meduzzzz Opublikowano 22 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2007 Jutro bedzie dokladnie dwa tygodnie od zakupu mojej Fazer'ki 2001r. Sprzet zakupiony i eksploatowany w Anglii. Zrobilem juz ja ponad 100 mil i po przesiadce z GS'ki jestem pod wrazeniem mocy :buttrock: :smile: nie musze juz redukowac biegow przy wyprzedzaniu, tzn przy "mijaniu" aut :clap: :icon_razz: Hail to the Queen!! ;) W sygnaturce jest link do mojej galerii na bikepics. Niektorych z was juz tam widzialem:) Pzdr :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boniek Opublikowano 22 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2007 Zrobilem juz ja ponad 100 mil i po przesiadce z GS'ki jestem pod wrazeniem mocy :D :D nie musze juz redukowac biegow przy wyprzedzaniu, tzn przy "mijaniu" aut :flesje: :bigrazz: Hail to the Queen!! :icon_mrgreen: W sygnaturce jest link do mojej galerii na bikepics. Niektorych z was juz tam widzialem:) Pzdr :DWidzę, że takie same odczucia jak ja miałem po kupnie Fazerka :) I z Bikepics widzę, że sprzęty podobne. Najpierw żółty GS, teraz czarny Fazer hehe :)Udanego sezonu. Cytuj Boniekgg 644826Yamaha TDM900Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miszczu Opublikowano 22 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2007 Jutro bedzie dokladnie dwa tygodnie od zakupu mojej Fazer'ki 2001r. Sprzet zakupiony i eksploatowany w Anglii. Zrobilem juz ja ponad 100 mil i po przesiadce z GS'ki jestem pod wrazeniem mocy :flesje: :) nie musze juz redukowac biegow przy wyprzedzaniu, tzn przy "mijaniu" aut :) :bigrazz: Hail to the Queen!! :icon_mrgreen: W sygnaturce jest link do mojej galerii na bikepics. Niektorych z was juz tam widzialem:) Pzdr :DJa wczoraj mialem rocznice :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ruthi7 Opublikowano 22 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2007 Jutro bedzie dokladnie dwa tygodnie od zakupu mojej Fazer'ki 2001r. Sprzet zakupiony i eksploatowany w Anglii. Zrobilem juz ja ponad 100 mil i po przesiadce z GS'ki jestem pod wrazeniem mocy :clap: :clap: nie musze juz redukowac biegow przy wyprzedzaniu, tzn przy "mijaniu" aut :wink: :) Hail to the Queen!! :evil: W sygnaturce jest link do mojej galerii na bikepics. Niektorych z was juz tam widzialem:) Pzdr :buttrock: Witam! Pytanie z ciekawosci: ile placisz za ubezpieczenie? Posiadasz jakies znizki i czy je w ogole biora pod uwage (mam na mysli polskie). W jakiej firmie ubezpieczyles? Ja tez zakupilem i uzytkuje Fazerka w Anglii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meduzzzz Opublikowano 22 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2007 (edytowane) Witam! Pytanie z ciekawosci: ile placisz za ubezpieczenie? Posiadasz jakies znizki i czy je w ogole biora pod uwage (mam na mysli polskie). W jakiej firmie ubezpieczyles? Ja tez zakupilem i uzytkuje Fazerka w Anglii.Znizek nie posiadam bo poprzedni motocykl polski byl i na mojego tate zarejestrowany (wlasnie ze wzgl. na znizki). Teraz - do kwietnia; mam "odziedziczone" ubezpieczenie po poprzednim wlascicielu. Wlasnie dzis przyslali mi dowod rejestracyjny, wiec bede niedlugo dzwonil do jakiegos ubezpieczyciela i wiem tyle na ten temat co Ty. Pytalem sie juz ludzi tutaj i powiedzieli mi, ze jezeli to jest moje pierwsze ang. moto i jezeli mam ponizej 25 lat to moze mnie to kosztowac za fazera nie wiecej niz 300Ł(ale pesymistycznie nastawiam sie na 400)... zobaczymy :buttrock: Widzę, że takie same odczucia jak ja miałem po kupnie Fazerka smile.gif I z Bikepics widzę, że sprzęty podobne. Najpierw żółty GS, teraz czarny Fazer hehe smile.gifUdanego sezonu.Swiat jest maly pelny tych samych przypadkow :bigrazz:Pzdr. Edytowane 22 Stycznia 2007 przez meduzzzz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ruthi7 Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 (edytowane) Znizek nie posiadam bo poprzedni motocykl polski byl i na mojego tate zarejestrowany (wlasnie ze wzgl. na znizki). Teraz - do kwietnia; mam "odziedziczone" ubezpieczenie po poprzednim wlascicielu. Wlasnie dzis przyslali mi dowod rejestracyjny, wiec bede niedlugo dzwonil do jakiegos ubezpieczyciela i wiem tyle na ten temat co Ty. Pytalem sie juz ludzi tutaj i powiedzieli mi, ze jezeli to jest moje pierwsze ang. moto i jezeli mam ponizej 25 lat to moze mnie to kosztowac za fazera nie wiecej niz 300Ł(ale pesymistycznie nastawiam sie na 400)... zobaczymy :buttrock: Hmm to niestety musze Cie troszke ostrzec. Ja juz ubezpieczylem w H&R. Tez nie posiadam zadnych znizek. Problem jaki jest to ze musisz miec angielskie prawo jazdy(odeslanie kopii), inaczej cena rosnie do okolo 600 funtow. Duze znaczenie ma tez gdzie trzymasz moto, jezeli na ulicy to cena tez w gore(jezeli piszesz garaz podajesz kod gdzie ten garaz sie znajduje). Nastepnym punktem jest jaki system zabezpieczen posiadasz (alarm/imobilaiser) wymagane jest odeslanie certyfikatow :/ wiec pisanie na pale nic nie da. Tak samo z prawkiem. Mnie ubezpieczenie wynioslo 360 funtow ale pewnie bedzie korekta gdyz nie posiadam na dzien dzisiejszy certyfikatow na alarm DATATOOL i ddatkowy system zabezpieczen (elektroniczne oznakowanie) DATATAG (niestety poprzedni wlasciciel nie udostepnil mi tego a ja nawet o tym nie wiedzialem ze sie przydac moze) Obecnie staram sie pozyskac te certyfikaty bezposrednio od tych firm za 19 funtow kazdy certyfikat :/ Ja szukalem ubezpieczenia na necie, gdy bylem u agenta bylo drozej (wiadomo - prowizja). Polecam stronke www.autotrader.co.uk pozniej zakladka bikes--> insurance, wypelniasz formularz i wyszukuje Ci najtansze ubezpieczenie, kilka opcji. Jak cos to pisz i daj znac jak idzie walka z ubezpieczeniem (ja tydzien walczylem :clap: ) A TAX na fazerke to koszt 46 funtow.PS: Do tej pory smigales bez ubezpieczenia i TAX-u??? :bigrazz: Slyszalem o niezlych karach finansowych na brak insurance-u a za brak TAX-u zabieraja furke :/ Edytowane 23 Stycznia 2007 przez ruthi7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meduzzzz Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 (edytowane) PS: Do tej pory smigales bez ubezpieczenia i TAX-u??? D.gif Slyszalem o niezlych karach finansowych na brak insurance-u a za brak TAX-u zabieraja furke :/TAX mam do kwietnia oplacony, o przeglad(dow. rejestr.) do czerwca nie musze sie martwic, a ubezpieczenie z tego co wiem jest dziedziczne po poprzednim wlascicielu(tak przynajmniej jest w polsce) i przemija mi w kwietniu tegoz roku. Immobilaizer mam i certyfikat datatag rowniez. W polsce zrobilem sobie specjalne prawojazdy "na anglie" co mnie kosztowalo jakies 20zl i mam nadzieje ze to wystarczy(bo jak nie to bedzie kolejny dowod na to ze polski urzad to zlodzieje). hm... jutro bede yba musial zaczepic jakiegos angola i wypytac sie o to i owo... :buttrock: Troszke mnie zmartwiles - ale i tak mniej komplikacji niz w polsce (tymczasowy dowod i rejestracja)... edit:a tak w ogole to warto jakis temat zalozyc o kupnie moto w angli co by inni mieli latwiej:) Edytowane 23 Stycznia 2007 przez meduzzzz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ruthi7 Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 Witam!A jakie to prawo jazdy na ta anglie? Bo ja niestety nie mam, mam zamiar zlozc wniosek o wymiane na angielskie (kolejne 25 funciakow). Co do dziedziczenia, nie wiem dokladnie jak to jest zmoto, ale jak moj brat kupywal Passata to niestety wlascicel powiedzial ze takie cos nie istnieje (ale to moze tylko na auta). Ja bym radzil jednak rozgladac sie za ubezpieczeniem na swoja osobe, gdyz tutaj ubezpieczenie ne jest na auto ale na wlasnie osobe (katamaranem brata moze jezdzic tylko on i jego zona, ja juz niestety nie bo jakos nie uwzglednili mnie w ubezpieczeniu :buttrock: :flesje: )I DOBRZE ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meduzzzz Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 A jakie to prawo jazdy na ta anglie?To sie dokladnie nazywa: "Miedzynarodowe Prawo Jazdy", wyglada to jak taka szara mala ksiazeczka no i jest tam lista krajow w ktorych to prawo jazdy jest wazne - Anglia tyz tam jest. Co do ubezpieczenia to yba najlepiej jest zrobic tak jak mowisz, czyli ubezpieczyc sie na nowo - tak na wszelki wypadek...tylko teraz jak... :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Occult Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 Obserwuje sobie Waszą konwersację i tak sobie myślę, ze w tej Angli to nie jest tak kolorowo. Nie wiem jaki % pensji jest to ubezpieczenie, ale nawet kupując motocykl za 1500 funtów trzeba dołożyć do tego jeszcze 300-600 funciaków na ubezpieczenie. :wink: Miesiąc temu zpłaciłem z ub 108 PLN :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ario Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 samo oc a co z ac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ruthi7 Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 No dokladnie meduzzzz, tak chyba bedzie lepiej. A jak, poprostu szukac, zwlaszcza ja masz dotep do neta, skorzystaj z tej stronki co pisalem wczesniej, pozniej jak masz debetowke albo kredytowke to juz prosciej(badz skorzystaj zkonta kogos kto to ma a direct debit wpisz na swoje konto i juz) A co do ubezpieczenia a Anglii, to rzeczywiscie tutaj nie jest latwo, zwlaszcza jak ktos nie ma znizek i zadnego auta badz moto na siebie wczesniej. POzniej juz bedzie lite :crossy: moj brat za autko rocznie placi 550 funtow. O_o piknie Ale tutaj tak jest zw wszystkim, srednio za chate placi sie 450 funtow MIESIECZNIE (to jest dopiero przegiecie) Wiec nie rozumiem ludzi ktorzy uwarzaja ze zycie tutaj to jakas sielanka:] Co do OC i AC, tutaj jest troszke inaczje, sa tak jakby 3 stopnie ubezpieczenia:1: Kompleksowe (zawierajace tzw break down(holowanie z trasy do domu) itp)2. od spalenia, kradziezy i zniszczen3.od spalenia wszystkie te ubezpieczenia zapewniaja pokrycie szkod spowodowanych z twojej winy plus te opcje gdy cos stanie sie z twoim moto (np. sie spali ;) ) Sa tez dodtkowe gadzety, jak np ubezpieczenie pasazera gdy tkiego bedziesz przewozil, lub zielona katra czli pomoc za granica.Te 3 podstawowe opcje powtarzaja sie w kazdej ubezpieczalni, a te gadzety :P niekeidy moga byc juz wliczone (w zaleznosci od firmy) Podalem na przykladzie firmy H&R. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariano1981 Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 witam, jakiś czas temu zadałem pytanie jak mocno powinien być naciągnięty łańcuch w FZ6S Fazer... w instrukcji jest coś napisane, że 4-5 cm, ale ja nie wiem co to są za wartości i jak je uzyskać.... proszę o pomoc szanowne forum.... Pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boniek Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 witam, jakiś czas temu zadałem pytanie jak mocno powinien być naciągnięty łańcuch w FZ6S Fazer... w instrukcji jest coś napisane, że 4-5 cm, ale ja nie wiem co to są za wartości i jak je uzyskać.... proszę o pomoc szanowne forum.... Pozdrawiam!!!Wg manuala do FZS600 sprawa wygląda tak jak na zamieszczonym poniżej obrazku.http://img401.imageshack.us/img401/1923/luz7mx.jpg Cytuj Boniekgg 644826Yamaha TDM900Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wicher Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 Wg manuala do FZS600 sprawa wygląda tak jak na zamieszczonym poniżej obrazku.http://img401.imageshack.us/img401/1923/luz7mx.jpg O dobry przykład :) Od siebie moge dodać jeszcze, że skłaniam sie raczej do wartości 40-45 mm jeżeli chodzi o "luz" łańcucha.Łańcuch ma tendencje do nierównomiernego wyciągania się, więc przed przystapieniem do rytualnego jego naciągania, radzę sprawdzić, czy to zjawisko występuje ;) Regulacji dokonywać w miejscu w którym łańcuch jest najbardziej naprężony ;) Cytuj Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.