Filip Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Witam,mam taka sytuacje. Pan X (Niemiec) mial motocykl zarejestrowany na siebie. Sprzet wyrejestrował i sprzedał panu Y (tez Niemcowi), ten nie rejestrował go wcale (przez co nie figuruje w briefie jako wlasciciel). Teraz motocykl ten kupiłem ja (za pośrednictwem handlarza) i mam: świadectwo wymeldowania, breif na pana X i umowe spisaną z panem Y. Czy będą robić mi problemy z powodu braku umowy X -> Y? (o ile wiem w przypadku rejestracji pojazdu z zagranicy nie wymagaja umowy miedzy poprzednim wlascicielem a tym wczesniejszym.) pozdrawiam Filip Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Jak masz brief na pana X, to robisz nowa umowe i spisujesz ja z panem X, i nikt Ci nie robi problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip Opublikowano 16 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 No tak, tylko czy oni w jakiś sposób to weryfikują? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajac Opublikowano 26 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2005 Nie potrzebujesz dodatkowej umowy pomiedzy x a y idziesz i załatwiasz formalności bez problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bunia Opublikowano 26 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2005 Dobrze że sie pojawił ten temat ,bo właśnie mam identyczhy problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ABG Opublikowano 29 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2005 Nie potrzebujesz dodatkowej umowy pomiedzy x a y idziesz i załatwiasz formalności bez problemu. Dokładnie, nie jest potrzebna umowa, ale..... Ludzie, nie macie pojęcia jakie miałem problemy z rejestracją właśnie z tego powodu. j*b..ny urzędas powiedział mi że potrzebuję umowy pomiędzy handlarzem od którego kupiłem i niemcem który sprzedał handlarzowi.Dzwonie do handlarza, a ten że mi kopii nie zrobi bo będę znał jego dojścia w Niemczech i mu rynek zapełnie 8O . Poza tym, że na 100% nie jest to potrzebne. No to ja już kur..wica. Jadę jeszcze raz, w kolejce czekam 2h wchodze i mowie że dokument nie jest poyrzebny, na to pan urzędas: "Jest!!!jest potrzebny!!! na 200%!!!co pan se jaja robi!!!" . No to dostałem szału...Ponad miesiąc prób i tysiące telefonów do handlarza z prośbą o przesłanie kopii, wszystko bezskutecznie. W końcu ruszyło mojego ojca, który przy zakupie motocyka oznajmił mi: "Pamiętaj, to twój motocykl, nie chce mieć z nim nic wspólnego, wszystko załatwiasz sam, ja co najwyżej mogę ci pomóc go porąbać" :) Jeden telefon do handlarza, w rozmowie padło słowo SĄD :twisted: , potem ściągnięcie z netu ustawy i czytanie po kolei. Okazało się że dokument jest NIEPOTRZEBNY!!! Myślałem że zabiję urzędasa. Całe szczęście miał wystarczająco przesrane u kierownictwa (w końcu spływy kajakowe ze starostą na coś się przydają 8) )Facet nie spojrzał mi nawet w oczy jak następnego dnia bez kolejki wszedłem odebrać miękki dowód. Tata poprosił mnie o kompletne przemilczenie sprawy...przemilczałem...ale pana urzędasa na chodniku ciągle wypatruję żeby mu powiedzieć co o tym myślę. Zaznaczam że przez cały czas był w ch..uj nieprzyjemny i arogancki. Wnioski są jasne. Jak nie zadbamy o własną dupę sami to państwo nam w tym nie pomoże. Ludzie niekompetentni na poważnych stanowiskach myślący, że są conajmniej półbogiem szczególnie gdy obsługują region składający się z małych wsi. Uważajcie :P P.S. Wszystko działo się w OSTROŁĘCE P.S.2. Dokumenty od handlarza przyszły w tym samym tygodniu. Zostały spalone przez mojego ojca bez otwierania koperty 8) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 29 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2005 Ja bym powiedzial krotko - jaka mam miec umowe od handlarza jak ja sam po niego jechalem ?? Ja nawet nie wiem jak sie nazywal gosciu od ktorego kupilem nsr, i wiadomo ze to ja mam spisana umowe z ostatnim wlascielem. Nie wiem co ten urzednik od Ciebie chcial :roll: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.