Skocz do zawartości

Filtr powietrza


aLLy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja tez myje w gorącej wodzie i w ludwiku, wrzucam i sciskam gąbke, robie tak kilka minut a potem robie chwilke tak samo tylko ze juz w zimnej wodzie zeby splukac piane, potem czekam az wyschnie, natłuszczam i zakładam.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem ten problem.

I z moich doświadczeń spraktykowałem, że najlepszym sposobem jest mycie tylko w benzynie (najlepiej ekstrakcyjnej)

Tak samo jak Bubba nie wiem jak udaje wam się umyć filtr w ludwiku i ciepłej wodzie, próbowałem kilkakrotnie, ale nigdy nie uzyskałem efektu takiego jak po włożeniu na chwilę do beznyny.

Co więcej przy myciu ludwikiem itp, oblepiłem się jak !^#$#@!.

Czy udaje wam sie wymyć tak filtr w ludwiku, że cały olej schodzi??

Bo mi nie....

Więc mój sposób jest taki:

Wsadzam do benzyny, olej odrazu puszcza z filtra, wyciskam go, następnie biore do ręki i uderzam szybkimi energicznymi ruchami o drugą dłoń aż wszystkie brudy wylecą i już.

Do tego dodam, ze jak wiadomo powszechnie beznyna szybko paruje, tak więc nie trzeba tyle go suszyć, jak po umyciu wodą, która długo czasami siedzi w filtrze, po wewnętrznych stronach przy szwach.

 

Co do niszczenia filtru poprzez gabke to ciekawi mnie fakt, czy Ci któzy tak piszą, ze to niszczy gąbke itp, doświadczyli tego na własnej skórze :?:

 

Mojemu nic narazie nie jest. Owszem może i jest np bardziej podatny na podarcie jak jest nasączony wachą, ale ppoprostu trzeba gu umiejętnie wyciskać.

 

Jak zawsze się napisałem za dużo, ciekawe czy komuś się chce to czytac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ja myję w ciepłej wodzie plus Ludwik. 3-krotna zmiana wody (najlepiej wylewać do kibla, nie do zlewu ;) i filterek jest jak nowy. Nie wiem dlaczego macie z tym problem.

 

Druga rzecz - można kupić specjalne rajstopy na filter powietrza. Pozwala to szybko doprowadzić filtr do stanu idealnego, np podczas zawodów: wystarczy zdjąć rajstopę, wywalić, a pod spodem filtrek jest odealny i wciąż naoliwiony.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myję w ciepłej wodzie plus Ludwik. 3-krotna zmiana wody (najlepiej wylewać do kibla, nie do zlewu ;) i filterek jest jak nowy. Nie wiem dlaczego macie z tym problem.

 

Druga rzecz - można kupić specjalne rajstopy na filter powietrza. Pozwala to szybko doprowadzić filtr do stanu idealnego, np podczas zawodów: wystarczy zdjąć rajstopę, wywalić, a pod spodem filtrek jest odealny i wciąż naoliwiony.  

 

pzdr

 

Widziałem takiego patentu właśnie reklame w jakiejś amerykanskiej gazecie o tematyce enduro.

Ale przez to, że nazwałeś to rajstopą, podprowadziło mi to pewien pomysł 8)

Mianowicie, jakby tak wziąć zwykłą rajstope i spróbować... Co sądzisz :?:

 

Najpierw lepiej byłoby kupić te oryginalne i porównać ich strukture.

 

Nie wiem tylko czy to w polsce gdzies jest w ogóle dostepne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja robie tak : 2x płukanko ciepłą wodą z ludwikiem, nast nasączam filtr ludwikiem, ugniatam go aż brudna piana wyjdzie, 2x płukanie w ciepłej wodzie i jak nowy. Mycie filtra w benzynie powoduje jego puchnięcie i pękanie, mycie z użyciem wyżej przedstawionego sposobu zajmuje ok 7-8 min

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze myje benzyną ekstrakcyjną a potem jeszcze jakimś mydłem w płynie, aż miło sie patrzy jak ten cały syf znika, a samruje olejem przekładniowym o dużej gęstośći np hipolem (był kiedyś o tym artykuł w ŚM), tak jest równie skutecznie i dużo taniej niż kupować specjalny olej do smarowania i płyn do mycia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze myje benzyną ekstrakcyjną a potem jeszcze jakimś mydłem w płynie, aż miło sie patrzy jak ten cały syf znika, a samruje olejem przekładniowym o dużej gęstośći np hipolem (był kiedyś o tym artykuł w ŚM), tak jest równie skutecznie i dużo taniej niż kupować specjalny olej do smarowania i płyn do mycia...

no nie wiem czy taniej, płyn do naczyń kosztuje ok 5 zł za 5l , olej do filtra 40 zł 1L (starcza na rok lub więcej), filtr 42 zł ( na 2-3 sezony), a wymiana 2 filtrów w sezonie to trochę większy wydatek

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze myje benzyną ekstrakcyjną a potem jeszcze jakimś mydłem w płynie, aż miło sie patrzy jak ten cały syf znika, a samruje olejem przekładniowym o dużej gęstośći np hipolem (był kiedyś o tym artykuł w ŚM), tak jest równie skutecznie i dużo taniej niż kupować specjalny olej do smarowania i płyn do mycia...

no nie wiem czy taniej, płyn do naczyń kosztuje ok 5 zł za 5l , olej do filtra 40 zł 1L (starcza na rok lub więcej), filtr 42 zł ( na 2-3 sezony), a wymiana 2 filtrów w sezonie to trochę większy wydatek

 

A myłeś benzyną kiedyś filtr, że wiesz, że pęka i 'puchnie' gąbka??

Bo janie zauważam tego zjawiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...