Dwusuwowe wyprawy

[Gość Gościu]

Gościu  

a jaki masz ściągacz

bo są tkie co sie wkreca do sirodka a są takie co sie łąpie ramionami magneto na zewnątrz

te drugie sa do niczego - kiedyś zepsułem magneto takim

 

ma taki i takie te co do srodka to sie gwint juz na magnecie ukrecił a te co sie łapie to mi magneto sie wygina!

[Gość SASIX]

Powiem wam że mi się cholernie podoba ten temat. Ja nigdy nie byłem w stanie wyjechać swoją furą. Życze wszyskim bezawaryjnych podróży .!!!!!!! :)

[QvEEr]

ja jeszcze nie jeździłęm na dłuższe trasy bo nie mam moto ale już planuje z kumplem wypady oczywiście jak już kupie upatrzonego ogarka

 

np do Zambrowa nie ? :)

[rozek]

no QvEEr między innymi do zambrowa :)

[Z3US]

Bo ja pisze tylko fajne tematy (przynajmniej tak myśle) :)

[Gość Gościu]

zeus jakś aluzja do mnie>>>>>>>>>>?????????????????????

[Z3US]

Nie, tylko pisze jak myśle :)

[Gość RMX]

ja najwiecej na raz na moim Pierdolocie (suza RMX50) zrobilem 320km wlasnie przez Zambrow jechalem :-) spoko tylko dupa bolala

[Poison]

Masz całkowitą rację z tym, że simek dopieszczony potrafi się odwdzięczyć. Ja w tym roku co tydzień w wekendy robię trasy W-wa - Łomża w piątki i Łomża - W-wa w niedziele. To jest jakieś 250 km, oczywiście po drodze mam międzylądowanie na kawę pomiędzy wyszkowem a Ostrowią Maz. i jak do tej pory moja maszynka spisuje się SUPER!!!(a ma już paręnaście wiosenek, ponad 27 tys. przebiegu i zero remonów) Byłem też w tym roku moim S 51 w Zakopanym (wyjazd z Łomży)i z powrote, i było ekstra. Cały problem to czerpać przyjemność z jazdy a nie z wyścigów. :lol:

[billy]

Masz całkowitą rację z tym' date=' że simek dopieszczony potrafi się odwdzięczyć. Ja w tym roku co tydzień w wekendy robię trasy W-wa - Łomża w piątki i Łomża - W-wa w niedziele. To jest jakieś 250 km, oczywiście po drodze mam międzylądowanie na kawę pomiędzy wyszkowem a Ostrowią Maz. i jak do tej pory moja maszynka spisuje się SUPER!!!(a ma już paręnaście wiosenek, ponad 27 tys. przebiegu i zero remonów) Byłem też w tym roku moim S 51 w Zakopanym (wyjazd z Łomży)i z powrote, i było ekstra. Cały problem to czerpać przyjemność z jazdy a nie z wyścigów. :lol:[/quote']

 

super !!

racja - simson to świetna maszyna - ja zrobiłem dotychczas około 5,5 tys jeżdżąc na mixolu - bezawaryjnie !!!!

[Poison]

No, no... jeszcze do niedawna też urzywałem Mixolu S i było całkiem, całkiem... :( Teraz zacząłem stosować Elf-a (podobno lepiej "dosmarowywuje" właśnie takie silniczki jak w simku) :D. A jeśli chodzi o moje odczucia to mam wrażenie jakby motorek w moim simku lepiej pracował. Może jednak to jest tylko subiektywne odczucie, ale jednak... :lol:

[Z3US]

Ja leje do benzyny w jawie olej still albo husquarna (?)

[abmax]

ja swoim ogarem 200(SUPER SPRZĘT :( ) byłem raze z kuplami w głownie w niewielkim miasteczku od dalonym odemnie 30 km planowaliśmy duzo dłuszą podróż ale spowodu awari pedału hamulca kturego dotej pory nie udało mi się kupić musieliśmy wrucić

[Michał]

mam wielką chęć pojechać sobie gdzieś dalej swoim Komarkiem. To byłoby coś :!:

No bo jak to filozofia wsiąść na duże moto i w ciągu 4 - 5 godz być w każdym zakąteku Polski.

[Redas]

Michał a stawiasz na gume tez swojego komarka??Pytam z ciekawosci