Skocz do zawartości

Kawasaki ZX6R jako pierwszy motor???


Rekomendowane odpowiedzi

Ciągle powtarzałem sobie' date=' że będę ostrożny, nie będę przeginał i wierzyłem w to głęboko. Tym bardziej, że z resztą z natury nie jestem maniakiem prędkości i drogowym szleńcem. Ale niestety są sytuacje, kiedy licho potrafi nas tak podpuścić, że sami nie jesteśmy przewidzieć swojego zachowania.[/quote']

Mówiłem tak samo o ostrożności jak zaczynałem jeździć na motocyklu. Pożyczałem od czasu do czasu od kumpla GSXF600 i chyba farta miałem, że parę razy się nie rozwaliłem na lekkich łukach które teraz pokonałbym na GS bez najmniejszych kłopotów z o wiele większymi prędkościami. Mój brak doświadczenia wylazł na początku od razu. Nie radziłem sobie z tak ciężką maszyną jaką była dla mnie Katana. Dlatego kupiłem właśnie GSa. Po 2 bezwypadkowych sezonach na tym sprzęcie wiem, że mogę pozwolić sobie na coś większego. Z jazdą powinno być wg mnie jak z nauką. Najpierw podstawówka, potem szkoła średnia i na końcu studia. Wypadałoby przejść wszystkie etapy po kolei, a nie walić na skróty.

Boniek

gg 644826

Yamaha TDM900

Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągle powtarzałem sobie' date=' że będę ostrożny' date=' nie będę przeginał i wierzyłem w to głęboko. Tym bardziej, że z resztą z natury nie jestem maniakiem prędkości i drogowym szleńcem. Ale niestety są sytuacje, kiedy licho potrafi nas tak podpuścić, że sami nie jesteśmy przewidzieć swojego zachowania.[/quote''] Nie radziłem sobie z tak ciężką maszyną jaką była dla mnie Katana. Dlatego kupiłem właśnie GSa. .

to juz ostatni post... popatrzmy na dane techniczne GS-174 kg, CBR600F-171 kg, mysle bo juz mi sie nie chce sprawdzac ze ZX6R nie wazy wiecej niz CBR wiec masa nie ma tu nic do rzeczy, jesli chodzi o moc to faktycznie motocykl pow 100kM jako pierwszy to tez sie zgodze ze bedzie za duzy ale w granicach setki mysle ze jest ok. A tak z drugiej storny, hmmm nie wiem co dla kogo oznacza pierwszy? bo jesli mowa o tym ze nigdy nie siedziales na motocyklu oprocz nauki jazdy to napewno GS moze okazac sie za duzy, ja okreslilem siebie jako pierwszy poniewaz mialem dluga przerwe a w sumie od 10 roku zycia smigalem ogarkiem jakies 3 latka a potem simsonkiem a potem przez rok MZ 250. Mialem ok 6 lat przerwy dlatego dla mnie CBR jest jako "pierwszy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec doszlismy do tego ze na pierwszy motocykl nadaje sie tak samo GS' date=' NSR,na rowni z CBR600 z ZX6R najwazniejsze jest tylko to co sie ma pod kopulka no moze jesli chodzi o Haye no to moze przesadzilem[/quote']

 

No fakt lekka przesada ;)

 

Ciągle powtarzałem sobie' date=' że będę ostrożny, nie będę przeginał i wierzyłem w to głęboko. Tym bardziej, że z resztą z natury nie jestem maniakiem prędkości i drogowym szleńcem. Ale niestety są sytuacje, kiedy licho potrafi nas tak podpuścić, że sami nie jesteśmy przewidzieć swojego zachowania.[/quote']

 

Kolega bardzo dobrze to wyraził - im mocniejszy sprzęt tym bardziej prowokuje nas do extremalej jadzy ktora przekracza nasze mozliwosci. Znalem juz takiego co najpierw mial CBR 600 F5 ktora rozwalil , potem se kupil ZX12 i tez rozwalil. Chlopiec mial zbyt bujna wyobraznie (pomijajac to jeszcze zbyt niski iloraz inteligencji :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągle powtarzałem sobie' date=' że będę ostrożny' date=' nie będę przeginał i wierzyłem w to głęboko. Tym bardziej, że z resztą z natury nie jestem maniakiem prędkości i drogowym szleńcem. Ale niestety są sytuacje, kiedy licho potrafi nas tak podpuścić, że sami nie jesteśmy przewidzieć swojego zachowania.[/quote''] Nie radziłem sobie z tak ciężką maszyną jaką była dla mnie Katana. Dlatego kupiłem właśnie GSa. .

to juz ostatni post... popatrzmy na dane techniczne GS-174 kg, CBR600F-171 kg, mysle bo juz mi sie nie chce sprawdzac ze ZX6R nie wazy wiecej niz CBR wiec masa nie ma tu nic do rzeczy,

O mocy nie wspomniałem. Mój błąd :) Co innego GS z 46KM i CBR które ma powyżej 100KM, przy podobnej wadze. Czy masa nie ma nic do rzeczy to bym się spierał. Na pewno lepiej się jeździ na początku czymś lżejszym, łatwiejszym w prowadzeniu. Dla mnie właśnie takim motocyklem dobrym na początek był GS który był zdecydowanie lżejszy od Katany i nie dysponował ogromną mocą. Taki był mój sposób na początek kariery motocyklisty. Sposób ani lepszy ani gorszy, po prostu mój.

Boniek

gg 644826

Yamaha TDM900

Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągle powtarzałem sobie' date=' że będę ostrożny' date=' nie będę przeginał i wierzyłem w to głęboko. Tym bardziej, że z resztą z natury nie jestem maniakiem prędkości i drogowym szleńcem. Ale niestety są sytuacje, kiedy licho potrafi nas tak podpuścić, że sami nie jesteśmy przewidzieć swojego zachowania.[/quote''] Nie radziłem sobie z tak ciężką maszyną jaką była dla mnie Katana. Dlatego kupiłem właśnie GSa. .

to juz ostatni post... popatrzmy na dane techniczne GS-174 kg, CBR600F-171 kg, mysle bo juz mi sie nie chce sprawdzac ze ZX6R nie wazy wiecej niz CBR wiec masa nie ma tu nic do rzeczy,

O mocy nie wspomniałem. Mój błąd :) Co innego GS z 46KM i CBR które ma powyżej 100KM, przy podobnej wadze. Czy masa nie ma nic do rzeczy to bym się spierał. Na pewno lepiej się jeździ na początku czymś lżejszym, łatwiejszym w prowadzeniu. Dla mnie właśnie takim motocyklem dobrym na początek był GS który był zdecydowanie lżejszy od Katany i nie dysponował ogromną mocą. Taki był mój sposób na początek kariery motocyklisty. Sposób ani lepszy ani gorszy, po prostu mój.

 

no ja uważam, że lżejszy jest na początek zdecydowanie lepszy bo - tu sytuacja która mi się przydarzyła:

jadę sobie powoli, zielona strzałka, puste skrzyżowanie, dojeżdżam już przechylony do lini zatrzymania, zerknięcie w lewo - STOP! ledwo utrzymałem moto, na pewno gdybym jechał czymś cięższym (nsr-132kg) zaliczyłbym glebę 'parkingową' :roll: a byłem szczerze zdziwiony tym jak ciężko było mi utrzymać maszynę, bo prędkość była na tyle niewielka żeby jedno naciśnięcie hebli wystarczyło do zatrzymania w miejscu ;) a co za tym idzie wychylenie również było minimalne

 

takie sytuacje uczą nas 'na przyszłość'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym Ci pomoc ale cieżko mi jest postawic sie na Twoim miejscu. Motocykl mam od zawsze... najwiecej umiejetnosci nabralem na Cagivie Mito 125... wczesniej, skutery, simsony, mala yamaha.... Rs 125, Nsr czy mito maja bardzo sportowe zaciencie... mozna sie na nich wiele nauczyc.. w zakretach sa swietne, kreca sie pod 13 tys i daje wrazenie jazdy motocyklem wyczynowym... na gs poczulbym sie troche inaczej... wiec tak komary odpadaja, bo gowniarze tym jezdza... u mnie bylo tak: "Komar" -> Mito 125 -> GSX-F 600 -> CBR 954 RR... wrecz idealnie... chociaz przed zakupem tej ostatniej zastanawialem sie nad sportową 600 lub 750, troche jest przerazajaca po 86 konnym GSX-efie... Jesli masz siano na olej do dozownika, nie kupujesz moto dla szpanu to kup 125!! Takie jest moje zdanie. Pozdrowionka :) i zycze szybkiego opanowania sprzetu i przesiadki na... poprostu większy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jexdzilem jakies 3 lata simrumakiem i przesiadlem sie rok temu w wieku 16 lat na GsxF 750 jexdze nim do teraz i zyje.

 

 

 

 

 

 

 

o q*r*w*a 16`sto latek pomyka takim sprzętem ?

A masz Ty chlopcze jakieś uprawnienia? :D Nie wiem co w tej Polsce, ja zap*ier*dalam kase zbieram, tez jak narazie tylko simek, ale jego dni sa juz policzone i mam zamiar sie przesiasc na fulla i mam obawy czy 125 nie bedzie za slaby, a 250 za mocny; a tu takie rzeczy :D oczywiscie wiem ze full a GSX 750 to inna bajka, ale.....

Nie wiem ja bym mojemu synowi nie dal 750 i mowil a pojezdzij sobie troche i naucz sie ... :? To chyba nie jest za zdrowe, tak mi sie wydaje. No nie wiem czasy sie zmieniaja, ale zeby az tak?? Powiedz gdzie Ty latasz ta maszyna w tym wieku? w kolo stodoly i wokol chlewów czy jak ? bo jakos nie bardzo wyobrazam sobie 16latka na takim sprzecie na publicznej drodze.....

PS. niemam zadnych pretensji do nikogo, ale dziwne mi sie troche wydaje. Pozdr i życze awsze szerokiej dorgi i gumowych przezroczystych drzew :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo jakos nie bardzo wyobrazam sobie 16latka na takim sprzecie na publicznej drodze.....

 

To sobie wyobraź bo ja dostałem ZX-6R jak jeszcze miałem 16 lat i też żyję. A że sie bez prawka jeździło , hmm. Ilu ludzi jezdzi na moto bez uprawnień?? U nas przynajmniej sporo, pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o q*r*w*a 16`sto latek pomyka takim sprzętem ?

Ejj!!! mam 17 lat ;] no prawie 18

 

Pamietaj ze to GsxF - wielka ciezka krowa i wcale nie taka silna.

 

Powiedz gdzie Ty latasz ta maszyna w tym wieku? w kolo stodoly i wokol chlewów czy jak ? bo jakos nie bardzo wyobrazam sobie 16latka na takim sprzecie na publicznej drodze.....

Gdzie jezdze?? Wszedzie ;]

Oczywiscie ze ojciec nie jest zadowolony jak jezdze ale nie ma wyboru

Jak jezdze z nim to z regoly na jakichs bocznych drogach albo na Chociwelu (lotnisko niedaleko szczecina).

Ale oczywiscie to nie wystarcza. Musze sobie sam radzic i pozyczac co jakis czas bo bylbym chory... wtedy jezdze wszedzie. W miscie staram sie zbytnio nie wyrozniac i tyle.

 

 

HEHE w koncu ze Szczecina jestem :evil:

A co do umiejetnosci to ze ktos ma 20-30 lat to wcale nie znaczy ze jezdzi lepiej od 16-17 latka lub taki 18 latek co swiezo po kursie NIC NIE UMIE bo na kursie to sie raczej duzo nie nauczyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej,podłaczę sie pod temat-co myślicie o kupnie na pierwsze moto dużego turystycznego enduro,w grę wchodzi yamaha super tenere lub africa twin..

moje doświadczenie w temacie narazie zerowe, wiem że to duże i ciężkie sprzęty ale marzenie nie idzie w parze z rozsądkiem a ja od dawna marzę o jakimś z tych sprzętów ..pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem osoba, ktora chciala sie czegos dowiedziec odnosnie kupna piewszego sprzetu. Jak mam byc szczery to jestem troche zawiedziony. Co prawda napisane zostalo duzo ale .............. w zasadzie to dywagacje ograniczaly sie jedynie do pojemnosci i ewentuale mocy. Nie jest jednak tak, ze dwoma motorami o tej samej pojemnosci (czy mocy) jezdzi sie tak samo. Mam zamiar niedlugo kupic motor. Pierwsza opcja jaka mialem to byla SV 650. Przemawiaja jednak do mnie bardziej opinie, ze na poczatek lepiej cos latwiejszego, dlatego obecnie zastanawiam sie na Xj 600. Moja zmiana decyzji byla spowodowana opiniami iz sv-ka mocno birze od dolu i mniej doswiadczonemu jezdzcowi moze sprawic to problemy w opanowaniu maszyny. Owszem slyszalem rowniez pozytywne opinie na temat GS-a jako pierszego sprzetu jednak wizualnie bardziej mi pasuje Xj.

 

Bylbym wdzieczny za konstruktywne ustosunkowanie sie do mojego faworyta.

 

Z gory dzieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstruktywnie mowiac (nie to zebym jezdzil xj600 :P ) - mysle ze nie pozalujesz xjoty na pierwszy sprzet. Na forum znajdziesz duzo na jej temat, wiec polecam poszukac. Generalnie jest to wygodny i bezproblemowy motocykl, o calkiem przyzwoitej mocy, ktora moze starczyc nawet na dluzej jak ktos preferuje spokojniejsza jazde.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...