a!ntek Opublikowano 24 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2005 Nie jestem guru jeśli chodzi o gumowanie - moim problemem jest to, że ciągnę mocą i ciężko znaleźć mi balans. Tak zawsze miałem na R1. Jak siadłem na 954, pierwsza guma i od razu wysoko, na balansie takim jak trzeba. Za to 954 uwielbiam. Być może to m.in. dlatego, że Fajer ma wyżej manetki niż R1. R1 dużo lepiej się prowadzi, nie jest nerwowa jak CBR, wieeele wybacza. Fajer to dzikus to wygłupów, R1 jest bardziej uniwersalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 25 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2005 Cześć Przepraszam ale czy moglibyście napisać na temat sprawowania sie 954 w trasie.Istotne moim zdaniem są różnice, które zapewnia większy moment niż w 600-ce.Czy rzeczywiście odczuwalnie mniej się miesza biegami przy wyprzedzaniulicząc średnio na dłuższej trasie i czy mniej wygodna pozycja ( w stosunku do 600f ) kompensuje te zaletywaszym zdaniem?Bardzo proszę konstruktywnie. Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morusek_16 Opublikowano 25 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2005 Może i się nie znam ale napewno mniej będziesz mieszał biegami bo przecież masz wyższy moment i moc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 25 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2005 Istotne moim zdaniem są różnice' date=' które zapewnia większy moment niż w 600-ce. [/quote']W trasie ma to naprawdę duże znaczenie. I faktycznie jest tak, że litrem jedzie się na 6tym biegu i dłubie się w nosie. Do tego niższa prędkość obrotowa niż w 600-ce, i często niższe spalanie w 1000-cu.czy mniej wygodna pozycja ( w stosunku do 600f ) kompensuje te zalety waszym zdaniem?Powiem tak - nawet jakby 600f miała łóżko wodne to ja bym nie chciał nią jeździć. Motocykl sportowy to motocykl sportowy i taki jego urok. BTW Dla mnie każdy prawdziwy litr jest wygodniejszy niż tam jakieś kompromisowe kanapy. Zależy co kto lubi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 25 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2005 Śmigam na 600 F2. Wczoraj Koleszka przyprowadził CBR 1000 więc sie przejechałem. Do około 120km/h nie ma w zasadzie różnicy w osiągach. Powyżej jest juz przepaść. Poza tym 1000 jest bardzo elastyczna i nie trzeba jaj na biegach piłować co w trasie jest uciążliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spidi Opublikowano 25 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2005 mówisz o 1000F czy 1000RR?? :-D Jeśli o 1000RR to... no coments- ręce opadają...sam miałem F2 więc wiem o czym mówie. jazda 1000RR przy niej to jak poskramianie bomby(dzika orgia... rzadko 2óch kólkach...). a jeśli F... stary ten motor to słoń i np. do starcia z maszynami pokroju R1 czy 954 ma sie tak jak zawodnik sumo do baletu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spidi Opublikowano 25 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2005 heheh no spoko dzida jak ktoś wie jak sie jej używa... chociaż ja bym jej nie kupił... są lepsze :-D zresztą po co brać 1000RR za kupe siana jak F2 idzie z nią prawie łeb w łeb do 120 a ograniczenie mamy w PL do 90ciu na większośi dróg :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 26 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2005 Nie no bez jaj, mówiłem o starej 1000F z 89r. Niestety staż motocyklowy mam malutki i 1000RR to nawet na oczy nie widziałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guti Opublikowano 26 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2005 Czytająć ten temat ,Wydaje Mi się Morusek , że chlopaki chcą Ci powiedzieć w ten niezbyt delikatny sposób , żebyś troszkę "ostygnął" z zamiarem kupna już nie mówię o Blade ale nawet o mocnej 600 , i wydaje mi się ze NIE z powodu zazdrości tylko z tego faktu , że biorąc pod uwagę to co napisałeś w swoich pierwszych 3-4 postach , możesz się na takim lub podobnym sprzęcie , bardzo mocno uszkodzić lub strzelić w ramy i chcą ustrzec Cię i twoją rodzinę przed Tragedią . A jeśli chcesz jeżdzić pomału takim bladem to : albo potrzebujesz Motocykla do szpanu po mieście , albo nie wiesz do czego służy taki moto. Jęsli rzeczywiście w takim wieku masz tyle .... a raczej Twoi rodzice mają tyle kasy i są tak wyrozumiali ze kupili by Ci jakiegoś Moto z tej półki (z czym się jeszcze w życiu nie spotkałem ) to może idz do jakiejs szkółki przy torze zamknietym i polataj trochę pod czujnym okiem takimi sprzetami (chociaż nie wiem kto w takich okolocznościach wział by na siebie taką odpowiedzialnośc), bo szczerze myslę ze nikt Ci tutaj nie zazdrości (jeśli chodzi o mnie to możesz sobie latać hayabusą Biturbo na podtlenku) tylko szkoda by było zeby wydarzyła się jakaś tragedia . A jeśli chcesz się dowiedzieć jak najwięcej na temat tego Modelu Hondy to prześledz forum i znajdziesz wszystko co bedziesz chciał wiedzieć , a przez stawianie takich postów możesz się spodziewać własnie takiej reakcji innych urzytkowników takich sprzętów (bo z oczywistego wzgledu wiedzą co piszą ) . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 26 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2005 Cześć a!ntek - o f2 cyt. "kompromisowa kanapa" no nie wiem co mam napisać,w sumie z innych twoich wypowiedzi nie wynika żebyśjakoś specjalnie nie lubił 600-ek,może zresztą tylko mi się zdaje ale takiego nabrałem wrażenia. Dopisane:Z perspektywy czasu jednak bardziej się przychylam do tego co A!ntek napisał. Spidi - dzięki, Twoja argumentacja jest rzeczowa i wobec powyższegopodnosi na duchu nawet wiedząc, że nie potrzebuję się z tym zgadzać. Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 26 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2005 cz Ty się aby nie uważasz za takiego trochę lepszego? może zresztą tylko mi się zdaje ale takiego nabrałem wrażenia. Cóż, jeśli Twój system wartości opiera się na statusie majątkowym (mowa o motocyklach w tym wypadku) to faktycznie chyba TY "uważasz MNIE za takiego trochę lepszego". Nie oceniam ludzi - kto jest "lepszy", a kto "gorszy" na podstawie posiadanego motocykla. Powiedziałem - co kto lubi. A o f2 nie musisz nic pisać, bo wiadomo o niej wszystko - tani, w miarę dobry, motocykl z silnikiem "nie do zabicia", co nie zmienia faktu, że porównywanie go do nowoczesnych litrówek jest z lekka nie na miejscu. BTW Jakby trochę mało precyzyjne było Twoje pytanie:czy mniej wygodna pozycja ( w stosunku do 600f ) kompensuje te zalety To tak jakby zapytać prezydenta Bush'a i bin Ladena - co myślą - czy kilka tysięcy ofiar w zamachach z 11 września rekompensuje trudy zorganizowania zamachów. Odpowiedź zależy od stołka na jakim się siedzi. Np. Spidi uprawia stunt - dla niego bezcenna jest bezstresowa jazda streetem, który może się przewrócić, bo ma klatkę, nie ma owiewek itp. Jak się przewróci to chłopaki robią fotkę, kolega się podnosi i dziduje dalej. Tak więc brak owiewek rekompensuje napór wiatru. Z kolei jazda po torze rekompensuje zawodnikom to, że nie mają lamp, lusterek itp. Zatem każdy powinien mieć to co mu się podoba. 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 26 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2005 Cześć Myślę, że kasa nie jest tu silnym argumentem gdyby porównywać 900kęz 600f bo te same roczniki nie dają takich wielkich różnic cenowychz innej strony jeśli ktoś używa 900ki to jakoś tak często zdarza sięmu wypowiadać mniej pochlebnie o mniejszych pojemnościachco już nie jeden raz słyszałem.I to też jest odpowiedź na moje pytanie czy różnica jest aż taka wielkabo pewnie nie wypowiedziałbyś się o 600f porównują ją do kanapygdyby nie była.Wniosek - różnica w momencie obrotowym musi być jednak silnie odczuwalna co na trasie (to mnie interesowało) będziedużą zaletą.Dzięki. Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spidi Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 jest odczuwalna na tyle że gdy wsiadam na jakąkolwiek 600tke i jade nią poza miastem albo ostro(i są do tego w miare warunki... pomijam sytuacje typu korek w mieście) czuje że ten motor niby przyspiesza, niby sie zbiera ale jednak nie jedzie i za nic nie chciałbym, sie zamienić. Brak mu tego Powera, kopa i odjazdu któy daje 900-1000 już od niższych obrotów i który trwałby tylko do 200 czy 220(a w F2 np. tylko do 180) ale daje równy ciąg do przynajmniej 260 i gdy odwiniesz nawet przy dwóch paczkach czujesz że motor mocno przyspiesza a nie buja sie jakby chciał a nie mógł. Przyzwoitego litra da się bez probleu postawić przy 200paczkach na gume co w 600tce jestniewykonalne- to obrazuje jak duża jest różnica w mocy.W starszych maszynach też to czuć i rózice też są. teraz 600tki miałą na luzie powyżej 120KM a kiedyś były słabsze o ten ogonek powyżej 100tki a litry(900tki) też były słabsze ale mneij więcej o tą właśnie róznice. w 98mym roku R1 zapoczątkowała nową ere ale chwile po niej nastała też era ultra lekkich i kompaktowych 600tek(bezkompromisowych sportowców) więc róznica między 600 a 1000 zawsze była stosunkowo podobna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 to też jest odpowiedź na moje pytanie czy różnica jest aż taka wielka bo pewnie nie wypowiedziałbyś się o 600f porównują ją do kanapy gdyby nie była. 600f to 600f - ma już swoje lata, natomiast usiądź na ZX636R'03 lub CBR600RR a zobaczysz co oznacza różnica generacji. I nie mówię tu tylko o osiągach, ale też o zaawansowaniu technicznym. To co pisze Spidi w porównaniu do litrów jest prawdą, ale nowe 600tki potrafią zadziwiać. I to mocno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 27 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2005 Dokładnie. 900-1000 to są już potężne maszyny o ogromnym potencjale. śmigam 600 i jak dla mnie jako pierwsze moto jest oki. Z czasem napewno przesiąde sie na coś większego. Nawet już wiem na co 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.