fv Opublikowano 6 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 Witajcie!Rozpocząłem ten wątek w momencie gdy zacząłem się interesować motocyklami. Jak teraz patrzę co pisałem i co Wy pisaliście - wszystko mi się układa w głowie. Od kilku miesięcy pilnie śledzę allegro/gratkę/ogłoszenia i dochodzę do przykrego wniosku, że stara japonia o małej pojemności to jednak słaba rzecz. W cenie GS 500 można kupić kilka lat starszy pojazd o pojemności 750ccm - a to już konkretny sprzęt. Namawialiście mnie na MZ 250 i chyba ulegnę. Mały koszt zakupu, mała strata wartości, świetna do nauki, idealna moc na 1 moto, bardzo niskie koszty serwisu... Jedyne co mnie drażni to wygląd. I tu pojawia się pytanie na ile chcę jeździć a na ile sobie i innym zaimponować. Muszę przeprowadzić rachunek sumienia :icon_twisted: Co myślicie o takiej opcji: ubrać się porządnie, kupić MZ 250, odremontować, wypicować (polerka silnika, japońska pompa hamulcowa, polerowane szprychy) i pojeździć? Bo coraz bardziej mnie to nęci. Zwłaszcza, że mieszczę się w założonej kwocie. Stara japonia bez żadnej znajomości mechaniki, bez znajomego mechanika wygląda mi przy tym przeciętnie. Może gdybym miał z 6-8tys to bym się porwał na jakąś VT500. Ale szkoda mi tej kasy i ryzyka... Opcja "GS500" nie widzi mi się - nie podoba mi się GS na tyle, żeby dać 5tys. Jak mam kupić coś o przeciętnym (wg. mnie) wyglądzie to wolę chyba MZ ;) Co to japonii za 3tys - lepiej dodać jednak ze 2k do tego - o wiele lepszy stan i rocznik. Bez gwarancji zwrotu tej kasy, bo byłby to silnik 400-550ccm, a więc jak na dzisiejsze realia (patrząc po cenach i ogłoszeniach) mały. Zupełnie dobiły mnie już ceny Hondy CB i CBX 650, 750. Te motocykle są dla mnie za szybkie, a jakbym miał kupić GS 500 w ich cenie to bym chyba osiwiał. Po prostu sobie poczekam, nawijając kilometry, a wraz z nimi doświadczenie potrzebne do ujarzmienia tych potworów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prog Opublikowano 6 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 Może masz i rację. Ale MZ raczej nie kupię, ze względów użytkowych. Co sądzicie o GSX 400, wygląda nieźle ? ? ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
na koło Opublikowano 7 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2006 Za około 5tys. to bym sie rozglądał za Fzr 600 lub gsx600f ewentualnie Gpx 600.Niewiem czemu patrzycie na jakies roczniki około 1985r jak mozna ładnego sprzeta z około roku 90 wyrwac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fv Opublikowano 14 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 Za około 5tys. to bym sie rozglądał za Fzr 600 lub gsx600f ewentualnie Gpx 600.Niewiem czemu patrzycie na jakies roczniki około 1985r jak mozna ładnego sprzeta z około roku 90 wyrwacZdecydowanie sie zgadzam. 500/600ccm z ~1990r za 5tys jest jak najbardziej realne. Chodzi o to, żeby był dobry stan a nie po prostu żeby kupić. Z drugiej strony, ceny motocykli dla początkujących są wzięte z kosmosu zarówno na allegro jak i na gratka.pl. W cenie GS 500 często oferowany jest rok starszy 600/750 w dobrym stanie. Nie mówiąc już o dobrych 250, które cenowo przeskakują GSy. Wygląda na to, że trzeba podzwonić do konkretnych handlarzy a nie patrzeć na pobożne życzenia... Jak się okazuje, za 3,5-4tys można trafić np. Hondę CB 250. Otwarta pozostanie kwestia sprawności technicznej. Już sam nie wiem.. trochę mnie zmroziły ceny MZ 250 - dokładam 1,5tys i jest japonia... PS: Właśnie wytachałem z szafy starą skórę w której ojciec chyba jeździł na moto - jestem do przodu - wystarczy mi buzzer :> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.