Gość Elek Opublikowano 1 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2002 Co sądzicie o motocyklu Royal Enfield Bullet 500 - chcę kupić motor, lubię klasyczne kształty motocykli, do tej pory ujeżdżałem CZ-350 i MZ-250, mam 25lat i 182cm Czy warto kupić Royala? Nowy kosztuje 15tyś., a może za tą cenę jakiś japończyk- nie wiem doradźcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Karlik Opublikowano 1 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2002 No nie no - co TY!!! Japonczyka NIE!!! Kup Enfielda to jest to!!! Klasyczne ksztalty, robiony w Anglii... spoko maszyna!!! Pewnie ciekawi Cie czym ja mykam? No japonia, ale tylko dla tego ze zbieram kase na H-D Fat Boy'a a to kosztuje 20 000 z tym, ze $!!! Pozdro Karlik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alterego Opublikowano 1 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2002 Klasyczne ksztalty, robiony w Anglii... Cos mi sie zdaje, ze on jest robiony w Indiach, nie w Anglii... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Karlik Opublikowano 1 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2002 No zgadza sie, ale fabryka angielska, a ze w Indiach - bo tam za 1/5 grosza skaldaja caly motorek, przez to kosztuje jedyne 15 000 zl (z reszta na wsztstkich czesciach pisze 'made in England')!!! Aha jeszcze jedno: tu w USA kupilem sobie koszule Hugo Boss (lubi sie dobre ciuszki) 8) i wiesz gdzie byla wyprodukowana - made in Poland!!! Czego w pl?? Bo u nas szyja za 8$ a tu sprzedaja za 80$!!! Podobnie jest z butami np. reebok - robia je w Chinach za 6 $ a sprzedaj w wiekszosci krajow za ok 60 $!!! Przez to nigdy nie bede w tym chodzil: jedyne buty dla mnie to Angielskie Dr Martens!!! Pozdro KarlikPs. Nie wiem czego, ale mialem przeczucie ze mi odpiszesz w tym stylu...hehehe :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kudłaty Opublikowano 2 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2002 W marcu dwa Enfildy stały u nas na wystawie klubowej. Bardzo fajne sprzęty. Kup nowy numer motocyklisty.pl tam jest opis Royala i dodatków do niego:) W SM też coś chyba kiedyś było. Cytuj http://www.motozloty.com Informacje o zlotach motocyklowych https://www.facebook.com/motozloty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość spawacz Opublikowano 2 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2002 Wszystko zależy od tego czy wolisz klasyczny wygląd i klasyczne osiągi na poziomie WSK 125, czy klasyczny wygląd i osiągi pozwalające na jako takie przemieszczanie się. Myślę, że szybko znudzi Ci się jazda z prędkością podróżną 80 km/h i wyprzedzanie tylko gdy na horyzoncie nie widać nic jadącego z przeciwka. Myślę, że powinieneś to przemyśleć i np. kupić coś japońskiego (np. Suzuki Savage - jeśli ma być klasyczny jednocylindrowiec, jakiegoś ładnego chopperka - Virago 535, 750) albo używany HD Sportster - to już konkretny motocykl, nie straci za bardzo na wartości, a przede wszystkim jest to Harley. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tyfus Opublikowano 2 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2002 Kup sobie Yamahę SR 600. Motocykl zrobiony przez japońców a więc doskonały technicznie i ma także bardzo klasyczne kształty. Co do "indiańskich" motocykli to byłbym sceptyczny. Japonia to jednak japonia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Karlik Opublikowano 2 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2002 Myślę, że szybko znudzi Ci się jazda z prędkością podróżną 80 km/h i wyprzedzanie tylko gdy na horyzoncie nie widać nic jadącego z przeciwka. Ale Jemu chyba nie chodzi o jazde 300km/h, bo nie pyta czy warto kupic hajabuse czy cbr 900r, a predkosc 80/90 km/h mu chyba wystarcza!!! Co do virago??? Oj NIE!!! Co trzeci motocykl w pl to virago - oczywiscie nic nie mam do virago ale Enfield to jest po prostu klasyk!!! A ze Ty lubisz bujac sie szybko to nie znaczy, ze wszyscy to lubia!!! Ja lubie skakac ze spadochronem i nikt tego nie zmieni!!! Szanujmy swoje zdania na wzajem... Pozdro Karlik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość spawacz Opublikowano 5 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2002 Też lubię klasyczne kształty - jeździłem 2 sezony CB 650 Custom z 1982 roku, z tym że CB650 miało już trochę mocy, a czuję się jakoś lepiej i bezpieczniej gdy w razie czego mam stadko gotowych do boju mechanicznych koników i dobre hamulce. Japońce podaję dlatego, że są trwałe, niezawodne i nie ma kłopotu z częściami. Jeśli chodzi o Royala to z tego co wiem na razie dostępne są głównie akcesoria dodatkowe, a na części trzeba długo czekać. Szanuję zdanie innych, ale piszę to co myślę i jakie są moje sugestie. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kudłaty Opublikowano 5 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2002 natrazie nie ma części bo są widocznie nie potrzebne i royale poprostu sę nie psują :). Cytuj http://www.motozloty.com Informacje o zlotach motocyklowych https://www.facebook.com/motozloty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafik Opublikowano 10 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2002 Widzialem na zlocie i rozmawialem z gosciem ktory tym jezdzi bardzo sobie chwalil ten sprzet . Ogujnie ladnie wyglada duzo chromu i wszyscy na zlocie sie interesuja . Ale w trasie to trzeba walczyc z TIR-ami. jeszce jedno motocykl ten ma takie wibracje ze srubki sie odkracaja. :lol: O ile pamietam to Kawasaki ma klasyka W 650 i oczywiscie Triumph ale w takiej sytuacji trzeba sie trzymac za kieszen. :) Cytuj www.sokolriders.com--- jezdze bo lubie --- Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pawcio Opublikowano 14 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2002 Jeśli chodzi o Royala to z tego co wiem na razie dostępne są głównie akcesoria dodatkowe, a na części trzeba długo czekać. E, nie jest tak źle. Mając wtyczkę w Anglii i jest to typowa część to 7 dni w porywach do tygodnia ... :)Poza tym kolega nosi się z zamiarem zkupu nowego...... pryszcz z głowy, rozkosz z jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Elek Opublikowano 18 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2002 Dzięki za wiadomości przyjaciele motocykliści.Mam pytanie - Może ktoś jeździł na Royalu?Byłbym wdzięczny za ocenę, wrażenia, odczucia... Elek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyzio Opublikowano 3 Grudnia 2002 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2002 Cześć, znowu odgrzewam jakiś temat, ale ponieważ takowym pojazdem jeżdżę to chętnie podzielę się spostrzeżeniami. Moto jest bardzo przyjemne, pięknie pracuje zwłaszcza na krótkim wydechu. Wymieniłem kanapę na pojedyncze siodło, bo indyjska kanapa przypomina radzieckie z połowy lat osiemdziesiątych. Najciekawszy jest okres docierania - 2000 km 50 km/h !!! ale wytrzymałem!!! W gwarancji jest bardzo ciekawy opis, że nie obejmuje wycieków oleju, ale o dziwo nie ciekł i nie cieknie dalej. Trochę się poci ale minimalnie. Biegi z prawej strony, ale można się przyzwyczaić bardzo szybko. Miłym zaskoczeniem były dla mnie hamulce - bębny ale skuteczne. Prędkość maksymalna opisywana w prasie 125 km/h chyba nieosiągalna, ale nigdy nie próbowałem. Można spokojnie jechać 90-100km/h ale po płaskiej drodze. Na wzniesieniach trochę siada - bardzo długie przełożenie IV biegu. Pali ok 4l/100km. Kupowałem w autoryzowanym "salonie" w Swarzędzu, ale tam nie miał nikt pojęcia o tym motocyklu. Jak go kupowałem to nie mogli mi odpalić i pchali mnie do wyjazdu !!! Po tym wydarzeniu raczej nie chciałem tam go serwisować. Kupiłem książkę remontową - oryginalną angielską - i wszystko robiłem sam, a że jestem lekarzem to bawiłem się w motocyklowego chirurga z dobrym skutkiem. Przejechałem 5400 km i moto mnie nigdy nie zawiodło. Raz puścił olej pod głowicą, ale po konsultacji z panem Markiem Harasimiukiem dokręciłem głowicę i po kłopocie. Aha po 3000 km zaczęła pękać linka sprzęgła i musiałem wymienić. Części przysyłają bardzo szybko z Pruszkowa , za zaliczeniem pocztowym i są bardzo tanie np. kompletny układ wydechowy ok 300 zł - oryginał. Jest mnóstwo części tuningowych z Anglii - niestety dużo droższych np. kompletna przeróbka na cafe-racera to ok. 10000 PLN., ale np. siodło firmy Watsonian, które mam to ok. 560 PLN. Omówiony sprzęt stoi u mnie pod pokrowcem w garażu, a ponieważ mam świeżo kupionego TRIUMPHA to mogę go sprzedać za bardzo przyzwoitą cenę, niekoniecznie teraz. Także na wiosnę. Jak byś chciał możesz przyjechać, zobaczyć. Teraz jest promocja w Pruszkowie i model Standard kosztuje ok. 13500. De Lux hehe jakieś 400 PLN więcej. Wstawiłbym zdjęcie ale nie wiem jak. Chciałem jeszcze powiedzieć, że to nie jest reklama ani ogłoszenie i jak znejdzie się jakiś napaleniec jak ja to chętnie sobie na ten temat pogadam.Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyzio Opublikowano 3 Grudnia 2002 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2002 Aha jeszcze jedno. Z tymi TIRami to prawda. Jest też trochę mało stabilny na koleinach, ale w zakrętach bardzo zwinny, także dzięki oponom AVON. Jak się człowiek nauczy to zapala od pierwszego kopa. Oleju nie pali prawie w ogóle (bez dolewania od wymiany do wymiany).Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.