Fazer to jest to! ( FZS , FZ )

[Boniek]

no to teraz juz kupuje :) oczywiscie w gre wchodzi tylko uzywany... mysle tez zeby sciagnac cos z "zachodu", ktore roczniki macie swoich sprzecikow??

Mam rocznik 2001 i mimo, że ostatnio wyszło mi trochę baboli w sprzęcie to zdania o Fazerze nie zmienię. Dobra to maszyna jest :) dlatego jak znajdziesz dobrą sztukę to bierz i się nie zastanawiaj.

 

Niedawno w końcu poskładałem w miarę możliwości przód u siebie. Jest trochę krzywy przez stelaż, ale do końca sezonu jakoś się dociągnie. Poza tym, nie wiem czemu, ale silnik zaczął dziwnie chodzić po prawie miesięcznym postoju :/ Reaguje na gaz z opóźnieniem i dławi się na wyższych obrotach. W zimę będzie co robić i będzie na co wydawać kasę :buttrock: Na wiosnę sprzęt będzie mniód malina :(

[KrzysiekZet31]

Apropos zlotu, to miejsce "?musi?" byc w centrum, patrzac na miejsca zamieszania rozrzuceni jestesmy po calej Polsce :)

[Lukaz]

Moj jest '98r 38tys przebiegu i oprocz stacyjki nie mialem z nim żadnych problemów :) Mam 182cm wzrostu i bardzo dobrze mi sie jeździ. Polecam :)

[Ario]

pytanie do ludzi od FZS...

 

kto ma crashpady? proszę o zdjęcia na maila [email protected] . nadchodzi jesień i będę kombinował jakieś sobie zrobić (kupne są na razie za drogie - mam inne wydatki teraz). jakie materiały polecacie? jakie macie wymiary? jakieś specjalne wymagania trzeba spełnić odnośnie mocowania? wszystkie informacje mile widziane

[NEVRE]

Mój jest '04 ma przebieg 21.000 jeżdzi sie miooodzioooo...!!!!!! :)

 

Fazer jest śwetny ! niebył by za mocny na 1sze moto ? , głównie roczniki przed 2000r. a i mam 192 wzrostu, ale ogulnie motor świetny !

 

Na pierwsze moto to zależy od twoich umiejetności i krwi jaka w Tobie płynie :( Fazer mój ma 98 koni i jeżeli chcesz to jedziesz spokojnie, ale.... jak trzeba to chętnie pokazuje na co go stać.

 

A stać go na wielke :)

[siwypfk]

na pierwsze moto FAzerek hmm, trudno jednoznacznie okreslić jednak jezli nie jestes człowiekiem ktorego szybko ponosi to mysle ze tak;)

[Miszczu]

Fazerek jest spokojny na nizszych obrotach ale jak trzeba to pokazuje pazurki :]. Dlatego go lubie :biggrin:

[popek]

ja kupilem fazera jako moje pierwsze moto.. jedyne co wczesniej przejezdzilem to 20h na kursie. Pierwsze "kroki" fazerem byly walka... ciagle go poznaje... na niskich spokojne, bardzo lagodne moto...i to cichutie "bzyczenie" bardzo uspokaja... ale jak sie mocniej pociagnie to moto potrafi zaskoczyc w zaleznosci od umiejetnosci - pozytywnie lub negatywnie. Ja go niechacy odkrecilem do 190 i jak skapowalem ile mam na liczniku to nogi mi zmiekly i zaraz zwolnilem... Moto z potencjalem, ale naprawde trzeba na trzezwo do niego podchodzic, choc majac 95KM miedzy nogami czasem latwo sie zapomina o niskich umiejetnosciach i rozwadze, a olej w glowie robi sie jakis metny

[Wicher]

pytanie do ludzi od FZS...

 

kto ma crashpady? proszę o zdjęcia na maila [email protected] . nadchodzi jesień i będę kombinował jakieś sobie zrobić (kupne są na razie za drogie - mam inne wydatki teraz). jakie materiały polecacie? jakie macie wymiary? jakieś specjalne wymagania trzeba spełnić odnośnie mocowania? wszystkie informacje mile widziane

 

Ech kurna synek,że wczesniej nie zarzuciłes tego tematu.

 

Miałem oryginalne fazerowskie crashpady marki LSL.

 

Jako,że nie podobały mi sie jakies kółeczka przykręcone do motocykla, to sprzedałem je za 40 zł, a byłu bardzo solidne :biggrin:

[Ario]

Ech kurna synek,że wczesniej nie zarzuciłes tego tematu.

 

Miałem oryginalne fazerowskie crashpady marki LSL.

 

Jako,że nie podobały mi sie jakies kółeczka przykręcone do motocykla, to sprzedałem je za 40 zł, a byłu bardzo solidne :bigrazz:

 

qrna synek takie rzeczy to się ogłasza tu, lepszą cenę byś dostał! :biggrin:

[mareksit]

Ech kurna synek,że wczesniej nie zarzuciłes tego tematu.

 

Miałem oryginalne fazerowskie crashpady marki LSL.

 

Jako,że nie podobały mi sie jakies kółeczka przykręcone do motocykla, to sprzedałem je za 40 zł, a byłu bardzo solidne ;)

Kurna że też nie ogłosiłeś tego na forum. Kupiłem niedawno LSL za 300 :biggrin: A dałbym Ci napewno ze 200 :bigrazz:

 

pytanie do ludzi od FZS...

 

kto ma crashpady? proszę o zdjęcia na maila [email protected] . nadchodzi jesień i będę kombinował jakieś sobie zrobić (kupne są na razie za drogie - mam inne wydatki teraz). jakie materiały polecacie? jakie macie wymiary? jakieś specjalne wymagania trzeba spełnić odnośnie mocowania? wszystkie informacje mile widziane

Mam LSL . Wymogi , oczywiście długość przedłużek i śrub mocujących. Będę robił zdjęcia swojego Fz6 jak coś to się przypomnij wyślę Ci :lalag:

[NEVRE]

Ech kurna synek,że wczesniej nie zarzuciłes tego tematu.

 

Miałem oryginalne fazerowskie crashpady marki LSL.

 

Jako,że nie podobały mi sie jakies kółeczka przykręcone do motocykla, to sprzedałem je za 40 zł, a byłu bardzo solidne :buttrock:

 

Ach chłopcy, chłopcy kiedy sie nauczycie :biggrin: . Mam u siebie takie kółeczka - mogą być nie jest tak żle :flesje:

 

Zlot proponuje w Starym Drawsku- już mi ciepło na sercu jak sobie pomyśle ;) :lalag: :bigrazz:

[mareksit]

Ach chłopcy, chłopcy kiedy sie nauczycie :bigrazz: . Mam u siebie takie kółeczka - mogą być nie jest tak żle :crossy:

 

Zlot proponuje w Starym Drawsku- już mi ciepło na sercu jak sobie pomyśle :buttrock: :flesje: :lalag:

Pewnie takie "kółeczka w razie "W" dużo :biggrin: zaoszczędzą ;)

[Ario]

a ktoś z FZS ma crashpady?

[CiasnyBaniak]

Ja przez zimę bede próbował zrobić- albo kupie jak beda wyglądały amatorsko....