Skocz do zawartości

Hyosung V-rod :)


jasiuniemowa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda, że z taką pogardą traktujecie stronę estetyczną motocykla. Może dlatego właśnie w Polsce większość motocykli zwanych "chopperami" to nudne, seryjne motocykle, "zmodyfikowane jedynie przez frędzelki albo nieseryjną kiere i wydechy.

 

Co do motocykli japońskich - jeśli już mowa o nich, to doprawdy, wskażcie mi jakiegoś choppera japońskiego, co wy macie w ogóle na mysli? Bo mi się wydaje, że macie na myśli motocykle turystyczne ucharakteryzowane na choppery....

 

Tu uwidacznia się wyrażny podział, myslę o słowach dotyczących "wiecznie sypiącego się Junaka". Porównywanie Junaka, którego moim zdaniem można przekształcić w bajecznego wprost bobbera, do Hujosunga, ma się jak porównanie taniego wina marki jabol do wiekowego porto...Rozumując w ten sposób - porto jest beznadziejne, ponieważ butelka będzie nie ergonomiczna, może nawet jakiś okropny ornament wytopiony w szkle utrudniający chwyt butelczyny, korek się trudno i powoli wyjmuje, smak odciąga od radosnych ryków pijanych kompanów, a co najgorsze - współczynnik gleborzutności do ceny jest wielce niekorzystny. Natomiast jabcok ma same zalety - butla trzyma się prosto w dłoni, nie potrzeba kieliszków, ma sympatyczną czytelną etykietę nastrajającą optymistycznie, jest tani i bardzo szybko działa... :buttrock:

 

Państwo wybaczą, ja wolę porto.

 

[ Dopisane: 11-01-2006, 18:12 ]

Gośka, jesteś z Jarosławia? Nie obraż się, ale to jedno z najsmutniejszych miast w jakich byłem. Szczególnie macie niesympatyczny park. Nocą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gothcrust hej, ale swiat jest podzielony na 2 fronty, ci ktorzy chca jezdzic czyms co sie nie bedzie w miare psulo, fajnie wygladalo itd, i na tych ktozy wola posiedziec przy maszynie, pogrzebac przy niej, polamac kilka zebow.. ale zapewniam cie, ze ja wole to drugie. mam(sz) wieksza satysfakcje i wiem co stoi w moim garazu. naturalnie ja nie skladam silnika i go nie naprawiam(co nie znaczy ze nie mam bladego pojecia co i jak?) ale samo przygotowanie jego do czegosc (np. malowanie) i dopieszczanie szczegolow do perfekcji jest lepsze nic kupno nowego motocykla z salonu.

 

a ja nie wole ani jednego ani drugiego wina:D jestem abstynetka i bez tego potrafie sie bawic:D ale to.. nie wazne :buttrock:

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wild-> strasznie idealizujesz Harleya. Okrutna prawda brzmi, że to motocykl jak inne. Pod pewnymi wzgledami lepszy a pod inymi gorszy. Fakt, że coś jest w tych "good vibrations" ale bez przesady.

 

Zobacz co H-D zrobiło w nowych modleach na 2006 rok. Skopiowali bez żenady skryznie 6 biegowe od japońców, grube opony z tyłu a nawet posuneli się do tego, ze ich motocykle są na wtrysku (ato ostatnie to może i lepiej bo wczesniej wkładali do nich japońskie gaźniki) :buttrock:

 

Gothcrust-> wiesz co skutecznie leczy z chęci przeróbek? Brak kasy i nastawienie potencjalnych kupców gdy motocykl ma zmienione cos więcej niż kierownicę i wydechy. Każdy będzie dopatrywał się poważnego dzwona po którym zostały wymienione błotniki czy koło albo został położony nowy lakier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e gdzie to wyczytales? ze go idealizuje? po prostu- to japonia zdzierala od harego a nie na odwrot i chyba mi nie powiesz ze jest inaczycj:), dla mnie v-rov to i tak jaks totalna pomylka (gdzie te 45stopnii..?:buttrock:

 

Zobacz co H-D zrobiło w nowych modleach na 2006 rok. Skopiowali bez żenady skryznie 6 biegowe od japońców' date=' grube opony z tyłu a nawet posuneli się do tego, ze ich motocykle są na wtrysku (ato ostatnie to może i lepiej bo wczesniej wkładali do nich japońskie gaźniki) [/quote']

 

 

a japonia robi to ciagle:) bez urazy, ale na jaki model japonski nie spojrze przypomina mi tania podrobke harego. pisalm wyzej, to ze sie nie psuje to jej bardzo duzy plus, ale nie sztuka jest zedrzec z kogos pomysl i sprzedawac taniej. takie sa moje odczucia. przykro mi, ale nie lubie podrobek:) co nie znaczy ze motocyklista tez jest taki.

 

pozd. Goska

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a japonia robi to ciagle:) bez urazy' date=' ale na jaki model japonski nie spojrze przypomina mi tania podrobke harego. pisalm wyzej, to ze sie nie psuje to jej bardzo duzy plus, ale nie sztuka jest zedrzec z kogos pomysl i sprzedawac taniej. takie sa moje odczucia. przykro mi, ale nie lubie podrobek:) co nie znaczy ze motocyklista tez jest taki.[/quote']

 

hehe zalezy gdzie jest HD droższy :D W stanach droższe są japonce, większy prestiż jeździc tam japonią. A u nas jest odwrotnie

, to harry jest egzotyką, bardziej prestizową maszyną :buttrock: . Tak samo z samochodami. Jak tam śmigasz Mercedesem, Rolls'em, Porsche(czy innym europejskim luxem) to jesteś paniskiem nad paniska, cadillac, lincoln to nizsza klasa. A u nas znowu jak ktoś wyjedzie caddim, czy innym amerykancem to jest gość :D . Także nie można cen porównywac, co w PL, a co w ÓSA, bo to dwa rózne światy :buttrock: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe zalezy gdzie jest HD droższy :D W stanach droższe są japonce' date=' większy prestiż jeździc tam japonią. A u nas jest odwrotnie...[/quote']

 

Co to za bzdury? Masz jakies źródło na którym się opierasz czy to tylko Twoje przemyślenia? :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w stanach przykladowo road king z salonu stoi ok 20tys dolcow a w polsce 80-90tys. no jest kolosalna roznica..ale juz uzywanego w przyzwoitym stanie kupi ponizej 30tys(nie koniecznie RK ale np. heritage z silnikiem evo) ja i tak na autach sie nie znam wiec to dla mnie czarna magia.. :buttrock:

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za bzdury? Masz jakies źródło na którym się opierasz czy to tylko Twoje przemyślenia?

 

Popatrz sobie na na jakiejs stronie z ogłoszniami, albo nawet na ebayu ile kosztują nowe, uzywane zresztą tez, albo po prostu dowiedz sie od kogoś kto tam jest/był jakis czas. Taki GSX-R 1000, czy Hayabusa jest droższa od wiekszosci harrych. Tam jest ich po prostu dużo więcej. Tak samo w stanach za caddiego ktoś zapłaci 5tysUSD. Sprowadzi do Polski i sprzeda za 40tysPLN. Koszty sprowadzenia nie są zbyt wysokie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lu, przyznam sie ze jestem ograniczona (ale do pewnego stopnia naturalnie :D, nie zajmuje sie w ogole japonia i jak wyskakujesz z taka nazwa jak GSX-R 1000 to kicha, kompletnie nie mam pojecia o co chodzi? :buttrock: ( ale przeczucie mi mowi zawsze- pewnie "zielony plastik" przecinak, nie pomylilam sie, przed chwilka zobaczylam jak wyglada)

 

normalka... u nich jest taniej, wiec sprowadzajmy auta ze stanow :D :buttrock: zarobimy...

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LU-cash-> ktoś sobie z Cibie zakpił i naopowiadał Ci bzdur, które teraz powtarzasz. Sam sobie sprawdź ceny nowego najtańszego H-D z silnikiem TC i nowej R1 :buttrock: . dla lepszego porównania sprawdź równiez najtańszy model HD Sportstera 883 i średni Yamahy V-Stara 1100. Wnioski sobie sam wyciagnij.

Strona H-D

Strona Yamahy

Strona Suzuki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...