Wróbel Opublikowano 26 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2005 Witam! W poniedziałek 25.07.2005 wracałem z Mikołajek na Suzi i w drodze między Piszem a Rucianą Nida jechał przede mną mocno pijany kierowca. Miałem 140km/h i nie za bardzo się do niego zbliżałem. Jechał od pasa do pasa. Na początku jak zobaczyłem jego pierwszy niepewny ruch - zjechał na lewy pas na pustej drodze - pomyślałem, że się zagapił czy coś, chociaż to już wzbudzilo moje obawy. Później zobaczyłem, że on jest naprawdę pijany. Jechałem tak za nim i w pewnym momencie z naprzeciwka jechał TIRolot a on był połową puszki na lewym, połową puszki na prawym pasie. W ostatnim momencie zjechał na prawy pas, ale kierowca TIRa i tak musiał złapać pobocza, żeby się z tym idiotą nie zderzyć. Pomyślałem, że tak nie może być i zjechałem z drogi, zatrzymałem się i zaraz telefon na 112 i powiedziałem jaka sytuacja - mam nadzieję, ze go zatrzymali i zabrali skur****nowi prawo jazdy i jeszcze porządnie wpier****li. I wiecie co, najgorsze jest w tym to, że nie mogłem właściwie nic zrobić - nie zajadę mu drogi, bo mnie rozjedzie. Strach wyprzedzać, bo mógłby mnie zepchnąć do rowu... Czy ludzie naprawdę nie mogą tego zrozumieć, że nie wolno jeździć po alkoholu?? Przecież on był tak naje**ny, że ledwo pewnie kluczykiem w stacyjkę trafił, a co dopiero jazda 140 km/h?? Pozdrawiam wszystkich i obyście nie spotykali takich kretynów na drodze.P.S. Oczywiście jak zadzwoniłem pod 112 powiedziałem, że nie dam głowy, ze on jest pijany, ale powiedziałem, że jedzie bardzo niepewnie.Pozdrawiam, Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RuDeK Opublikowano 26 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2005 Jesteś w Polsce, w polsce wszyscy (nienormalni) piją przed jazdą :)w ogóle trzeba byc poje**nym żeby po alkoholu prowadzić 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrobel Opublikowano 26 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2005 ja mam kumpla w moim wieku ktory juz ma auto swoje jezdzi sobie u mnie po dzielnicy , i nieraz z nim jzedzilem po piciu , kiedys prowadzil po 8 browarach 8O i dobrze jechal , a zawze nam powtarza ze na trzezwo on sie jezdzic boi .... dziwne :? takze co sie dziwicie doroslym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Insane Opublikowano 26 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2005 Jechał od pasa do pasa OMG 8O :? w ogóle trzeba byc poje**nym żeby po alkoholu prowadzić tyaa' date=' ale dużej liczbie osób po wypiciu włącza się opcja "ja tu jestem panem i władcą", więc nawet zdając sobie sprawę z tego, że są pijani, to jednak dalej uważają, że oni są the best i w ogóle "co tam, przecież dam radę" :? a takiemu nie przetłumaczysz ... albo w zęby dasz i siłą odciągniesz od tak genialnego pomysłu, albo stwierdzisz, że jak chce się zabić, to droga wolna :? a zawze nam powtarza ze na trzezwo on sie jezdzic boi .... dziwne no to jeżeli dalej tak będzie strach i brak pewności siebie przezwyciężał, to szczerze mu powodzenia życzę w dalszej jeździe :) i gratuluję Ci odwagi, ja wiedząc, że ktoś jest po 8 browarach, nie wsiadłabym do samochodu prowadzonego przez niego :roll: raz miałam wątpliwą przyjemność jechania z osobą "podchmieloną" i takie skoki adrenalinki miałam, że szok :) 2 godziny strachu, a pod koniec jeszcze zaliczone drzewo ... :-x także, ja podziękuję :D takze co sie dziwicie doroslym czyli jeżeli młodzież "może sobie pozwolić" na jazdę po pijaku' date=' to tym bardziej osoba dorosła :? :?: w ogóle, to moim zdaniem, siadając za kierownicą (obojętnie, 2 czy 4 kółek i obojętnie, czy ma się te 16 lat, czy 40), trzeba być osobą odpowiedzialną, rozważną, przewidującą i zdającą sobie sprawę z zagrożenia :? Jeżeli ktoś jest na tyle świadomy po wypiciu, aby do tego samochodu dojść i jakoś w miarę (że tak to ujmę :? ) jechać omijając drzewa, to jednak jeszcze nie stracił całkowitej kontroli nad sobą i powinien umieć się pohamować np. przed jazdą :? to, że zabić może siebie, to nic - jakby nie było jego wola i głupota ... ale przy okazji pozabijać może inne osoby, które po prostu miały pecha i trafiły na takiego debila na szosie :| [ [i']Dopisane: 27-07-2005, 00:56[/i] ]P.S. - dobrze, że Ci się nic nie stało i zachowałeś zimną krew :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrobel Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 gratuluję Ci odwagi' date=' ja wiedząc, że ktoś jest po 8 browarach, nie wsiadłabym do samochodu prowadzonego przez niego Rolling Eyes[/quote']tez bym sie zastanawial gdybym tez nie pil :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 Miałem 140km/h i nie za bardzo się do niego zbliżałem. Jechał od pasa do pasa. Eee - pewnie rozgrzewal opony i sprawdzal nowy asfalt (przed Rucianym) :-D . Skurczybykom powinni nie tylko zabierac prawko, ale i samochod - wtedy bylaby pewnosc, ze mimo wyroku nie siadzie za kierownice. A przeciez na tej drodze jest taki ruch, pelno rodzin jedzie na wakacje na Mazury... Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielorz Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 Mialem taki przypadek jadac z dziadkiem koles czerwonym golfem tez lapal pobocze albo przeciwny pas i rowniez zadzwonilem na 997 i zglosilem ale czy go zlapali nie wiem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerry Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 Hej,oby to była dla kierowcy puszki nauczka, a z drugiej strony jeśli policja wypełniła swoją misję jedna tragedia mniej.pozdro ============GSF 600 S BANDIT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Husky_ Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 Kilka lat temu wracając z mazur spotkałem samochód na którego dachu leżał chłopak. Chyba chciał poczuć wiatr we włosach :) . Koledzy w środku wyglądali na szczęśliwych i dawali ostro powyżej 100km/h. Pacjentowi na dachu chyba nie był wesoło bo ze strachu zlał się w spodnie. Telefonicznie powiadomiłem policje o tym. Po wyprzedzeniu tych idiotów po kilkunastu kilometach z przeciwka jechał już radiowóz , funkcjusze już wiedzieli o tych debilach ale nie czekałem aż nadjadąwięc nie wiem jak to się skończyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacaB Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 Insane napisał:gratuluję Ci odwagi' date=' ja wiedząc, że ktoś jest po 8 browarach, nie wsiadłabym do samochodu prowadzonego przez niego Rolling Eyes tez bym sie zastanawial gdybym tez nie pil [/quote'] Wrobel, q*wa przerażasz mnie, opowiadając tak bez żenady o swoich doświadczeniach. Pomyśl, możesz spieprzyć życie komuś i sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 podałeś nr. rejestracji? wiem ze się nie kabluje :mrgreen: ale to emergency situation. Wielu ludzi przez takich ginie a nie zawinili.. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wróbel Opublikowano 27 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 Tak, oczywiście, że podałem numer rejestracyjny, i kolor samochodu, bo marki i modelu nawet nie sprawdziłem z nerwów.Pozdrawiam, Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darekcb500 Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 zjechałem z drogi' date=' zatrzymałem się i zaraz telefon na 112 i powiedziałem jaka sytuacja - mam nadzieję, ze go zatrzymali i zabrali skur****nowi prawo jazdy i jeszcze porządnie wpier****li.[/quote'] Jakbym miał taka mozliwośc to roz.......il bym mu ci.ke a samochud wrzuciłbym mu do pobliskiego stawu heh takich gnoji trzeba zwalczac jak muchy łapką do zabijania :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 pijany kierowca potrącił moją serdeczną kolerzanke. przeleciała przez cały jego samochud i spadła za nim. 3dni leżała w szpitalu na szczęście nic powarznego się jej nie stało. ale za to koleśponoć miał już na karku wyrok w zawiasach za podobne wyczyny więc może teraz szczęście się od niego odwruci. nie mówie że nigdy nie jechałem po pijaku. ale przestałem życie moje i innych jest warzniejsze, a paoza tym wydałem ponad 2000zł na prawko na motor i samochud i nie chce żeby mi je zaraz zabrali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pirus55 Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 w takich sytuacja trzeba dzwonić i dopilnować by dorwali kierowcę. Ja bym jechał za takim kolesiem aż w końcu gdzieś by się gdzieś zatrzymał, wtedy szybka akcja, otwierasz drzwi, lufa w pysk i wyciągasz gościa na asfalt. Kaski, rękawice z kewlarem i inne skafandry w które odziany jest motocyklista ;-) dają nam dosyć dużą przewagę. Można bezpiecznie atakować takiego delikwenta nawet jeśli na oko jest silniejszy od nas, mało kto stać będzie na nogach nawet po lekkim po strzale z porządnej rękawicy. Ja bym jechał za gościem nawet 100 km, tylko po to, żeby go poinstruować że po alkoholu to raczej jeździć nie powinien, bo może mu się przypadkiem nos złamać od tego :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.