nsr125 Opublikowano 4 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2005 Witam. Mam pytanie: czy jeżeli padł mi aku w moto, to czy mogę spróbować podpiąć go kablami z akumulatorem samochodowym? Czy to grozi jakimiś skutkami ubocznymi - jak np. spaleniem instal. elekt.? Konkretnie, chodzi mi o odpalenie moto z rozrusznika (dawno nie był odpalany, więc ze spychu bym się prędzej zachetał niż go odpalił :)) Proszę o szybką odp., bo chiałbym ew. jeszcze dzisiaj spróbować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwas Opublikowano 4 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2005 Nic się nie powinno stać, pod warunkiem że masz instalacje 12V tak jak w samochodzie, moj kumpel ma w etz na bagażniku akumulator samochodówy i jakoś jeździ :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nsr125 Opublikowano 4 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2005 Nom, też jest 12V, z tym że jest inna moc obu akumulatorów [A]...Czy w takiej systuacji mogę próbować..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwas Opublikowano 4 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2005 jeśli jest róznica kilku Ah to nic sie nie stanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldi Opublikowano 4 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2005 Ja swojego GSa odpalalem od Audi A6 2.8 Quatro i podladowal sie i odpalil. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koza Opublikowano 4 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2005 Próbuj, powodzenia. Albo się uda, albo uszkodzisz regulator napięcia, wg niektórych opinii na Forum. Temat był poruszany nie raz, sam poszukiwałem podobnych informacji.W amperach podawana jest pojemność akumulatora - krótko mówiąc, informuje o tym, jak długo możesz kręcić rozrusznikiem, zanim aku się rozładuje. Ja odpalałem niejeden motor podłączając go do auta (zawsze tego samego). Ponoć największe prawdopodobieństwo uszkodzenia występuje przy odłączaniu akumulatorów. I możesz uszkodzić elektronikę zarówno w motorze, jak i w aucie. Ja ostatnio dla pewności nie włączam silnika w aucie-dawcy, biorę sam prąd z akumulatora. Jak mówi przysłowie - nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Pozdrawiam, Koza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 4 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2005 to byc tak: jezeli aku samochodowe jest dobrze naladowane i silnik auta zgaszony - nic sie nie powinno stac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koza Opublikowano 4 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2005 ...nic sie nie powinno stac.Święte słowa - nie powinno. I znając życie, na 99,99% nic się nie stanie. Ale może się zdarzyć, że będziesz akurat w tych 0,01%. Oczywiście nikomu tego nie życzę, ale mówię, żeby później nikt nie płakał, że nie ostrzeżono go. Pozdrawiam, Koza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artii Opublikowano 5 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2005 Jeśli odpalasz moto z dużego akumulatora samochodowego ( lub też z takiego jak są montowane w autach ciężarowych ) nic się nie stanie pod warunkiem że:- występuje zgodność napięć ( w tym ptzypadku 12V )- w instalacji Twojego motocykla nie ma uszkodzeń w przypadku jakiegoś zwarcia, cała twoja instalacja pójdzie z dymem, aku samochodowe mają kopa do kilkuset amper przy rozruchu, a w przypadku zwarcia prąd ten bedzie jeszcze większy ( nie ma litości ).Jeśli cała instalacja jest sprawna, a rozrusznik nie jest na przykład zatarty na tulejkach, prąd jaki popłynie z akumulatora bedzie dokładnie taki jakiego potrzebuje Twój rozrusznik :) Jeśli jednak wirnik rozrusznika "zamarzł", to prąd w obwodzie będzie rosnąć do momentu w którym rozrusznik zakręci, lub obwód prądowy zostanie przerwany ( czytaj: spali się instalacja).Reasumując: możesz podłączyć każdy aku pod warunkiem, że masz sprawną instalację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 5 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2005 Jeśli odpalasz moto z dużego akumulatora samochodowego ( lub też z takiego jak są montowane w autach ciężarowych ) nic się nie stanie pod warunkiem że: - występuje zgodność napięć ( w tym ptzypadku 12V ) - w instalacji Twojego motocykla nie ma uszkodzeń zalozmy' date=' ze odpalamy z prawie wyladowanego aku-dawcy, ale z 600W przez 2 sek sobie poradzi :D. mierzymy napiecie: powyzej 12V. podpinamy do instalki moto, wciskamy rozruch, moto chodzi, ale regler juz nie chodzi. dlaczego? prad reglera moto, po odpaleniu sklada sie z:- pradu ladowania aku-moto (duzy, bo aku bylo wyladowane)- pradu ladowania aku-dawcy (b. duzy!!!)- pradu na podtrzymanie moto (modul, cewki, kontrolki, pompa, itp) regler wcale nie musi pasc, ale istnieje bardzo duze prawdopodobienstwo, ze to nastapi, ze wzgledu na przeciazenie pradowe. prawidlowe: [b']1. jezeli Ah aku-dawcy> Ah aku moto, to aku-dawcy musi byc dobrze naladowne!!!![/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artii Opublikowano 5 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2005 MłodyVFR napisał:" jezeli Ah aku-dawcy> Ah aku moto, to aku-dawcy musi byc dobrze naladowne!!!!"To co napisałeś jest bardzo logiczne!Jednak ma zastosowanie tylko w przypadku regulatorów napiecia o delikatnie mówiąc " kiepskiej jakości " ( co nie znaczy, że takich urządeń jest mało na rynku).Każdy POPRAWNIE wykonany układ elektryczny tego typu zawiera zabezpieczenie przeciwprzeciążeniowe ( najprost. tego typu układ to " termik" w czajniku elektrycznym. Czyli zwykły bimetal, elektronika daje znacznie większe mozliwości ) Jedynie coś co nazywam " jakością marketową " jest wykonane z tandetnych materiałów i w sposób, który ma na celu głównie obniżenie kosztów produkcji, bez jakiejkolwiek dbałości o jakość.[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 Każdy POPRAWNIE wykonany układ elektryczny tego typu zawiera zabezpieczenie przeciwprzeciążeniowe ( najprost. tego typu układ to " termik" w czajniku elektrycznym. Czyli zwykły bimetal' date=' elektronika daje znacznie większe mozliwości ) Jedynie coś co nazywam " jakością marketową " jest wykonane z tandetnych materiałów i w sposób, który ma na celu głównie obniżenie kosztów produkcji, bez jakiejkolwiek dbałości o jakość.[/b'] zmartwie Cie :mrgreen: wlasnie regulatory napiecia sa wykonywane tandetnie. zarowno oryginaly i podroby. rozebralem niejednego i zaden nie mial zabezpieczenia przeciazeniowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artii Opublikowano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 No to fajnie :? Żal im jednej diody za 5 groszy...Pozdrawiam Panów "INRZYNIERUW" [ Dopisane: 06-12-2005, 22:09 ]A czy nikt jeszcze nie wpadł na pomysł, by taką diodę sobie założyć??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marknt Opublikowano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 Jeśli odpalasz moto z dużego akumulatora samochodowego ( lub też z takiego jak są montowane w autach ciężarowych ) nic się nie stanie pod warunkiem że: - występuje zgodność napięć ( w tym ptzypadku 12V ) - w instalacji Twojego motocykla nie ma uszkodzeń jak powiedział kolega , własnie to jest podstawa sukcesu.Ale 2-gą połową sukcesu jest kopniak nożny przy moto ( no może nie przy 900-ccm).Czyżby Kolega Artii był zakompleksiony ,że pisze inrzynieruw ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artii Opublikowano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2005 EEEE!!! Chyba aż tak zakomleksiony nie jestem :D , tylko wkurzają mnie co niektórzy głupio-mądrzy ( to stwierdzenie nie jest do nikogo skierowane bezpośrednio ), zresztą pewnie inżynierowie staneli na wysokości zadania, lecz marketing stwierdził, że lepiej dużo sprzedawać niż zrobić coś trwałego :-D Już taki jestem... :oops: A propos pożądnej roboty, to stawiam w necie stronkę typu kupie-sprzedam i zaproponowałem temat " przy piwie".Rzecz nazywa się " Pomóżcie mi-pomogę Wam", więc jeśli macie coś do powiedzenia w temacie motocykli, to serdecznie zapraszam ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.