Gość Szybowiec Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 Ahoj! Dziś rano, ucieszony że sobie do pracy na moto śmigne chce odpalić a tu...Po naciśnięciu rozrusznika, moja XJ wydaje krótkie bzzz... czy coś takiego(z pod siodła z okolic centralnej elektryki) i włącza się alarm. Kidyś jużtak miałem ale samo zaraz przeszło... (i głupi byłem, że nie drążyłem sprawyo co chodzi..) no a teraz ani rusz! Czy możecie coś doradzić? Czy da radęcoś samemu wykombinować? Bo do elektryka..nie mam jak dojechać ; )Może to jakaś banalna usterka z którą ja, jednosezonowy laik, sięniespotkałem??? Za wszelką pomoc dzięki, Szybowiec, W-W,XJ 600N "Little Bee"/no CARS no PROBLEMS/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
QuadMan Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 Cześć, Szybowiec. Z tego co piszesz jest wielce prawdopodobne, że po prostu nie łączą Ci klemy od akumulatora. Zajrzyj jak one wyglądają, odkręć aku ( tylko nie zrób zwarcia przy odkręcaniu klem :!: :!: :!: :!: ), wyczyść klemy, posmaruj wazeliną bezkwasową ( w ostateczności zwykłym smarem ), przykręć je z powrotem i powinno być ok. Z tego co piszesz, to to bzz.. wskazuje, że na pewno coś nie łączy, ja stawiam na klemy aku :lol: :lol: . Oczywiście trudno tak na odległość. Gdyby to nic nie dało, napisz coś więcej - spróbuję Ci pomóc - czy świecą światła, działa klakson, czy możesz wyłączyć alarm ? Nara. QuadMan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marccc Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 Czesc!Naladuj na poczatek akumolator :) To zzzz, to pewnie przekaznik, no chyba ze, jak QuadMan mowi, nie dokreciles klem, ale to chyba malo prawdopodobne :D I szerokiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 To będzie coś z zasilaniem, tyle że z tych informacji nie można wywnioskować co.Może to być zbyt rozładowany akumularor po zimie jeżeli motor nie był w tym roku urzywany. Mogą to być także zaoksydowane styki, klemy także.Alarmy często są tak zbudowane że włączają się jeżeli następuje znaczny spadek napięcia , interpretują to jako odcięcie akumulatora przez złodzieja. Raz zdarzyło mi się tak w samochodzie przy znacznie rozładowanym akumulatorze. Po przekręceniu stacyjki i załączeniu rozrusznika kontrolki gasły, bendix cykał i zaraz włączał się alarm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
QuadMan Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 Czesc!Naladuj na poczatek akumolator :) To zzzz, to pewnie przekaznik, no chyba ze, jak QuadMan mowi, nie dokreciles klem, ale to chyba malo prawdopodobne :D I szerokiej Miałem raczej na myśli, że klemy ( szczególnie plusowa ) odizolowały się od aku, bo wydzielił się na nich syf, który uniemożliwia porządny styk. Bardzo często tak się zdarza, zwłaszcza, gdy klemy nie są posmarowane. Co do naładowania akumulatora, Marcc masz rację :lol: :lol: . Pipcyk, byłeś szybszy :lol: :lol:, tak więc sorry za powtórkę :D. Nara. QuadMan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szybowiec Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 Ahoj! Dzięki za sugestie!>Z tego co piszesz jest wielce prawdopodobne, że po prostu nie łączą Ci klemy od akumulatoraKlemy są jak najbardziej w porządku - czyste i nasmarowane. Doświadczeni PRECLE z grupy radzą mi przyjrzeć się przekaznikowi.Akumulator też jest w porządku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
QuadMan Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 Możliwe, że to przekaźnik. Ale z tego, co napisałeś wcześniej, po próbie uruchomienia moto, włączył Ci się alarm ( patrz uwaga Pipcyka ). Może to świadczyć o zbyt niskim napięciu aku. Może być tak, że masz zwarcie w rozruszniku, bądź rozrusznik nie może "zakręcić", bo jest zablokowany ( uszkodzony w taki, czy inny sposób :cry: ) i pobiera za duźy prąd. Zobacz, co ze światłami przy próbie rozruchu - jeśli bardzo przygasają przy próbie rozruchu, to pewnie coś jest nie tak z rozrusznikiem :cry: .Piszesz, że akumulator jest ok. A jak go sprawdziłeś ? Nara. QuadMan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szybowiec Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 >Piszesz, że akumulator jest ok. A jak go sprawdziłeś ? W tym roku juz wiele razy jezdzilem. Zadnych problemow z prądem. Akumulator jeszcze dziś rano podładowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szybowiec Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 QuadMan wrote: >pewnie coś jest nie tak z rozrusznikiem . Coś mi się jeszcze przypomniało: jak np.: mrugnę długimi to też słychać bzz.. tyle że bardzo krótkie. Czyli chyba nie rozrusznik... czy mam rację? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
QuadMan Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 Napisz co z tymi światłami ?. Czy świecą normalnie, czy jakoś cienko. Jeśli świecą normalnie, to naciśnij klakson i obserwuj światła - czy świecą normalnie, czy bardzo przygasają po naciśnięciu klaksonu. Poza tym, dobrze by było, abyś podłączył na próbę jakiś drugi akumulator ( np. od katamarana ) - równolegle do tego w moto - np. kablami rozruchowymi i spróbował odpalić wtedy. Możliwe, że któraś cela nie łączy wewnątrz, a to się ujawnia dopiero przy dużym poborze prądu - czyli przy próbie rozruchu. To że wiele razy jeździłeś nie znaczy, żę aku jest nadal sprawny :cry: . Nara. QuadMan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szybowiec Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 QuadMan wrote:>Napisz co z tymi światłami ? Świecą normalnie, tylko jak je włączam, albo mrugam długimi to słychać to cholerne krótkie bzzz... i światła przygasają. Dzięki wszystkim za pomoc.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 Ja bym zrobił tak ( to bardzo prosty sposóB) obciążył instalacje elektryczną („po bzyczał” trochę tak żeby światła były przygaszone) a następnie pomacał klemy, styki głównych przewodów itp.Tam gdzie jest utleniony styk tam będzie występował spadek napięcia i to miejsce będzie się nagrzewać Może coś wskórasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
QuadMan Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 Ja bym zrobił tak ( to bardzo prosty sposóB) obciążył instalacje elektryczną („po bzyczał” trochę tak żeby światła były przygaszone) a następnie pomacał klemy, styki głównych przewodów itp.Tam gdzie jest utleniony styk tam będzie występował spadek napięcia i to miejsce będzie się nagrzewać Może coś wskórasz. Dobrze gadasz, Pipcyk :lol: .Szybowiec, można jeszcze poruszać głównymi przewodami w tym czasie, gdy światła są przygaszone. Zwróć uwagę głównie na grube przewody - te bezpośrednio od akumulatora. Minusowy, ten który idzie do masy moto jest zwykle zakończony takim oczkiem, które jest na nim zaciśnięte - bywa ,że miejsce zaciśnięcia się utlenia - poruszaj nim w miejscu styku z ramą moto i z drugiej strony też. W katamaranach najczęściej utleniają się właśnie przewody połączone z masą - podejrzewam, że w moto też. Jeśli chodzi o przewód plusowy - to samo spróbuj poruszać nim ( może być ich kilka - np. jeden najgrubszy bezpośrednio do rozrusznika, drugi do płytki bądź puszki z elektryką moto ). Z tego co opisujesz, na 90% jest to kwestia styku w moto - z tym że jeśli akumulator w środku nie łączy, będzie to samo :cry: . Gdybyś miał jakiś miernik ( woltomierz ), możesz pomierzyć spadki napięć na poszczególnych przewodach - razem ze stykami. Dodatkowo mógłbyś zmierzyć napięcie na akumulatorze w czasie tego " bzzzz". Jeśli nie czujesz się na siłach, albo nie masz czym pomierzyć, pozostaje Ci metoda Pipcyka ( ale nie zawsze uda Ci się zaobserwować, że miejsce styku faktycznie się nagrzewa ), albo metoda "ruszania" przewodów. Myślę, że na razie pozostaje Ci tylko to i drugi aku równolegle - wątpie, że jest to wina przekaźnika. Teraz sobie przypomniałem, że możesz w czasie tego "bzzz" poruszać przekaźnikiem ( przekaźnikami - nie wiem ile ich masz w moto ), poza tym jeśli to "bzzzz" robi przekaźnik, dotykając go powinieneś poczuć drgania przez obudowę. Niestety, wcale nie oznacza to, że jeśli robi "bzzz" to jest uszkodzony :cry:. Przynajmniej uda Ci się zawęzić obszar poszukiwań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 Sprawdz połaczenia przewodu masowego do silnika i (lub) ramy oraz przewodu plusowego do rozrusznika.Miałem takie same objawy ze dwa tygodnie temu ale winny był słaby zasiarczony akumulator.Z kabli i dodatkowego akumulatora zapalał bez kłopotu.Alarm tez sie włączał z powodu spadku napiecia a "bzzzzzyczał" przekaźnik od rozrusznika. Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lazyrider Opublikowano 19 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2003 Włącza ci się alarm? To znaczy, że napięcie spada poniżej 10,5 V. Pytanie czy na stykach alarmu, czy na klemach akumulatora :?: Ja obstawiam to drugie. :cry: Zdobądź woltomierz i podłącz do akumulatora. Jeżeli prz włączonym rozruszniku napięcie spadnie poniżej 10,5 V, to po prostu umarł ci akumulator. R.I.P. :cry: :cry: :cry: Rzecz jasna zakładam, że klemy są czyste i przewody dobrze oprawione... PzdrLazyrider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.