plany. Może doczekają się takiego statusu swojej marki jak HD w stanach? Byłoby super. :icon_rolleyes:

[darekdoc]

Witam serdecznie wszystkich motocyklistów.Zwłaszcza odważnych posiadaczy chińskich maszyn.Jestem tu nowy i z dużym zainteresowaniem czytałem ten temat,bo zdecydowałem się na zakup właśnie chińskiego jednośladu.A dlaczego chińskiego?Dlatego,że bałem się wieloletniego japońca z niepewną przeszłością.To temat rzeka i każdy chyba wie o co chodzi;)Ostatecznie po wielkim przeczesywaniu netu i analizie rynku mój wybór padł na motocykl Keeway Supershadow.Jakoś nie rzuciło mi się w oczy aby ktokolwiek z forumowiczów ujeżdżał to cacko.Więc chyba jestem pierwszy.Wybrałem ten model bo ma bardzo dobre parametry i piękny wygląd.A poza tym jego cena ze względu na rocznik(2007) i EURO-3 obowiązujące od początku 2008 roku w Polsce była bardzo atrakcyjna-6400zł.Czyli taniej się już nie dało:)EURO-3 to według sprzedawców przepisy,które uniemożliwiają zarejestrowanie od 2008 roku nowego motocykla zasilanego gażnikiem. Jedynie na wtryskach.Inne motocykle-np Romety też są wyprzedawane z tego samego powodu.Teraz był dobry moment na wyrwanie taniego sprzęta.Podobno modele z 2008 roku mają być zdecydowanie droższe.A co do jakości to Keeway chyba ma najlepszą z motocykli produkowanych w Chinach.Podobno powoli zaczyna się go porównywać z markami japońskimi.Zresztą zauważyłem że sprzedaje się go w salonach motocyklowych na zachodzie obok marek japońskich.Wraz z motocyklem dostałem m.in. płytkę cd z takim filmem propagandowym,który przedstawia markę,fabrykę z liniami montażowymi i punktami testowymi,projektantów przed kompami,sieć dealerów(wymienia się tam Polskę)i t.p.Na filmie widać że fabryka nie odstaje od obecnych standardów jeżeli chodzi o technologie produkcji.A znajomi przekonywali mnie,że Chińczycy są sto lat za cywilizowanym światem jeżeli chodzi o produkcję motocykli.I jeszcze jedna ciekawostka-podobno firma Keeway bierze pod uwagę opinie i uwagi klientów i pod tym kątem poprawia swoje dwuślady.Obawiam się,że już za jakieś 3-5 lat nikt nie będzie uważał,że Chińszczyzna to szmelc.Oni chyba na prawdę szybko idą do przodu.Mam nadzieje,że "nasz" Romet dotrzyma kroku i nie zostanie w tyle,bo ma jak widać potężną konkurencję.Wracając do mojego wehikułu,to jak na razie dopiero wczoraj mi go przywiezli.A dzisiaj udało mi się go zarejestrować,opłacić OC, zamontować tablice rejestracyjną i nauczyć się obsługi motocykla.Jest książeczkowa instrukcja obsługi po Polsku.Jak na razie nie znalazłem w niej żadnych bzdur ani innych niespodzianek.Wydaje się przejrzysta i dobrze napisana.Jutro może mimo zimna uda mi się zrobić jakąś rundkę po okolicy,bo do wiosny nie wytrzymam:)Przejechałem się jedynie ze sprzedawcą jako pasażer i jazda ta zrobiła na mnie wielkie wrażenie.A nawet mi trochę kopara opadła,bo spodziewałem się jakiegoś muła a tu takie "kopyto"(przyspieszenie).Ogólnie ten motorek sprawia solidne wrażenie.Zresztą to kopia Yamahy Virago 250 robiona podobno z najlepszych materiałów dostępnych w Chinach i o"najlepszej jakości wśród konkurencji"Wiadomo o jaką konkurencję chodzi...No cóż z czasem okaże sie co to za "cudo"i czy wybór był słuszny.Ja jak na razie jestem dobrej myśli i mam bardzo dobre przeczucia.Pozdrawiam wszystkich.Życzę Wesołych Świąt i króciutkiej zimy.

[Greedo]

Witaj w gronie miłośników chińszczyzny :banghead:

Od dawna zastanawiam się, czy Chińczycy w tym swoim podrabianiu i podszywaniu się pod lepsze marki nie zapędzili się aż do momentu podrabiania samych siebie...?

Keeway jak na chińskie warunki jest chyba wiodącą marką dzielnie goniącą japońską produkcję i to z niemałymi sukcesami. Ciekawi mnie późniejsze pojawienie się Kingway'a, czy podobnie brzmiąca nazwa firmy jest tak do końca czysto przypadkowa...?

Jak zawsze -czujny i na posterunku :lalag: :)

 

"O NAS

 

Keeway Motor Polska Sp. z o.o. istnieje na rynku polskim od 2003 roku. Z roku na rok odnotowujemy coraz większe zainteresowanie naszymi produktami. W stosunku do pierwszego roku naszej działalności odnotwujemy 5-ciokrotny wzrost sprzedaży. W roku 2005 firma otrzymała certyfikat jakości TUV, oraz w tym samym roku staliśmy się właścicielami marki jak i fabryki Benelli www.benelli.com"

 

Prą do przodu. Yeahbunni

Edytowane 22 Grudnia 2007 przez Greedo

[darekdoc]

Jak się cieszę,że wreszcie nie jestem sam posiadaczem tego pięknego wehikułu.Mikołąj wie co dobre i lipy nie podrzuca pod choinkę. Firma Keeway rzeczywiście jest węgierska.Ale to coś na zasadzie "naszego"Rometa.Składają w Chinach,przewożą na Węgry,gdzie testują i stamtąd rozsyłają do swoich przedstawicieli w różnych krajach.Poszukaj płyty z filmem,którą mi dali wraz z motocyklem.Tam jest dokładnie podane gdzie jest fabryka.Nie podam z pamięci tej połamanej chińskiej nazwy miasta:)A kolory tego modelu są trzy-czarny,czerwony,oraz zdaje się niebieski(oczywiście chromów nie biorę teraz pod uwagę).U nas w kraju sprzedawane są czarny i czerwony.I chyba trudno je oba zobaczyć w jednym salonie.Ja byłem nastawiony na czarnego rumaka,ale był tylko czerwony,więc wziąłem co było.Jak za starego ustroju:)Powiedzieli że jak chce czarnego,to będę musiał zaczekać aż ściągną go gdzieś tam z Polski.Aż tak mi nie zależało.Czerwony też jest bardzo ładny.I jeszcze napiszę Ci co mi doradzała jedna życzliwa osoba przez gg.Zanim wyjedziesz to trzeba sprawdzić dokręcenie śrub i nasmarować linki.Pamiętaj o prawidłowym dotarciu silnika.Do 300 km tylko do 4 biegu i 50km/h.Po 300 km zmień olej z filtrem.Filtr od yamahy virago 250 a olej półsyntetyk-byle nie castrol 10W-40,bo podobno skleja sprzęgło i biegi się ciężko zmiania.Ja rozumiem,że jesteś kobietą,ale takimi sprawami trzeba się interesować aby śmigać motorkiem.I jeszcze postaraj się jak najszybciej zarejestrować,bo jak napisałem nastraszono mnie tymi przepisami EURO 3.Nie wiem na ile okaże się to prawdą,ale lepiej wziąć to pod uwagę.To by było na tyle i byle do wiosny!

[JARD]

Luknijcie tu:

 

http://www.motosiklet.net/forum/fotografla...iden-dogus.html

 

Turcy też lubią chińskie motorki. A na Mikołajki malują je sobie. :)

[jawos]

Hej!

Niedawno założyłem w swoim moto alarm Delta.

Właściwie, to nie chodziło mi tylko o samo posiadanie alarmu, ale o możliwość zdalnego uruchomienia motocykla.

Po zamontowaniu oczywiście przeprowadziłem próbę generalną.

Okazało się, że motocykl po naciśnięciu przycisku w pilocie owszem odpala, ale zgasnąć nie chciał. :)

No to zagłębiłem się w schemat elektryczny mojego moto (zaczerpnięty z tego wątku - Krzys59 ;) ), po analizie wyszło, że stacyjka steruje nie tylko +, ale również -.

Przy pozycji off, przejście ma minus, plus jest odcięty.

Przy pozycji on, jest odwrotnie.

Tak więc należy również za pomocą alarmu, zasterować minusem.

 

Normalnie centralka alarmu, operuje na przewodach z napięciem + 12V, nie możliwości sterowania masą.

Poradziłem sobie w ten sposób(bez ingerencji w centralkę alarmu), że wstawiłem przekaźnik rozwierny sterujący przejściem na minusie.

Wypiąłem minus wychodzący ze stacyjki i dałem na wyjscie przekaźnika.

Minus wchodzący do stacyjki podpiąłem na wejście przekaźnika oraz jego masę.

Natomiast + na zasilanie cewki przekaźnika wziąłem z + pojawiającego się na wyjściu ze stacyjki.

Tak więc przy położeniu off stacyjki, przejscie minusa jest realizowane przez zwarte styki przekaźnika.

W momencie przekręcenia kluczyka w pozycję on, zasilona zostaje cewka przekaźnika i rozwiera przejście minusa.

W ten sposób zarówno przy tradycyjnym użyciu kluczyka i stacyjki, jak i przy użyciu pilota bez wkładania kluczyka do stacyjki jest możliwość zapalenia i zgaszenia motocykla.

 

Teraz mogę powiedzieć, że nie jest to tylko taki zwykły gadżet. :banghead:

Jak mam zamiar pojeździć, to będąc jeszcze w domu naciskam pilota, moto zapala, ja się ubieram, idę do garażu, wyprowadzam, zamykam garaż i już mam motocykl rozgrzany.

Jest tylko jeden warunek aby to działało:

po zakończonej jeździe trzeba pamiętać o włączeniu ssania ,,na jutro" :icon_mrgreen:

[darekdoc]

Bardzo ciekawy artykulik naszego telewizyjnego speca od motoryzacji.Polecam. Azja w natarciu

[lmurawski]

zapraszam do komentowania pomysłu ....

http://forum.motocyklistow.pl/Polski-Klub-...kli-t88278.html

 

pzdr :buttrock:

[darekdoc]

Tego samego wieczoru opijałem swój nowy nabytek z tym właśnie starym wygą motocyklowym.Chodziło mu o to,że przy takiej małej masie motorek kiepsko będzie się trzymał drogi i zalecał mi wykupienie AC,bo według niego na pewno będą na nim leżał(chociaż oczywiście mi tego nie życzy).No i bardzo upierał się przy tym,że w trasie wszystko będzie mnie wyprzedzać i naprawdę bardzo mi będzie brakowało mocy.Jak twierdzi jego koledzy jeżdżąc kiedyś 500-600ccm szybko je posprzedawali z tego powodu.Może to kwestia jakiegoś tam etapu dojrzałości motocyklowej.Wiem jedno-jak kiedyś jechałem brata Shadowem 700 po Wawie to wydawał mi się za ciężki i jakoś tak ciężko hamował(miał idealnie sprawne hamulce).Pojawiła się wtedy we mnie tęsknota za starą lekką i zwinną etz 150,która jak to lekki motorek szybko wyhamowywała po wciśnięciu obu hamulców(mocne wciśnięcie samego przodu było bardzo niebezpieczne i kończyło się wywrotką).I jeszcze pamiętam że te motory które ujeżdżali brat i znajomy miały co prawda rasowe brzmienie,ale jakoś tak głowa nap.....po dłuższej jezdzie.Nie chciałem ci tego pisać,ale sprzedawcy mojej maszynki raczej odradzali mi zakup Rometa i chyba raczej nie dlatego że to konkurencja.Uważali że jest gorszej jakości.Oczywiście ja nie mam żadnych podstaw aby krytykować ten sprzęt,ale można potraktować to jako kolejny punkt widzenia kogoś tam,kto ma z takim sprzętem do czynienia.A teraz o Deawoo.Tak się składa mam również Tico.Bardzo fajny samochodzik z dynamicznym silnikiem na licencji Suzuki Alto.Ale obliczony na 5-7 lat.Przez ten okres się nie psuje.Po tym okresie dużo awarii i wszystkie związane z korozją.Jeżeli ktoś nie ma kanału to nie da sobie rady ze starym egzemplarzem.Tak więc wydaje mi się,że to samochody o bardzo dobrej koncepcji,dobrze opracowane i przemyślane.Ale ze względu na wykonanie u nas w kraju i jakość użytych materiałów ich trwałość nie jest duża.

 

Jeszcze o Euro-3.Słuchaj stary ja tak słyszałem od sprzedawców mojego motocykla.Nie wiem na ile jest to prawda i na ile się to sprawdzi.Dzwoniłem jakieś 10 dni temu do swojego Wydziału Komunikacji i w informacji nic nie wiedzieli na ten temat.Ale widziałem ogłoszenie na allegro sprzedaży nowych Rometów,gdzie sprzedawca napisał dokładnie to samo.Więc coś w tym jest.Wykręć pare numerów telefonów i wszystkiego się dowiesz.

[Gość Lefthandy]

 

Jeszcze o Euro-3.Słuchaj stary ja tak słyszałem od sprzedawców mojego motocykla.Nie wiem na ile jest to prawda i na ile się to sprawdzi.Dzwoniłem jakieś 10 dni temu do swojego Wydziału Komunikacji i w informacji nic nie wiedzieli na ten temat.Ale widziałem ogłoszenie na allegro sprzedaży nowych Rometów,gdzie sprzedawca napisał dokładnie to samo.Więc coś w tym jest.Wykręć pare numerów telefonów i wszystkiego się dowiesz.

 

Napisałem w tej sprawie do ROMETA. I czekam na odpowiedź. Zresztą według mnie powinni jakieś info zamieścić na stronie. Ja od sprzedawcy się dowiedziałem, że na modele z 2007 będą rabaty. W styczniu. Sprzedawca coś tam gadał, że w przyszłym roku wchodzą modele EURO3, ale nie skojarzyłem tego z normami emisji spalin bo byłem zajęty oglądaniem sprzęta, ale coś typ wspomniał o tym, że ta modyfikacja jest robiona pod kątem uzyskania homologacji. Myślałem, że chodzi mu o jakieś oznaczenie handlowe i sprawy związane z np. jakością niektórych podzespołów. No bo kiedy EURO 3 weszło? I co ma gaźnik tak naprawdę do emisji spalin u sprzęta, który spala raptem ok. 2,5 litra na 100km.

Edytowane 31 Grudnia 2007 przez Lefthandy