dawcy narządów wariaci !!!!!!!!!!!!

[wołek]

ja osobiscie mam spoko sasiadow pod tym wzgledem. nie zdazylo mi sie zebym jakos odczul "zniechecenie" ich co do mojej osoby. ale kiedy wyjechalem moto za miasto przez wsie to potwierdzam - stare babki patrza jakby widzialy jakiegos star treka na dwoch kolkach.

pozdro

[LAMASSU]

u mnie wokolicy jest okolo 15 scigaczy + :-D jeden ,ktory wyrabia nam *sympatie*u ludzi

 

[ Dopisane: 11-08-2005, 13:01 ]

NIE mowie o LOLKU :-D

 

[ Dopisane: 11-08-2005, 13:01 ]

raczej o psycho na R6 :-D

[Gość guzik_Darek]

U mnie na wsi to babki nie zwracają uwagi na mnie (i na kolegów też) jest tylko taka jedna wstrętna baba co raz chciała mi opony poprzebijać. Ogólnie większość ludzi nie zwraca uwagi tylko czasami zdaży się jakiś zjeb (jak ta baba).

[Gość gOrGeN]

Słuchajcie tego mam skuter (honda) 50cm3. Jeżdzę jak to 50-ką 55/60km/h. Któregoś dnia, pojechałem na imieniny do cioci na wieś, jadę żwirową drogą, a tu wyskakuje mi na drogę jakiś dziad i macha, no to ja się zatrzymuję, podnoszę szczękę w kasku i mówię ,,słucham'' a on do mnie z mordą, że zatrówam powietrze, jeżdząc po drogach polnych, że zborze nie będzie rosło i, że jestem idiotą itp, no to ja olałem sprawę ,,rura'' i pojechałem! Następnego dnia, na tej samej drodzę polnej, gdzie żywego ducha nigdy nie było, nikt tam nie jeździł itp...zza drzewa wyskakuje Policjant i macha lizakiem, żebym się zatrzymał! Ja się zatrzymuję, a on do mnie, że podobno szaleję bardzo szybkimi prędkościami po tych drogach itp, itd...LUDZIE KU**A CZY JAK JEDZIE JEDNOŚLAD TO ODRAZU MA TO ZNACZYĆ, ŻE JEDZIE NA NIM JAKIŚ ,,IDIOTA'', ,,DAWCA ORGANÓW''?? POMYŚLCIE CZASEM, ZANIM KOGOŚ OSKARŻYCIE O ,,JAZDĘ NA MOTORZE'' (co jest idiotyzmem;/)

[Gość guzik_Darek]

że zatrówam powietrze' date=' jeżdząc po drogach polnych, że zborze nie będzie rosło[/quote']

Widać facet myśli że skuter jest gorszy od starego Ursusa :-D

[Rusek]

ja na razie nie mam takich problemów, choć generalnie ludziska podchodzą , oglądają i podziwiają...po prostu zazdroszczą wolności jaką daje motocykl. Co oczywiście nie zmienia faktu że uważają nas za dawców (nie wiedzieć dlaczego :-)) niestety na takową opinię pracują wszyscy na "plastikach" pędzący przez miasta na złamanie karku, zamiast pozwolić ludziom przy rozsądnych prędkościach podziwiać nasze spęta (przecież są drogi na których można zapie#$$#@ć i to w dodatko bez stwarzania zagrożeń dla siebie i innych). A poza tym oglądałem ostatnio wiadomości i podawali że podczas tych wakacji motocykliści stworzyli o ile dobrze pamiętam 12 wypadków z tego 4 śmiertelne - to chyba nie tak dużo jak chodzi opinia , a w szczególności względem wypadków samochodowych) cały problem pewnie polega na tym że motocyklista jak już w coś walnie to jest to dla zwykłego zjadacza chleba "widowisko" a to dlatego że niestety w naszych sprzętach jakoś nie przewidziano "stref zgniotu" i maski jak w aucie....pozdrawiam ....i życzę szerokiej i czystej drogi...

[Kilvov]

trzeba bylo zapytać o to czy jego traktor spełnia EURO 4 :lol: a jakby powiedzial ze ma konia to bys go zapytal czy zamiata za koniem bo takie koopy to też zatruwają powietrze :)

[Engels]

1. Się naoglądaja filmów z serii "Torque" albo "Aniołki Charliego 2" albo innego S-F a o prawdziwej jeździe nie mają pojęcia i od razu wszyscy są świry...

 

2. "Babcie". Dla Nich to taki pojazd toż to diabelski wymysł, któż to widział żeby na dwóch kołach z takimi prędkościami jeździć...! Toż rower wystarczy a nie silnik do takiej demonicznej maszyny montować...!

 

3. Sąsiedzi... U mnie na osiedlu raczej wszyscy "pokojowo" nastawieni do moto... Czasem nawet można pogadać z sąsiadem... Oprócz mojej "japońskiej szlifierki" jest jeszcze Dniepr, i trzy Enduro... Jedyne co to przez to że mam "plastika" to się martwią czy sobie kuku nie zrobię i czy zbytnio nie szaleję :) Bo to już Stukonne bydle jest :mrgreen: Ale Ci którzy mnie lepiej znają to wiedzą że ja spokojny człowiek jestem :mrgreen: :roll: :mrgreen: :roll:

A po osiedlu nie szaleję, chyba że akurat młodzież stoi i czasem mi marudzą / pokazuja żebym przegazówkę zrobił to czasem się daję podpuścić i się zrobi... :mrgreen:

[stopmen]

2. "Babcie". Dla Nich to taki pojazd toż to diabelski wymysł' date=' któż to widział żeby na dwóch kołach z takimi prędkościami jeździć...! Toż rower wystarczy a nie silnik do takiej demonicznej maszyny montować...! [/quote']

 

albo i na jednym :-D :-D :-D :-D

ja tez puki co nie miewam problemow z sasiadami, gorzej mam z autem bo jak przez rok czasu auto na polskich blachach parkuje w tym samym miejscu codzien to sila rzeczy rzyczliwi sie znajda,haha. :)

[alekoles]

Dawcy narządów ...... to chore ten kto tak mówi jest idiotą bo często w wypadkach na scigu z motocyklisty nic nie zostaje.

[Marcin Sacz]

alekoles dobry jestes dzien na forum i 2 ostrzezenia hehe a zeby bylo w temacie to termin dawcy bierze sie z tego, ze motocyklisci to ludzie najczesciej mlodzi (chociaz niezawsze :P ale napewno fizycznie jestesmy o wiele zdrowsi od reszty urzytkownikow drog i nasze organy sa bardziej poszukiwane :) ale to moje osobiste zdanie

 

pozdro

[alekoles]

alekoles dobry jestes dzien na forum i 2 ostrzezenia hehe a zeby bylo w temacie to termin dawcy bierze sie z tego, ze motocyklisci to ludzie najczesciej mlodzi (chociaz niezawsze :P ale napewno fizycznie jestesmy o wiele zdrowsi od reszty urzytkownikow drog i nasze organy sa bardziej poszukiwane :) ale to moje osobiste zdanie

 

pozdro

wiesz co :-D :-D :-D tyle na ten temat

[Gość Fanta]

Witam all.

Krótko: ostatnio w okolicach Poznania było kilka wypadków spowodowanych przez motocyklistów, ale to często właśnie jest ten % który nie potrafi w prawidłowy i mądry sposób użytkować maszyn które posiadają; np koleś który wjechał w tico ponoc sie scigał; a koles który kilka dni później miał wypadek śmiertelny był ponoć po %%%. To wlasnie przez takie wypadki społeczeństwo uznaje ludzi na 2 kółkach (mam nadz ze sam do nich niedługo dołącze) są nienormalnych i ich celem jest zabicie kogoś lub siebie... Pozdro 4all i szerokiej drogi!!

[manon]

MENTALNOSC LUDZI W POLSCE JEST WKURZAJACA CZEMU W ANGLII NIE MOWIA NA LUDZI JEZDZACYCH MOTORAMI ZE SA SWIRUSAMI I DAWCAMI ORGANOW A JEZDZI NAPRAWDE DUZO LUDZI W ROZNYM WIEKU I ROZNEJ PLCI

CHYBA ZA DLUGO BYLISMY POD TEPYM PANOWANIEM ZSRR ;)

[Gość mauzer]

Odpowiedzmy obie na podstawowe pytanie - Ilu ludzi ginie na ścigantach, a ilu na np. chopperach?

 

A co do ludzi to wydaje mi się że Ci których wkurza przejeżdzający motocykl to życiowe niedorajdy oraz jak piszecie "rydzykowie" którzy od małego byli chowani na łańcuchach :-D

 

Jedziesz chopperem - patrzą z zazdrością i gniewem.

jedziesz szlifierą - chcą Cię zabić, zastawić pułapkę :-D , wnyki, złapać i ukamieniować...

 

Miałem kiedyś śmieszną dla mnie sytuację (bo trudno mnie wyprowadzić z równowagi), jadąc trzy metrowym jankiem, wyskoczył mi taki właśne rydzyk na drogę, nie powiem bo janek miał pusty wydeszek 15mm i może go to przygnębiło :-D , ale dziad walił mi pod koło przy 80km/h, była guma i opier... z mojej strony, z jego zresztą też, ale najlepszy był jego sąsiad stary rock&rollowiec od którego dostałem ;) na uspokojenie. Tak więc jak ktoś jest za młodu ulepiony takim zostanie, tak mi się wydaje.

 

Jakby nie było jest zacofanie i zazdrość, z drugiej zaś strony to właśnie młodzi gniewni na szlifierach wyrobili motocyklistom taką a nie inną opinię.

Sami powiedźcie - coś w tym musi być...